eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › stracone pokolene, bezrobocie wśród młodych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 11. Data: 2012-07-09 16:31:15
    Temat: Re: stracone pokolene, bezrobocie wśród młodych
    Od: "identyfikator: 20040501" <N...@g...pl>

    > ni krzty własnej inicjatywy.

    ale jak to się stało, przecież PO od ilu to już lat naciska, proponuje,
    powiedział bym nawet wymusza - zainteresowania, sport, rozrywka, zabawy,
    wartości... a mimo to nic nie "wchodzi"... coś nie wyszło?


  • 12. Data: 2012-07-09 17:46:16
    Temat: Re: stracone pokolene, bezrobocie wśród młodych
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2012-07-09, identyfikator: 20040501 <N...@g...pl> wrote:

    [...]

    > ale jak to się stało, przecież PO od ilu to już lat naciska, proponuje,
    > powiedział bym nawet wymusza - zainteresowania, sport, rozrywka, zabawy,
    > wartości... a mimo to nic nie "wchodzi"... coś nie wyszło?

    Czy mógłbyś już z tą swoją polityką iść na właściwą grupę?
    Dziękuję.

    FUT Warning

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 13. Data: 2012-07-09 19:24:45
    Temat: Re: stracone pokolene, bezrobocie wśród młodych
    Od: "identyfikator: 20040501" <N...@g...pl>

    > Czy mógłbyś już z tą swoją polityką iść na właściwą grupę?

    specjalnie dla Ciebie, tydzień spokoju, nie będę się odzywał...


  • 14. Data: 2012-07-10 08:16:53
    Temat: Re: stracone pokolene, bezrobocie w?r?d m?odych
    Od: "Emeryt" <w...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Piotr" <...@...com> napisał w wiadomości
    news:jteavb$bvr$1@inews.gazeta.pl...
    > [...]
    >> W Polsce bezrobocie jest r?wnie? dlatego (a mo?e przede wszystkim
    >> dlatego)
    >> ?e 90% wszystkich du?ych zak?ad?w pracy jest w posiadaniu zagranicznych
    >> koncern?w. One s? zainteresowane utrzymywaniem taniej si?y roboczej
    >> (czyli
    >> tym aby by?o odpowiednio wysokie bezrobocie),
    > One sa zainteresowane zarabianiem pieniedzy. Jesli u nas bedzie za droga
    > sila robocza to przeniosa sie tam gdzie jest taniej. Gdyby nie one
    > bezrobocie bylo by jeszcze wyzsze

    Gdyby nie one to wogóle bezrobocia by nie było. Od razu widać że jesteś
    bardzo młodym człowiekiem wychowanym na propagandzie instytucji finansowych
    i oligarchów.

    > w ich interesie jest raczej
    >> likwidacja ni? budowanie nowych miejsc pracy.
    > Myslisz ze polski przedsiebioraca nie chce taniej sily roboczej i slabej
    > konurencji ?

    Oczywiście że chce, każdy chce. Ale to zadanie państawa aby tym sterować.
    Np. podniesienie najniższej płacy i siła robocza przestaje być już tak
    tania. U nas ceny niższe o 40% (oficjalnie) i płace niższe trzy krotnie w
    porównaniu do starych państw UE, to wynik działania polskich
    przedsiębiorców? Najfajniejsze jest twierdzenie że gdyby u nas ceny i płace
    były takie jak w starych państwach UE to zagraniczne koncerny nic by nie
    inwestowały i Polska by zbankrutowała. Tylko kompletny idiota może coś
    takiego wciskać ciemnemu ludowi.

    > Przez ostatnie 20 lat
    >> zlikwidowano 82 razy wi?cej miejsc pracy ni? powsta?o nowych (patrz GUS)
    >> (dotyczy ?rednich i du?ych zak?ad?w pracy).
    >>
    > Raczej wolny rynek zlikwidowal nierentowe firmy.

