witam

mam problemik związany z urlopem bezplatnym.
Otóż moja żona została wyslana na urlop bezpłatny - obecnie przebywa na nim
już 2 miesiąc.
Coś mi nie bardzo w tym wszystkim pasuje, ponieważ pracodawca nakazał
napisanie jej jakoby to ona prosiła o "bezpłatny" a jest dokladnie
odwrotnie.

Moje pytanie - jaka jest różnica jeżeli pracownik bierze sam bezpłatny a
zostanie na niego wysłany przymusowo?
czy na przyklad w przypadku gdy to pracodawca wysyła na urlop bezpłatny to
ciąża na nim jakies dodatkowe sprawy - opłata ZUS itp? a w momencie jeżeli
pracownik sam poprosi o bezpłatny to pracodawca jezt z "czegoś" zwolniony??


dziękuje i pozdrawiam\
makes