Tyle sie pluje na pracodawcow krpwiopicow...

Wlasnie konsultowalem pod katem koszow inwestycji i rozruchu pewnego
projektu. I zupelnie ubocznie wyszlo, mi ze liniowa stawka PIT dla osob
fizycznych prowadzacych dzialanosc gospodarcza, tak na prawde bylo uklonem w
strone pracownikow, bo okazuje sie, ze od okolo 1,500 przeznaczonych na etat
(ok. 750 do reki...) zaczyna sie prywatnemu pracodawcy w ramach wlasnego
PIT'a odprowadzac podatki za pracownika.

Przypadek to, czy furtka?

sz.

do góry

On 2005-01-31 21:30:45 +0100, "szomiz"
<s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> said:

> okazuje sie, ze od okolo 1,500 przeznaczonych na etat
> (ok. 750 do reki...) zaczyna sie prywatnemu pracodawcy w ramach wlasnego
> PIT'a odprowadzac podatki za pracownika

Podkręć jasność albo wyprostuj gramatykę...

pozdrawiam
Cam

do góry

Użytkownik "Cam" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ctm54q$q4e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> On 2005-01-31 21:30:45 +0100, "szomiz"
> <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> said:
>
> > okazuje sie, ze od okolo 1,500 przeznaczonych na etat
> > (ok. 750 do reki...) zaczyna sie prywatnemu pracodawcy w ramach wlasnego
> > PIT'a odprowadzac podatki za pracownika
>
> Podkręć jasność albo wyprostuj gramatykę...

Sluzem uprzejmiem.

Brutto: 1,800
Koszt zatrudnienia: 2,200 (w uproszczeniu, zanizone)
Pracownik dostaje: 1,100 (przyblizenie)

Od drugiej storny:

Mam do wydania (na etat): 2,200
Przyjmuje na minim: 1,100
Z tego dla pacownika: 600
Ale zostalo: 1,000
*Place PIT: 190
*Zostaje: 800
*Z oficjalna pensja: 1,400
*Czysty zysk: 300 PLN

Jakby nie linowy (III prog):
Ale zostalo: 1,000
*Place PIT: 400
*Zostaje: 600
*Z oficjalna pensja: 1,200
*Czysty zysk: 100 PLN (wiec moze nie warto ryzykowac, w sumie to nie moje
pieniadze)

sz.

PS. A chodzilo o zwrocenie uwagi na poziom kosztow zatrudnienia.

do góry

Pięknego dnia Mon, 31 Jan 2005 21:30:45 +0100, "szomiz"
<s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> zakodował:

>bo okazuje sie, ze od okolo 1,500 przeznaczonych na etat
>(ok. 750 do reki...) zaczyna sie prywatnemu pracodawcy w ramach wlasnego
>PIT'a odprowadzac podatki za pracownika.

Co zaczyna się odrowadzać podatki nawet od minimalnej.

Możesz to napisać po polsku?

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Użytkownik "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> napisał w
wiadomości news:ctm6tq$27h$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Cam" <c...@g...pl> napisał w wiadomości


stary, ale bełkot, ni cholery Cie nie rozumiem
pozdrowienia
B

do góry

Pięknego dnia Mon, 31 Jan 2005 22:09:21 +0100, "szomiz"
<s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> zakodował:

>Brutto: 1,800
>Koszt zatrudnienia: 2,200 (w uproszczeniu, zanizone)
>Pracownik dostaje: 1,100 (przyblizenie)

Dokładnie koszt 2174,22 (więc zawyżyłeś)
Pracownik dostaje 1241,50 (więc znacznie zaniżyłeś).

>Mam do wydania (na etat): 2,200
>Przyjmuje na minim: 1,100
>Z tego dla pacownika: 600

Z 1100 pracownik dostaje na rękę 783PLN, znowu naginasz fakty.

>Ale zostalo: 1,000

Nie 1000. Przy 1100 na etat całkowity koszt to 1328PLN. Więc zostaje
872PLN.

>*Place PIT: 190

Od czego? Dlaczego odejmujesz od tego tysiąca (a tak naprawdę 872PLN)
który Ci niby został?

>*Zostaje: 800
>*Z oficjalna pensja: 1,400
>*Czysty zysk: 300 PLN

Ale o co chodzi? A gdzie ZUSy?

>PS. A chodzilo o zwrocenie uwagi na poziom kosztow zatrudnienia.

A, chodzi Ci o zatrudnienie na czarno czy z ZUSami?
To zapomniałes jeszcze uwzględnić wpływu na II i III filar. Tylko dla
czego liczysz jakiś PIT, skoro na czarno?

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:jjbtv0dd7lv6snacbaa8ovnbhn5h8m0mti@4ax.com...
> Pięknego dnia Mon, 31 Jan 2005 22:09:21 +0100, "szomiz"
> <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> zakodował:
>
> >Brutto: 1,800
> >Koszt zatrudnienia: 2,200 (w uproszczeniu, zanizone)
> >Pracownik dostaje: 1,100 (przyblizenie)
>
> Dokładnie koszt 2174,22 (więc zawyżyłeś)
> Pracownik dostaje 1241,50 (więc znacznie zaniżyłeś).
>
> >Mam do wydania (na etat): 2,200
> >Przyjmuje na minim: 1,100
> >Z tego dla pacownika: 600
>
> Z 1100 pracownik dostaje na rękę 783PLN, znowu naginasz fakty.
>
> >Ale zostalo: 1,000
>
> Nie 1000. Przy 1100 na etat całkowity koszt to 1328PLN. Więc zostaje
> 872PLN.
>
> >*Place PIT: 190
>
> Od czego? Dlaczego odejmujesz od tego tysiąca (a tak naprawdę 872PLN)
> który Ci niby został?