    Jaja se robisz? Wolny rynek to był 100 lat temu, spytaj ekonomistów.

    pozdr



  • 15. Data: 2012-07-10 11:08:07
    Temat: Re: stracone pokolene, bezrobocie w?r?d m?odych
    Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>

    W dniu 2012-07-10 08:16, Emeryt pisze:
    >> One sa zainteresowane zarabianiem pieniedzy. Jesli u nas bedzie za droga
    >> sila robocza to przeniosa sie tam gdzie jest taniej. Gdyby nie one
    >> bezrobocie bylo by jeszcze wyzsze
    >
    > Gdyby nie one to wogóle bezrobocia by nie było.

    Tak, tak. Niczego by nie było :)

    > Od razu widać że jesteś
    > bardzo młodym człowiekiem wychowanym na propagandzie instytucji finansowych
    > i oligarchów.

    Sugerujesz, że propaganda komunistyczna była lepsza?

    >> w ich interesie jest raczej
    >>> likwidacja ni? budowanie nowych miejsc pracy.
    >> Myslisz ze polski przedsiebioraca nie chce taniej sily roboczej i slabej
    >> konurencji ?
    >
    > Oczywiście że chce, każdy chce. Ale to zadanie państawa aby tym sterować.

    To już przerabialiśmy.
    Państwo przede wszystkim ma nie przeszkadzać. Sterowanie nie powinno
    sprowadzać się do regulowania wszystkiego i wszystkich.

    > Np. podniesienie najniższej płacy i siła robocza przestaje być już tak
    > tania.

    Ale wzrosną koszty pracy. A w związku z tym, że...

    > U nas ceny niższe o 40% (oficjalnie) i płace niższe trzy krotnie w
    > porównaniu do starych państw UE, to wynik działania polskich
    > przedsiębiorców?

    ...wydajność pracy jest jeszcze niska, efekt będzie taki, że
    przedsiębiorcy nie zatrudnią nowych pracowników i pozbędą się tych
    najmniej wydajnych. Albo zwyczajnie przeniosą interes tam gdzie taniej.

    A to, że wiele publikacji podaje, że Polacy pracują _dużo_i_długo_
    niekoniecznie ma związek z wydajnością.

    > Najfajniejsze jest twierdzenie że gdyby u nas ceny i płace
    > były takie jak w starych państwach UE to zagraniczne koncerny nic by nie
    > inwestowały i Polska by zbankrutowała.

    Nie, no może cośtamcośtam zainwestują. Cała reszta wybuduje fabrykę w
    Azji :) A już niedługo to i w Afryce - Chińczycy już zauważyli tamte rejony.

    > Tylko kompletny idiota może coś
    > takiego wciskać ciemnemu ludowi.

    Tylko idiota widzi wszystko zero-jedynkowo. Podnieśmy płacę minimalną i
    wszyscy będą bogaci i szczęśliwi!

    >> Przez ostatnie 20 lat
    >>> zlikwidowano 82 razy wi?cej miejsc pracy ni? powsta?o nowych (patrz GUS)
    >>> (dotyczy ?rednich i du?ych zak?ad?w pracy).
    >>>
    >> Raczej wolny rynek zlikwidowal nierentowe firmy.
    >
    > Jaja se robisz? Wolny rynek to był 100 lat temu, spytaj ekonomistów.

    Tak, tak. A nierentowne komunistyczne kołchozy 25 lat temu.
    Jak widać jedno pokolenie nie wystarczy żeby zmienić mentalność ludzi, a
    w szczególności stosunek pracowników do pracy (a swoją drogą pracodawców
    też).

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 16. Data: 2012-07-10 13:48:18
    Temat: Re: stracone pokolene, bezrobocie w?r?d m?odych
    Od: "Emeryt" <w...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Kviat" <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> napisał w wiadomości
    news:4ffbf102$0$1227$65785112@news.neostrada.pl...
    > [...]
    >> Np. podniesienie najniższej płacy i siła robocza przestaje być już tak
    >> tania.
    >
    > Ale wzrosną koszty pracy. A w związku z tym, że...
    >
    >> U nas ceny niższe o 40% (oficjalnie) i płace niższe trzy krotnie w
    >> porównaniu do starych państw UE, to wynik działania polskich
    >> przedsiębiorców?
    >
    > ...wydajność pracy jest jeszcze niska, efekt będzie taki, że
    > przedsiębiorcy nie zatrudnią nowych pracowników i pozbędą się tych
    > najmniej wydajnych. Albo zwyczajnie przeniosą interes tam gdzie taniej.
    >
    > A to, że wiele publikacji podaje, że Polacy pracują _dużo_i_długo_
    > niekoniecznie ma związek z wydajnością.

    Tak, tak miedzynarodowe instytucje finansowe cały czas mydlą oczy Polakom że
    wydajność niska, a są ludzie którzy to powtarzają pewnie za niemałe
    pieniądze. To co oni uważają za wydajność to zautomatyzowana całkowicie
    fabryka nie zatrudniająca ludzi, to wtedy właśnie jest 100% wydajność itp
    brednie :)
    Najprostszy przykład fabryka Fiata w Polsce w Tychach, przeniesienie
    produkcji do Neapolu ale okazało się że wydajność polskich robotników jest o
    30% wyższa. Dziwne co??? I jak to liczono bo w obliczeniach nie uwzględniono
    że polscy robotnicy zarabiają na identycznych stanowiskach o połowe mniej, a
    tylko że z fabryki w Neapolu wyjedzie 30% mniej samochodów rocznie przy tych
    samych maszynach co w Polsce.

    >> Najfajniejsze jest twierdzenie że gdyby u nas ceny i płace
    >> były takie jak w starych państwach UE to zagraniczne koncerny nic by nie
    >> inwestowały i Polska by zbankrutowała.
    >
    > Nie, no może cośtamcośtam zainwestują. Cała reszta wybuduje fabrykę w Azji
    > :) A już niedługo to i w Afryce - Chińczycy już zauważyli tamte rejony.
    >

    Tak tak. Najprostszy przykład korporacja Mintal wykupiła w Polsce 3 huty
    stali, a nastepnie zwolniła w sumie ponad 18000 ludzi. Oczywiscie produkcja
    została bardzo ograniczona, w niektórych asortymentach pozostała szczątkowa,
    lub wcale. I nie chodzi tu o asortymenty nie mające zbytu.

    I drugi przykład stare państwa UE, jakoś robocizna tam droga, materiały też
    drogie, inwestycje całkowicie nieopłacalne, a ludzie tam żyją i to o wiele
    lepiej niż u nas.

    > [....]
    > Tak, tak. A nierentowne komunistyczne kołchozy 25 lat temu.

    Widać jaki jesteś młody. Niestety w Polsce nie było komunistycznych
    kołchozów, a PGR z komunistycznym kołchozem nie ma nic wspólnego nawet
    nazwy.
    W Polsce też nie było bezrobocia, a była bezpłatna służba zdrowia (bez
    kolejek do przychodni i szpitali), była bezpłatna nauka i studia, były
    niedrogie mieszkania. To na to szły podatki ludzi, a nie na wytransferowane
    zyski zagranicznych koncernów czy międzynarodowych instytucji finansowych
    lub na wille dla kolesi.

