witajcie grupowicze,

FAKTY: zatrudniam osobę "K" na umowę zlecenie, stanwisko kasjerka, okres 3
tygodnie to w ramach zastępstwa.
SYTUACJA: osoba "K" ma jeszcze do przepracowania 2 dni robocze i dzwoni, że
nie przyjdzie do pracy, a ja mam jej zapłacić o te 2 dni mniej, oczywiście
sytuacja dla mnie trudna bo nie mam nikogo na te 2 dni.
PYTANIE: czy muszę zapłacić osobie "K" za przepracowane dni? Czy moze ta
osoba nie wywiazala sie z UMOWY i nie nalezy sie jej zapłata?

pzdr
seba

do góry

"Sebastian Szymanowski" <s...@a...pl> wrote in message
news:bl78bl$2q1b$1@news2.ipartners.pl...

> PYTANIE: czy muszę zapłacić osobie "K" za przepracowane dni? Czy moze ta
> osoba nie wywiazala sie z UMOWY i nie nalezy sie jej zapłata?

Jak brzmi treść umowy?

Tomek Z.

do góry

Oczywiscie ze musisz.

(nawet zasztrzezenie w umowie ze nie zaplacisz, jesli nie stawi sie
ostatniego dnia, bedzie bezprawne i co bardziej obrotny pracownik bez trudu
wyegzekwowalby pieniadze przed PIPem czy sadem pracy).

To jest Twoje ryzyko - chciales zminiejszyc koszty, podpisales tez umowe
zlecenie a nie umowe o prace - ponosisz tez ryzyko i pozbawiasz sie podstaw
do roszczen wobec pracownika....



Użytkownik "Tomek Zielinski" <t...@f...org.pl> napisał w wiadomości
news:bl79sj$m6$1@absinth.dialog.net.pl...
> "Sebastian Szymanowski" <s...@a...pl> wrote in message
> news:bl78bl$2q1b$1@news2.ipartners.pl...
>
> > PYTANIE: czy muszę zapłacić osobie "K" za przepracowane dni? Czy moze ta
> > osoba nie wywiazala sie z UMOWY i nie nalezy sie jej zapłata?
>
> Jak brzmi treść umowy?
>
> Tomek Z.
>
>

do góry

> PYTANIE: czy muszę zapłacić osobie "K" za przepracowane dni? Czy moze ta
> osoba nie wywiazala sie z UMOWY i nie nalezy sie jej zapłata?


Art. 746 kodeksu cywilnego
§ 2. Przyjmujący zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Jednakże gdy
zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu,
przyjmujący zlecenie jest odpowiedzialny za szkodę.

Liwiusz
l...@i...pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3dd0.0000006f.3f784add@newsgate.onet.pl...
> > PYTANIE: czy muszę zapłacić osobie "K" za przepracowane dni? Czy moze ta
> > osoba nie wywiazala sie z UMOWY i nie nalezy sie jej zapłata?
>
>
> Art. 746 kodeksu cywilnego
> § 2. Przyjmujący zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Jednakże
gdy
> zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu,
> przyjmujący zlecenie jest odpowiedzialny za szkodę.

o właśnie, "K" nie wywiązała sę z umowy czyli nie należy się jej zapłata ?
pzdr
seba

do góry

Użytkownik "Kamil" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bl9fo0$39a$1@inews.gazeta.pl...
>
> Oczywiscie ze musisz.
>
> (nawet zasztrzezenie w umowie ze nie zaplacisz, jesli nie stawi sie
> ostatniego dnia, bedzie bezprawne i co bardziej obrotny pracownik bez
trudu
> wyegzekwowalby pieniadze przed PIPem czy sadem pracy).
>
> To jest Twoje ryzyko - chciales zminiejszyc koszty, podpisales tez umowe
> zlecenie a nie umowe o prace - ponosisz tez ryzyko i pozbawiasz sie
podstaw
> do roszczen wobec pracownika....