Od kasy ktora nie idac w fundusz plac stal sie nominalnie moim zyskiem,
ktory podpada pod _moj_ PIT

> >*Zostaje: 800
> >*Z oficjalna pensja: 1,400
> >*Czysty zysk: 300 PLN
>
> Ale o co chodzi? A gdzie ZUSy?

Nigdzie, jestem liniowcem, place - jak to ktos ladnie okreslil - abonament.

> >PS. A chodzilo o zwrocenie uwagi na poziom kosztow zatrudnienia.
>
> A, chodzi Ci o zatrudnienie na czarno czy z ZUSami?

Chodzi o zatrudnienie na szaro. Chodzi o to czy decyzja o liniowcach nie
wynikala mniedzy innymi ze swiadomosci, ze bez tego wiele osob nie ma szans
na podwyzke.

> To zapomniałes jeszcze uwzględnić wpływu na II i III filar. Tylko dla

Oj ty chyba jednak ze byles w sytuacji, ze nie masz sza co utrzymac
najblizszych...

> czego liczysz jakiś PIT, skoro na czarno?

Zgadnij.


sz.

do góry

Pięknego dnia Tue, 1 Feb 2005 08:03:02 +0100, "szomiz"
<s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> zakodował:

>Od kasy ktora nie idac w fundusz plac stal sie nominalnie moim zyskiem,
>ktory podpada pod _moj_ PIT

No to uwzględnij też, że masz mniejsze koszty (bo mniej oficjalnie
płacisz).

>> >*Czysty zysk: 300 PLN
>>
>> Ale o co chodzi? A gdzie ZUSy?
>
>Nigdzie, jestem liniowcem, place - jak to ktos ladnie okreslil - abonament.

Zapomniałeś, że płacąc na szaro masz mniejsze koszty - więc zyskujesz
mniej, niż Ci się wydaje. Do tego ryzykujesz, że pracownik zatrudniony
na czarno okaże się tajnym współpracownikiem PIP ;)

>Chodzi o zatrudnienie na szaro. Chodzi o to czy decyzja o liniowcach nie
>wynikala mniedzy innymi ze swiadomosci, ze bez tego wiele osob nie ma szans
>na podwyzke.

Dalej nie rozumiem Twojej logiki.
Liniowy podatek ma swoje wady jak i zalety - coś za coś. Ani Ty (ani
tym bardziej pracownik, który formalnie kasy nie dostał) nie może
odliczyć sobie ulg,

>Oj ty chyba jednak ze byles w sytuacji, ze nie masz sza co utrzymac
>najblizszych...

Moi najbliżsi sami się utrzymują :)
Ale co to ma do rzeczy, że teraz Twoi pracownicy będą mieli za co
utrzymać bliższych, będzie im się wydawało, że zarabiają więcej - jak
w sytuacji gdy zachorują albo zechcą przejść na emeryturę to sami nie
będą mieli co do gęby włożyć? Kredytu też nie dostaną.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:gdjuv0pb9l7s7cahir270bo656gfpb6ajf@4ax.com...
> Pięknego dnia Tue, 1 Feb 2005 08:03:02 +0100, "szomiz"
> <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> zakodował:
>
> >Od kasy ktora nie idac w fundusz plac stal sie nominalnie moim zyskiem,
> >ktory podpada pod _moj_ PIT
>
> No to uwzględnij też, że masz mniejsze koszty (bo mniej oficjalnie
> płacisz).
>
> >> >*Czysty zysk: 300 PLN
> >>
> >> Ale o co chodzi? A gdzie ZUSy?
> >
> >Nigdzie, jestem liniowcem, place - jak to ktos ladnie okreslil -
abonament.
>
> Zapomniałeś, że płacąc na szaro masz mniejsze koszty - więc zyskujesz
> mniej, niż Ci się wydaje. Do tego ryzykujesz, że pracownik zatrudniony

Zyskuje na roznicy pomiedzy stawka 30/40/50 a 19 %


> Liniowy podatek ma swoje wady jak i zalety - coś za coś. Ani Ty (ani
> tym bardziej pracownik, który formalnie kasy nie dostał) nie może
> odliczyć sobie ulg,

Ulg od jakiegos czasu prawie nie ma. A po te co zostaly zazwyczaj nie warto
sie schylac.

> Ale co to ma do rzeczy, że teraz Twoi pracownicy będą mieli za co
> utrzymać bliższych, będzie im się wydawało, że zarabiają więcej - jak
> w sytuacji gdy zachorują albo zechcą przejść na emeryturę to sami nie
> będą mieli co do gęby włożyć? Kredytu też nie dostaną.

Wytlumacz to tym, ktorzy przez windowanie w kosmos kosztow zatrudnienia
obnizaja dochody osob wykonujacych nieskomplikowane czynnosci (3/4 handlu,
uslug i drobnej produkcji).

Choroba? Sa ludzie i ludzie. Wiele lat temu jak zdazylo mi sie likwidowac
pewna hurtownie, to jak nie mialem podejrzen o lewosc zwolnienia to
nieoficjalna czesc ludzie dostawali. Nawet odprawy dostali z nieoficjalna
czescia.

A co do emerytury... Od poczatku wiadomo, ze z pierwszego i drugiego filaru
nikt nie przezyje. A nikt nie zabrania inwestowania czesci lewizny
idywidualnie. Zapezpieczenia dobrowolne maja zawsze wyzsza stope zwrotu niz
przymusowe.

sz.

do góry