-
1. Data: 2008-01-31 12:43:16
Temat: urlop - ekwiwalent
Od: "OtoJa" <d...@g...go2.go2-lalala.pl>
Witam grupe
mam zalegly urlop w wymiarze 32 dni - czy jest mozliwe uzyskanie
ekwiwalentu za te dni urlopowe czy tez musze to wykorzystac?
pozdrawiam
p.
-
2. Data: 2008-01-31 13:03:32
Temat: Re: urlop - ekwiwalent
Od: "darnok" <d...@a...spam.ch>
In news:fnsg4n$9m3$1@nemesis.news.tpi.pl, *OtoJa* wrote:
> mam zalegly urlop w wymiarze 32 dni - czy jest mozliwe uzyskanie
> ekwiwalentu za te dni urlopowe czy tez musze to wykorzystac?
Jak zwalniasz sie z tej pracy lub cie wyrzuacja to mozesz dostac ekwiwalent.
Jak nie to nie.
--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
-
3. Data: 2008-01-31 14:02:10
Temat: Re: urlop - ekwiwalent
Od: Phyt0n <1...@1...1pl>
darnok wrote a message concerning to following matters on 2008-01-31 14:03:
>> mam zalegly urlop w wymiarze 32 dni - czy jest mozliwe uzyskanie
>> ekwiwalentu za te dni urlopowe czy tez musze to wykorzystac?
>
> Jak zwalniasz sie z tej pracy lub cie wyrzuacja to mozesz dostac
> ekwiwalent.
> Jak nie to nie.
>
chyba ze urlop zbierales przez 3 lata ... to wtedy chyba wyplacaja kase ...
--
Pozdrowienia!
Marcin "Phyt0n" Paczkowski
http://phyton.tk || GG:507613 || ICQ:27687525
-
4. Data: 2008-01-31 14:05:04
Temat: Re: urlop - ekwiwalent
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Phyt0n pisze:
> darnok wrote a message concerning to following matters on 2008-01-31 14:03:
>>> mam zalegly urlop w wymiarze 32 dni - czy jest mozliwe uzyskanie
>>> ekwiwalentu za te dni urlopowe czy tez musze to wykorzystac?
>>
>> Jak zwalniasz sie z tej pracy lub cie wyrzuacja to mozesz dostac
>> ekwiwalent.
>> Jak nie to nie.
>>
>
> chyba ze urlop zbierales przez 3 lata ... to wtedy chyba wyplacaja kase ...
Nie wypłacają. Po 3 latach roszczenie o urlop się przedawnia, więc w
dobrze pojętym swoim interesie pracownik powinien go wykorzystać.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
5. Data: 2008-01-31 17:25:12
Temat: Re: urlop - ekwiwalent
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
Dnia 2008-01-31 13:43 [OtoJa] napisał(a):
> mam zalegly urlop w wymiarze 32 dni - czy jest mozliwe uzyskanie
> ekwiwalentu za te dni urlopowe czy tez musze to wykorzystac?
Podstawowe pytanie. Zwalniasz się z pracy?
Jeśli tak to w okresie wypowiedzenia dysponentem Twojego urlopu jest
pracodawca. Jeśli karze go wykorzystać to musisz, jak nie pozwoli to nie
możesz. Za to co zostanie (czego nie zdążysz wykorzystać) po rozwiązaniu
umowy dostaniesz ekwiwalent.
--
: Pozdrawiam, _ _ ::
::: _ _^_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\::
:: //\ (o o) //+/--------------------------------------// /::
---//+/-oO-(_)-Oo // / peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //+/--:
-
6. Data: 2008-01-31 19:27:45
Temat: Re: urlop - ekwiwalent
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fnt09u$q2q$1@news.lublin.pl Pe.Ka <c...@t...cy>
pisze:
>> mam zalegly urlop w wymiarze 32 dni - czy jest mozliwe uzyskanie
>> ekwiwalentu za te dni urlopowe czy tez musze to wykorzystac?
> Podstawowe pytanie. Zwalniasz się z pracy?
> Jeśli tak to w okresie wypowiedzenia dysponentem Twojego urlopu jest
> pracodawca. Jeśli karze go wykorzystać to musisz, jak nie pozwoli to nie
> możesz. Za to co zostanie (czego nie zdążysz wykorzystać) po rozwiązaniu
> umowy dostaniesz ekwiwalent.
Dodam, że w przypadku typowego stosunku pracy dysponentem urlopu pracownika
(poza słynnymi 4 dniami) jest prawie zawsze pracodawca. Dlatego m.in.
możliwe jest powstawanie "zaległych" urlopów wypoczynkowych.
--
Jotte
-
7. Data: 2008-01-31 20:28:30
Temat: Re: urlop - ekwiwalent
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
Dnia 2008-01-31 20:27 [Jotte] napisał(a):
> Dodam, że w przypadku typowego stosunku pracy dysponentem urlopu
> pracownika (poza słynnymi 4 dniami) jest prawie zawsze pracodawca.
No tak praktycznie bo teoretycznie to jest plan urlopów przygotowywany w
porozumieniu z pracownikami i urlopu udziela się na wniosek pracownika
:-) Powiedzmy, że nie jest tak brutalnie jasne jak w przypadku
wypowiedzenia :-)
--
: Pozdrawiam, _ _ ::
::: _ _^_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\::
:: //\ (o o) //+/--------------------------------------// /::
---//+/-oO-(_)-Oo // / peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //+/--:
-
8. Data: 2008-01-31 20:49:52
Temat: Re: urlop - ekwiwalent
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fntb1k$fk0$1@news.lublin.pl Pe.Ka <c...@t...cy>
pisze:
>> Dodam, że w przypadku typowego stosunku pracy dysponentem urlopu
>> pracownika (poza słynnymi 4 dniami) jest prawie zawsze pracodawca.
> No tak praktycznie bo teoretycznie to jest plan urlopów przygotowywany w
> porozumieniu z pracownikami i urlopu udziela się na wniosek pracownika :-)
Ano.
> Powiedzmy, że nie jest tak brutalnie jasne jak w przypadku wypowiedzenia
> :-)
To prawda, ale i w takim przypadku nie trzeba od razu składać broni.
Gdy pracodawca woli wysłać pracownika w okresie wypowiedzenia na urlop
(bardzo "atrakcyjny" czasowo, np. w listopadzie, marcu), jego obowiązki
wcisnąć co bardziej potulnym innym pracownikom za friko albo za symboliczne
wynagrodzenie i zaoszczędzić na ekwiwalencie - dopada nas nagła choroba.
Może ona być dłuższa - aż do ostatniego dnia okresu wypowiedzenia.
Ekwiwalent zaś odkładamy na przyjemnie spędzany urlop. ;)
--
Jotte