Witajcie!

Pytanie - mam podpisana umowe o dzielo na wykonywanie dziela, ale dopiero
poczawszy od pazdziernika, natomiast umowa jest z data czerwcowa.
Jest na umowie klauzula, ze jesli ja zerwe umowe, to ja place kare
pieniezna, jesli zerwie pracodawca, to oczywiscie nic sie nie dzieje, ja
zostaje na lodzie.
Jak ja moge zerwac taka umowe zeby nie placic?
Jesli chcialabym ja zerwac na podstawie orzeczenia lekarskiego, to od kogo
ono musi byc i jak ma wygladac?
Czy ktos ma jakies doswiadczenia w tej sprawie?
Dzieki za wszelkie sugestie.

Pozdrawiam

Agnieszka

do góry

Użytkownik "ErkA" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:thl2ius3338q8l1ri8je88e4ov3vkecac2@4ax.com...

> A co to za umowa? chetnie podejme sie jej za Ciebie - no chyba, ze
> musisz przebywac przy Zleceniodawcy ;-))

no niestety, musze ;)

> A tak powaznie, to zleceniodawca moze z Ciebie zrezygnowac jak nie
> bedziesz nic robila...

No ale jak ja mu powiem, ze niestety nie mam czasu na wykonywanie tego
wlasnie dziela, to nie bedzie to traktowane jako zerwanie umowy przeze mnie?

Pozdrawiam

Agnieszka

do góry

On Tue, 2 Jul 2002 08:41:09 +0200, "Agnieszka" <y...@R...fm>
wrote:

>Witajcie!
Witamy!

A co to za umowa? chetnie podejme sie jej za Ciebie - no chyba, ze
musisz przebywac przy Zleceniodawcy ;-))

A tak powaznie, to zleceniodawca moze z Ciebie zrezygnowac jak nie
bedziesz nic robila...


--
rafi serdecznie pozdrawia
Pierwsza w Polsce gielda zleceń
www.e-zlecenie.pl - zloz zlecenie juz dzis.

do góry

>
> > A tak powaznie, to zleceniodawca moze z Ciebie zrezygnowac jak nie
> > bedziesz nic robila...
>
> No ale jak ja mu powiem, ze niestety nie mam czasu na wykonywanie tego
> wlasnie dziela, to nie bedzie to traktowane jako zerwanie umowy przeze mnie?
>
> Pozdrawiam
>
> Agnieszka
>
Ale we wszystkich umowach jest cos takeigo jak okres wypowiedzenia umowy, w
przypadku jesli nie ma to odnosne przepisy Kodeksu Cywilnego. Ty tej umowy
jeszcze nie zaczelas realizowac, to jeszcze jej nie zrywasz chyba.

Moze temat na grupe soc.prawo..??????
Albo odzaluj par dych na prawnika i idz do niego z tekstem umowy...

Pozdrawiam
krzysztof


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:718b.00006e92.3d21592a@newsgate.onet.pl...

> Ale we wszystkich umowach jest cos takeigo jak okres wypowiedzenia umowy,
w
> przypadku jesli nie ma to odnosne przepisy Kodeksu Cywilnego. Ty tej umowy
> jeszcze nie zaczelas realizowac, to jeszcze jej nie zrywasz chyba.

no ja wlasnie nie wiem - na logike tez mi sie tak wydaje. Ale logika sama
nie pomoze, wiem.
Czyli wypadaloby poczytac przepisy i zobaczyc, co tam jest :)

> Moze temat na grupe soc.prawo..??????

Dobry pomysl - juz sie tam wybieram.

> Albo odzaluj par dych na prawnika i idz do niego z tekstem umowy...

tez o tym myslalam. Na razie szukam w ten sposob, a jak nie znajde, to
pewnie tak zrobie.

Pozdrawiam

Agnieszka

do góry

"Agnieszka" <y...@R...fm> wrote in message
news:afrkro$5gp$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "ErkA" <N...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> news:thl2ius3338q8l1ri8je88e4ov3vkecac2@4ax.com...
>
> > A tak powaznie, to zleceniodawca moze z Ciebie zrezygnowac jak nie
> > bedziesz nic robila...
>
> No ale jak ja mu powiem, ze niestety nie mam czasu na wykonywanie tego
> wlasnie dziela, to nie bedzie to traktowane jako zerwanie umowy przeze
mnie?

Owszem, będzie. Jeżeli nie masz czasu na wykonanie dzieła określonego w
umowie (zakładam, że to faktycznie jest umowa o dzieło w treści, a nie tylko
w tytule), to raczej ciężko by było przeforsować interpretację, iż jest to
zerwanie umowy z przyczyn leżących po stonie zleceniodawcy.

Możliwe jest jeszcze działanie siły wyższej, ale sam brak czasu nie jest
siłą wyższą.

Pozdrawiam
Adam

do góry

Użytkownik "Adam F." <p...@s...com> napisał w wiadomości
news:afs711$sek$1@news.tpi.pl...

> Owszem, będzie. Jeżeli nie masz czasu na wykonanie dzieła określonego w
> umowie (zakładam, że to faktycznie jest umowa o dzieło w treści, a nie
tylko
> w tytule), to raczej ciężko by było przeforsować interpretację, iż jest to
> zerwanie umowy z przyczyn leżących po stonie zleceniodawcy.
>
> Możliwe jest jeszcze działanie siły wyższej, ale sam brak czasu nie jest
> siłą wyższą.

No i wlasnie dlatego nie chce powiedziec, ze nie mam czasu, tylko chce cos
innego z tym zrobic.
W koncu nie rozumiem, dlaczego pracodawca moze bezkarnie ze mna te umowe
zerwac, a ja musze placic.
Zwlaszcza, ze jeszcze ta umowa nie zaczela byc realizowana.

Agnieszka

do góry

Użytkownik "Adam F." <p...@s...com> napisał w wiadomości
news:afs8ap$8q8$1@news.tpi.pl...

> Pomyliłeś umowę o dzieło z umową o pracę lub zleceniem... zakładając, że
> faktycznie mówimy o umowie o dzieło, a nie czymś zupełnie innym nieudolnie
> zamaskowanym jako "dzieło".

No a jak ja mam wykryc, czy to jest zamaskowane czy nie?
I co powinnam zrobic, jesli to jest zamaskowana umowa o prace albo zlecenie?
Jakies pomysly?

Agnieszka

do góry

> W koncu nie rozumiem, dlaczego pracodawca moze bezkarnie ze mna te umowe
> zerwac, a ja musze placic.

to tak jak ze sprzedaza wysylkowa.trzeba przeczytac rowniez to, co napisano
drobnym druczkiem, zanim sie podpisze.

Pozdrawiam
Krzysztof



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Krzysztofsf" <K...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:aft236$42e$1@news.gazeta.pl...

> to tak jak ze sprzedaza wysylkowa.trzeba przeczytac rowniez to, co
napisano
> drobnym druczkiem, zanim sie podpisze.

No OK, ale przeciez nie moze to byc sytuacja bez wyjscia. I teraz wszystko
polega na tym, zeby znalezc odpowiednie wyjscie :)

Agnieszka

do góry