czyli jak mi malarz pomaluje 3/4 ściany to też mu się kasa należy ?
pzdr
seba

do góry

> > Oczywiscie ze musisz.
> >
// ciach //
>
> czyli jak mi malarz pomaluje 3/4 ściany to też mu się kasa należy ?
> pzdr
> seba

a jak się z nim rozliczasz? na podstawie umowy o pracę ? umowy zlecenie? o
dzieło? czy raczej zwykła umowa cywilno-prawna? albo wręcz "na gębę"? w
każdym przypadku masz zupełnie inne rozwiązania.
w przypadku podpisania umowy o pracę gdzie pracownik otrzymuje zlecenie na
wykonanie /zrobienie czegoś, to wprost z KP wynikają konsekwencje, np. dot.
rozwiązania umowy.
I nie możesz też traktować tego jako umowę o dzieło. W takim przypadku
byłaby dla ciebie korzystniejsza sytuacja - mógłbyś zapłacić wtedy np połowę
z umówionych pieniędzy.
pozdrawiam
gromax

do góry

Sebastian Szymanowski napisał:

> o właśnie, "K" nie wywiązała sę z umowy czyli nie należy się jej zapłata ?

Art. 22. KP
§ 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do
wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego
kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a
pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
§ 1(1. Zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na
podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony
umowy.
§ 1(2. Nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową
cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w
§ 1.

Poczytaj to sobie najpierw - jak na razie jest remis - pracownica Ci
zwiała, a Ty się podłożyłeś PiPowi i SP [pewnie też i ZUSowi],
zawierając umowę cywilno-prawną w miejsce umowy o pracę.

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

do góry

Zanim zaczniesz wojowac z tym pracownikiem pamietaj, ze to ty jestes na
straconej pozycji, poniewaz powinienes zawzec umowe o prace na czs
okreslony: 3 tygodnie
Praca kasjerki nosi podstawowe znamiona stosunku pracy czyli: jest
wykonywana we wskazanym miejscu i czasie, regularnie i pod zwierzchnictwem.
Na twoja korzysc przemawia fakt w tym wypadku, ze ta umowa cywilno-prawna
juz wygasla (Nie wiem jednak czy i na takie cos nie znajdzie sie paragraf).

Pamietaj, ze umowa zlecenie jest traktowana z przymruzeniem oka, jesli obie
strony sa nia zainteresowane. Jesli wasza wspolpraca nie ulozy sie
pomyslnie, to wola kasjerki sie skonczy i taka wlasnie kasjerka albo kto
kolwiek inny, zawsze Cie moze pozwac o ustalenie stosunku pracy. I w tym
przypadku jest to rzecz banalna do stwierdzenia. A wtedy, nie dosc, ze
bedziesz ja musial zatrudnic na umowe o prace, to jeszcze dowala Ci grzywne
(za zle zdefiniowanie podstawy zatrudnienia/ uchylanie sie od obowiazkow
pracodawcy). Chyba w Twoim przypadku nie jest az tak znaczace, ze
zleceniobiorca ponosi odpowiedzialnosc za zlecenie, bo to po prostu powinna
byc umowa o prace....

Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:blab2h$nek$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Sebastian Szymanowski napisał:
>
> > o właśnie, "K" nie wywiązała sę z umowy czyli nie należy się jej zapłata
?
>
> Art. 22. KP
> § 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do
> wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego
> kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a
> pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
> § 1(1. Zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na
> podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony
> umowy.
> § 1(2. Nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową
> cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w
> § 1.
>
> Poczytaj to sobie najpierw - jak na razie jest remis - pracownica Ci
> zwiała, a Ty się podłożyłeś PiPowi i SP [pewnie też i ZUSowi],
> zawierając umowę cywilno-prawną w miejsce umowy o pracę.
>
> Flyer
> --
> Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
> ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

do góry

> >  Art. 746 kodeksu cywilnego
> > § 2. Przyjmujący zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Jednakże
> gdy
> > zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu,
> > przyjmujący zlecenie jest odpowiedzialny za szkodę.
>
> o właśnie, "K" nie wywiązała sę z umowy czyli nie należy się jej zapłata ?
> pzdr
> seba


Jak to nie wywiązała się z umowy? Przez cały okres trwania umowy przychodziła
do pracy, a na dwa dni przed jej zakończeniem - wypowiedziała ją. Miała do tego
prawo, o czym mówi właśnie ten paragraf.

Jeśli twierdzisz, że swoim wcześniejszym wypowiedzeniem umowy strona naraziła
Cię na szkodę, to możesz żądać odszkodowania. Wystarczy przekonać do tego sąd.


Liwiusz
l...@i...pl
www.liwiusz.republika.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry