witam,

ostatnio przeczytałem coś takiego:

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,82943,5423950,Woj
ewoda__Student_moze_byc_bezrobotnym.html

w skrócie, chodzi o to, że wojewoda śląski uchylił decyzję (własną) o
dofinansowaniu działalności gospodarczej studenta - student chciał si
zarejestrowac jako bezrobotny, dostać dotację na założenie działalności
gospodarcze, urząd odmówił, że studentom nie przysługuje, odwołanie do
wojewody nic nie dało.

jestem w trochę podobnej sytuacji. studiuję na studiach doktoranckich i
chciałbym założyć działalność. te 10 czy ileś tysięcy, to jest całkiem
dobry kopniak na początek, tylko że zawsze mówili mi, że studentowi nie
dadzą. na ile to co napisane w artykule będzie działało w całej polsce? ja
nie jestem ze śląskiego więc mój wojewoda może mieć zupełnie inne zdanie na
ten temat.

czy są waszym zdaniem jakieś szanse zarejestrowania się i otrzymania dotacji
na rozpoczęcie działalności gospodarczej przez doktoranta?