Witam,

Mam jako dodatkową pracę uzupełniać stronę pewnej firmy.
Strona jest gotowa, będzie trzeba tylko skanować materiały z katalogu,
trochę to poobrabiać, przepisać opis..
Pracodawca powiedział, że mam zaproponować za co i w jaki sposób możemy
się rozliczać.
I tu jest problem, bo ja to będę robił w domu więc trudno sobie zażyczyć
stawkę godzinową, a za każdy dodany materiał to też nie bardzo bo są
proste pozycje i złożone, czasochłonne.
Robi może ktoś coś takiego i doradzi w jaki sposób się rozliczać za
wykonaną pracę i jaką stawkę mógłbym zaproponować?

--
z góry dziękuję,
Kranu

do góry

On Sep 7, 10:44 pm, kranu <k...@w...interia.pl> wrote:

> Robi może ktoś coś takiego i doradzi w jaki sposób się rozliczać za
> wykonaną pracę i jaką stawkę mógłbym zaproponować?

Określić dokładnie zakres prac, ustalić (tylko do własnej wiadomości)
minimalny termin i minimalną opłacalną stawkę za całość, wynegocjować
lepsze warunki jeśli tylko to możliwe i zabrać robotę do domu. Oddać w
terminie, zainkasować pieniążki, a na podstawie zdobytego
doświadczenia lepiej obliczać termin i cenę kolejnych zleceń.

Skoro tu pytasz, to pewnie nie jest to zlecenie na bardzo duże
pieniądze, więc oceniam że lekcja szacowania czasu i finansów będzie
tu największą wartością :)

--
mihau

do góry

mihau pisze:
> On Sep 7, 10:44 pm, kranu <k...@w...interia.pl> wrote:
>
>> Robi może ktoś coś takiego i doradzi w jaki sposób się rozliczać za
>> wykonaną pracę i jaką stawkę mógłbym zaproponować?
>
> Określić dokładnie zakres prac, ustalić (tylko do własnej wiadomości)
> minimalny termin i minimalną opłacalną stawkę za całość, wynegocjować
> lepsze warunki jeśli tylko to możliwe i zabrać robotę do domu. Oddać w
> terminie, zainkasować pieniążki, a na podstawie zdobytego
> doświadczenia lepiej obliczać termin i cenę kolejnych zleceń.
>
> Skoro tu pytasz, to pewnie nie jest to zlecenie na bardzo duże
> pieniądze, więc oceniam że lekcja szacowania czasu i finansów będzie
> tu największą wartością :)

Dziekuję za wskazówki - faktycznie sprawdzę jak mi to pójdzie i spróbuję
wynegocjować ile się da :)

--
pozdrawiam,
Kranu

do góry

On Sep 8, 6:28 pm, kranu <k...@w...interia.pl> wrote:

> Dziekuję za wskazówki - faktycznie sprawdzę jak mi to pójdzie i spróbuję
> wynegocjować ile się da :)

Jeszcze chcę Cię przestrzec przed rozliczaniem godzinowym. Albo będzie
to fikcja albo ktoś Ci będzie ciągle patrzył na ręce i te godziny
liczył. W pierwszym przypadku jest to po prostu nieprzyjemne, w drugim
dodatkowo nieopłacalne ;)

--
mihau

do góry

mihau pisze:
> On Sep 8, 6:28 pm, kranu <k...@w...interia.pl> wrote:
>
>> Dziekuję za wskazówki - faktycznie sprawdzę jak mi to pójdzie i spróbuję
>> wynegocjować ile się da :)
>
> Jeszcze chcę Cię przestrzec przed rozliczaniem godzinowym. Albo będzie
> to fikcja albo ktoś Ci będzie ciągle patrzył na ręce i te godziny
> liczył. W pierwszym przypadku jest to po prostu nieprzyjemne, w drugim
> dodatkowo nieopłacalne ;)

No tak, to nie ma sensu, spróbuję się jakoś rozliczać za wykonaną pracę.
Jeszcze tak z ciekawości: to, że jestem informatykiem z wyższym
wykształceniem, potrafię robić strony, znam photoshopa itp. ma wpływ na
stawkę czy nie, skoro poradziłaby sobie z tym nawet małpa po odpowiednim
czasie manipulacji prądem i bananami? :)

--
pozdrawiam,
Kranu

do góry

> Jeszcze tak z ciekawości: to, że jestem informatykiem z wyższym
> wykształceniem, potrafię robić strony, znam photoshopa itp. ma wpływ na
> stawkę czy nie, skoro poradziłaby sobie z tym nawet małpa po odpowiednim
> czasie manipulacji prądem i bananami? :)
>

A dlaczego przy tej konkretnie robocie twoja wiedza ma wiecej kosztować?
może warto spojrzec w ten sposób, że daje ci ona możliwość wykonania
pracy szybciej, a tym samym przeznaczenia pozostałej (w porównaniu z
osobami pracującymi wolniej) cześci czasu na coś innego (np. na
zarabianie pieniędzy)

do góry

kranu pisze:
> mihau pisze:
>> On Sep 8, 6:28 pm, kranu <k...@w...interia.pl> wrote:
>>
>>> Dziekuję za wskazówki - faktycznie sprawdzę jak mi to pójdzie i spróbuję
>>> wynegocjować ile się da :)
>>
>> Jeszcze chcę Cię przestrzec przed rozliczaniem godzinowym. Albo będzie
>> to fikcja albo ktoś Ci będzie ciągle patrzył na ręce i te godziny
>> liczył. W pierwszym przypadku jest to po prostu nieprzyjemne, w drugim
>> dodatkowo nieopłacalne ;)
>
> No tak, to nie ma sensu, spróbuję się jakoś rozliczać za wykonaną pracę.
> Jeszcze tak z ciekawości: to, że jestem informatykiem z wyższym
> wykształceniem, potrafię robić strony, znam photoshopa itp. ma wpływ na
> stawkę czy nie, skoro poradziłaby sobie z tym nawet małpa po odpowiednim
> czasie manipulacji prądem i bananami? :)
>
OT

Pamiętam takiego jednego wykładowcę z Grodu Gryfa co o tych małpach i
C++ coś tam mówił. Ciekawe czy to ten sam :)?

Taki oftpoik mi się popełnił

do góry

On Sep 9, 7:57 pm, kranu <k...@w...interia.pl> wrote:

> Jeszcze tak z ciekawości: to, że jestem informatykiem z wyższym
> wykształceniem, potrafię robić strony, znam photoshopa itp. ma wpływ na
> stawkę czy nie, skoro poradziłaby sobie z tym nawet małpa po odpowiednim
> czasie manipulacji prądem i bananami? :)

Wpływ może mieć jedynie taki, że tego zlecenia nie dostaniesz, bo nie
spełni Twoich oczekiwań finansowych. Nikt nie będzie więcej płacił
tylko z tego tytułu, że masz studia za sobą. Bo niby dlaczego miałby?

Umiejętnościami możesz się chwalić gdy chcesz dostać ciekawą pracę,
która rzeczywiście ich wymaga. A przy tym zleceniu wykorzystaj je -
tak jak kolega obok doradził - by z pracą uwinąć się szybciej i mieć
więcej czasu dla siebie. Stąd właśnie propozycja zabrania roboty do
domu i nie wchodzenia w żadne rozliczenia godzinowe.

Dyplom schowaj do szuflady, szczególnie że jest z informatyki. Ja
jeszcze swojego nie odebrałem z uczelni, mimo że minęły już 4 lata.
Jedynie odpis raz mi się przydał, by uzyskać 6 dni urlopu więcej.

--
mihau

do góry