czesc
Od pewnego czasu pracuję w CC(sprzedażowym) i interesuje mnie jaka jest
specyfika pracy w CC windykacyjnym? Bede wdzięczny za wszystkie wiadomości
zarówno o specyfice pracy jak i o warunkach finansowych(sposobie
premowiania).

pzdr.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Wed, 2 Feb 2005 20:28:39 +0000 (UTC), na pl.praca.dyskusje, roma
napisal(a):

> interesuje mnie jaka jest specyfika pracy w CC windykacyjnym?

Bazowanie na fakcie iz wiekszosc ludzi nie zna prawa i zastraszanie ich.

Kyniu

--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/

do góry

>> interesuje mnie jaka jest specyfika pracy w CC windykacyjnym?
> Bazowanie na fakcie iz wiekszosc ludzi nie zna prawa i zastraszanie
> ich.
Inaczej zaśpiewasz, jak przez dłużników sam staniesz się dłużnikiem.

do góry

Thu, 3 Feb 2005 00:05:05 +0100, na pl.praca.dyskusje, Jan Kowalski
napisal(a):

> Inaczej zaśpiewasz, jak przez dłużników sam staniesz się dłużnikiem.

Raz ze nie bardzo rozumiem czemu do mnie pijesz, dwa ze na tyle znam prawo
by dac sobie rade, zarowno skutecznie walczyc o swoje (przy czym znacznie
lepiej nie dopuszczac do takiej sytuacji i sie wlasciwie zabezpieczyc - a
czasem lepiej nie zrobic jakiegos dealu niz dac dupy) jak i skutecznie nie
dac sie zlupic. Prawo twoim przyjacielem - jak je znasz ;-)

Kyniu

--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/

do góry

>> Inaczej zaśpiewasz, jak przez dłużników sam staniesz się dłużnikiem.
> Raz ze nie bardzo rozumiem czemu do mnie pijesz
Bo zdyskredytowałeś windykację.

> dwa ze na tyle znam prawo by dac sobie rade, zarowno skutecznie
> walczyc o swoje (przy czym znacznie lepiej nie dopuszczac do takiej
> sytuacji i sie wlasciwie zabezpieczyc - a czasem lepiej nie zrobic
> jakiegos dealu niz dac dupy) jak i skutecznie nie dac sie zlupic.
Jesteś bardzo pewny siebie, a ja głowy nie dam ani za ciebie ani za
siebie w tej sprawie. A wiesz ilu jest choćby zwykłych pracowników,
którym nie wypłacono wynagrodzenia i chociaż mają wyroki z sądu pracy
to komornik rozkłada ręce? Bo wielu pracodawców-cwaniaków też zna
prawo...

> Prawo twoim przyjacielem - jak je znasz ;-)
Tak, na pewno. Zwłaszcza w kraju, gdzie musisz udawadniać niewinność a
nie winę w sądzie, a sąd działa zgodnie z własną "wiarą" a nie
dowodami.
Mam dwa wyroki na swoich dłużników, a mało z tego odzyskałem...

do góry

Thu, 3 Feb 2005 00:26:26 +0100, na pl.praca.dyskusje, Jan Kowalski
napisal(a):

> Bo zdyskredytowałeś windykację.

To co u nas w kraju nazywa sie windykacja i firmami windykacyjnymi to jest
kpina i zenada. Ponadto dosc czesto na pograniczu prawa. I zerowanie na
naiwnosci ludzi. Windykacja ma swoje okreslone zasady i poszczegolne jej
etapy to zgloszenie sie po pomoc do radcy/adwokata, udanie sie do sadu,
uzyskanie tytulu wykonalnosci z weksla (o, nie ma sie weksla - no to o czym
sie myslalo podpisujac umowe - no ale mozna w takim razie wystapic z pozwem
o wydanie nakazu platnosci) i przeprowadzenie egzekucji naleznosci od
wystawcy lub poreczycieli wekslowych.

> Jesteś bardzo pewny siebie, a ja głowy nie dam ani za ciebie ani za
> siebie w tej sprawie. A wiesz ilu jest choćby zwykłych pracowników,
> którym nie wypłacono wynagrodzenia i chociaż mają wyroki z sądu pracy
> to komornik rozkłada ręce? Bo wielu pracodawców-cwaniaków też zna
> prawo...

Bo o swoje trzeba umiec zadbac - zamiast sie sadzic, windykowac, etc. to
znacznie lepiej nie dopuscic do takiej sytuacji. Ponadto temat dotyczyl
firm windykacyjnych a one raczej nie pomagaja odzyskiwac pensji.

> sąd działa zgodnie z własną "wiarą" a nie dowodami.

Polemiowalbym bo z poprzekrecanych i rozdmuchanych przez prase przypadkow
taki sie obraz sadownictwa wylania.

> Mam dwa wyroki na swoich dłużników, a mało z tego odzyskałem...

Bo nalezalo sie zabezpieczyc przed i nie dopuscic do sytuacji gdy nie masz
z czego prowadzic egzekucji.

Kyniu

--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/

do góry

>
> Bo nalezalo sie zabezpieczyc przed i nie dopuscic do sytuacji gdy nie masz
> z czego prowadzic egzekucji.

Bardzo glupia odpowiedz. Wg mnie prawo w Polsce nie istnieje, a prawnicy sa od
wyciagania pieniedzy. Nic wiecej.

do góry

Thu, 03 Feb 2005 15:47:04 +0100, na pl.praca.dyskusje, Makson napisal(a):

> Bardzo glupia odpowiedz.

A mozesz uzasadnic czemu tak uwazasz.

> Wg mnie prawo w Polsce nie istnieje,

No to wedlug Ciebie.

> a prawnicy sa od wyciagania pieniedzy. Nic wiecej.

Jakby tylko wyciagali pieniadze to by im nikt nie placil. Klienci tez maja
swoje wymagania.

Kyniu

--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/

do góry

> windykacja i firmami windykacyjnymi to jest kpina i zenada
> o swoje trzeba umiec zadbac - zamiast sie sadzic, windykowac
> Polemiowalbym bo z poprzekrecanych i rozdmuchanych
> Kyniu
Polemizowałbym, gdybym miał szansę w tej polemice.

do góry

Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl> napisał(a):

> Thu, 03 Feb 2005 15:47:04 +0100, na pl.praca.dyskusje, Makson napisal(a):
>
> > Bardzo glupia odpowiedz.
>
> A mozesz uzasadnic czemu tak uwazasz.
>
> > Wg mnie prawo w Polsce nie istnieje,
>
> No to wedlug Ciebie.
>
> > a prawnicy sa od wyciagania pieniedzy. Nic wiecej.
>
> Jakby tylko wyciagali pieniadze to by im nikt nie placil. Klienci tez maja
> swoje wymagania.
>
> Jestem zainteresowany kupieniem wierzytelności w stosunku do których
komornik wydał postanowienie o umorzeniu egzekucji .(l...@v...pl)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry