-
1. Data: 2002-06-19 16:07:53
Temat: urlop a wypowiedzenie?
Od: <m...@p...onet.pl>
Stalo sie. Chce odejsc i oczywiscie pracodawca robi mi problemy z urlopem.
Sytuacja wyglada nastepujaco. Jest to moja pierwsza praca i przepracowalem w
danej firmie 18 miesiecy. Slyszalem, ze po roku pracy nalezy mi sie 18 dni
urlopu. Wykorzystalem wiec 12, i przed odejsciem wraz z 1 lipca za
porozumieniem stron chcialem wykorzystac jeszcze pozostalych 6 + 9, ktore
wydawalo mi sie, ze propocjonalnie mi sie naleza.
Teraz pojawily sie problemy. Ksiegowaly wpiera mi, ze po pierwszym roku pracy
to mi sie urlop w ogole nie nalezy(dopiero po drugim) i jakos niezbyt jasno
stwierdza, ze ten przyznany jest mi awansem, natomiast nic juz wiecej nei
dostane. Czy to prawda? Czy nie mam prawda do pozostalych 15 dni?
Prosze, rzuccie swiatlo na te sprawe powolujac sie na odpowiednie paragrafy bo
ja nie wiem co powiedziec.
Wielkie dzieki
Michal
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-06-20 06:23:24
Temat: Re: urlop a wypowiedzenie?
Od: "Pawel P" <p...@p...onet.pl.NOSPAM>
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:718b.00000ac5.3d10ac59@newsgate.onet.pl...
> Stalo sie. Chce odejsc i oczywiscie pracodawca robi mi problemy z urlopem.
> Sytuacja wyglada nastepujaco. Jest to moja pierwsza praca i przepracowalem
w
> danej firmie 18 miesiecy. Slyszalem, ze po roku pracy nalezy mi sie 18 dni
....
Zakladam ze pracujesz od grudnia 2000 (czerwiec 2002 minus 18 mies).
Tak więc pierwszy limit 18 dni rozklada ci sie na 2000 i 2001 rok w ten
sposób że po pół roku masz prawo do połowy a po roku do drugiej połowy.
Na 2002 rok dostajesz nowy limit 18 dni z czego proporcjonalnie można
oczekiwac że należy ci się połowa A więc w sumie rzeczywiście 27 dni
(pamiętaj że zaokrąglenia są zawsze na twoją korzyść, np kończąc pracę w
lipcu to wyjdzie (7/12) * 18 a więc 11 dni.)
Gdybyś jednak rozpoczął pracę po 1 stycznia 2001 (np 3 stycznia) to masz
jeden limit na 2001 i 2002 rok a więc tylko 18 dni dostępne połowa po pół
roku i reszta po roku.
Tak czy inaczej masz prawo do jeszcze co najmniej 6 dni.
Sorry, że nie podaję paragrafów ale posiadam w tej dziedzinie jedynie tzw.
wiedzę praktyczną.
poszukaj w necie np:
http://republika.pl/mariola_mantur/prawo_do_urlopu.h
tm
http://www.infor.pl/dokument.html?P180=I02.2002.082.
00000180a&format=webmore
3
pozdr
Paweł