Pięknego dnia Tue, 30 Mar 2004 14:19:00 +0200, "Ender"
<e...@p...onet.pl> zakodował:

>zaslyszana kiedys przeze mnie nazwa "Bajkopisarze" byla raczej aluzja do ich
>nazwy (taki autor co pisal bajki) a nie do tworczosci (kreatywna ksiegowsc

A niby to nazawa której firmy z wielkiej czwórki kojaży Ci się z
bajkopisarzem (i którym)??

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

Pięknego dnia Tue, 30 Mar 2004 13:33:24 +0200, "gromax"
<g...@g...pl> zakodował:

>kiedyś była ich piątka,

Młodyś jeszcze ;)

Kiedyś, to była ich szóstka.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:797j60hta7ngdj7n3b1ijh4b3f9v5i8a7m@4ax.com...
> Pięknego dnia Tue, 30 Mar 2004 14:19:00 +0200, "Ender"
> <e...@p...onet.pl> zakodował:
>
> >zaslyszana kiedys przeze mnie nazwa "Bajkopisarze" byla raczej aluzja do
ich
> >nazwy (taki autor co pisal bajki) a nie do tworczosci (kreatywna
ksiegowsc
>
> A niby to nazawa której firmy z wielkiej czwórki kojaży Ci się z
> bajkopisarzem (i którym)??

Nie z wielkiej czworki tylko z wielkiej piatki (zwroc uwage do ktorej czesci
postu jest to odpowiedz).
A z jaka firma ?
Andersen

Pozdrawiam

Ender

do góry

On 3/30/2004 2:19 PM, Ender wrote:
> Użytkownik "gromax" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:c4bo44$c3c$1@inews.gazeta.pl...
>
>>>Chodzi Ci o Bajkopisarzy ?
>>
>>heh.. ważne że jest u nich co robić i kaska jest całkiem przyzwoita. przy
>>współpracy z takimi sie właśnie nauczyłem że pracuje sie dla pieniędzy a nie
>>różnego rodzaju "dodatków"
>>Swoją drogą, to bajki może pisac każdy. Ja wolę za 100 tysięcy niz za darmo
>
> To absolutnie nie bylo zlosliwe. Pewnie, ze to byla dobra firma. A
> zaslyszana kiedys przeze mnie nazwa "Bajkopisarze" byla raczej aluzja do ich
> nazwy (taki autor co pisal bajki) a nie do tworczosci (kreatywna ksiegowsc
> itp.).

No, widzę, że temat strasznie drażliwy.
Skojarzenie "bajkopisarstwo" z Andersenem (tym od bajek) to czysty
prawniczy wybieg - by uniknąć posądzenia o pomówienie.

Każada firma zajmujaca się doradztwem podatkowym, badaniem bilansów etc.
stanie prędzej czy później przed dylematem z etyki: być rzetelnym i
praworządnym - co może wiązać sięz utratą klientów - czy pomagać
klientom znajdować "twórcze rozwiązania".


Pzdr: Catbert

do góry