    Przypominam ze dyskusja dotyczy bezrobocia, w szczególności bezrobocia wśród
    młodych ludzi 18-25 lat. A najbardziej w małych miastach i miasteczkach
    gdzie rocznie nie przybywa nawet jedno miejsce pracy. Młodzież która tam
    kończy naukę jest trwale bezrobotna, żadnych szans na przyszłość. Jak w
    takich warunkach założyć rodzinę? Jak żyć???

    pozdr



  • 17. Data: 2012-07-10 14:39:37
    Temat: Re: stracone pokolene, bezrobocie w?r?d m?odych
    Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>

    W dniu 2012-07-10 13:48, Emeryt pisze:
    >>
    >> A to, że wiele publikacji podaje, że Polacy pracują _dużo_i_długo_
    >> niekoniecznie ma związek z wydajnością.
    >
    > Tak, tak miedzynarodowe instytucje finansowe cały czas mydlą oczy Polakom że
    > wydajność niska, a są ludzie którzy to powtarzają pewnie za niemałe
    > pieniądze. To co oni uważają za wydajność to zautomatyzowana całkowicie
    > fabryka nie zatrudniająca ludzi, to wtedy właśnie jest 100% wydajność itp
    > brednie :)

    Znaczy się co? Chciałbyś ustawowo (czyli twoje ulubione regulowanie
    przez państwo) zakazać rozwoju technologicznego?
    Zapominasz chyba, że wiek XIX już za nami, gdzie podstawą egzystencji
    ludu pracującego były fabryki (no i praca na roli).

    Nie ma co kopać się z koniem, jeżeli budowa fabryk jest u nas coraz
    mniej opłacalna (właśnie ze względu na rosnące koszty pracy) to może
    czas pomyśleć o czymś innym? Póki nie jest za późno.

    > Najprostszy przykład fabryka Fiata w Polsce w Tychach, przeniesienie
    > produkcji do Neapolu ale okazało się że wydajność polskich robotników jest o
    > 30% wyższa. Dziwne co??? I jak to liczono bo w obliczeniach nie uwzględniono
    > że polscy robotnicy zarabiają na identycznych stanowiskach o połowe mniej, a
    > tylko że z fabryki w Neapolu wyjedzie 30% mniej samochodów rocznie przy tych
    > samych maszynach co w Polsce.

    Polityka. Tak to jest jak państwo wtrąca się w nie swoje sprawy. Podałeś
    doskonały, negatywny przykład "państawa które steruje". Brawo.


    >> Nie, no może cośtamcośtam zainwestują. Cała reszta wybuduje fabrykę w Azji
    >> :) A już niedługo to i w Afryce - Chińczycy już zauważyli tamte rejony.
    >>
    >
    > Tak tak. Najprostszy przykład korporacja Mintal wykupiła w Polsce 3 huty
    > stali, a nastepnie zwolniła w sumie ponad 18000 ludzi. Oczywiscie produkcja
    > została bardzo ograniczona, w niektórych asortymentach pozostała szczątkowa,
    > lub wcale. I nie chodzi tu o asortymenty nie mające zbytu.

    A byłeś w takiej hucie zanim została sprzedana? Bo widzisz ja miałem
    (nie)przyjemność być na terenie takiej huty i to kilkukrotnie.
    Postkomunistyczny moloch z przerostem zatrudnienia, wszędzie brudno i
    bałagan, sypiące się budynki, w których siedziała armia biurokratów
    liczących na liczydłach nie wiadomo co. Jak w większości tzw. "zakładów
    pracy" za czasów komuny.
    Btw. Mittal a nie Mintal.

    Prosta sprawa: w firmie państwowej to sobie można dokładać do przerostu
    zatrudnienia bo jest z czego. Pan i pani zapłaci. Produkcja leci pełną
    parą bez względu na koszty. Przynajmniej do momentu zderzenia z
    rzeczywistością, co właśnie się stało.

    > I drugi przykład stare państwa UE, jakoś robocizna tam droga, materiały też
    > drogie, inwestycje całkowicie nieopłacalne, a ludzie tam żyją

    i umknął ci fakt, że miały kilkadziesiąt lat więcej na zgromadzenie
    zapasów (taki skrót myślowy), które teraz przejadają. Te stare państwa
    to takie "zakłady pracy" jak polskie huty to tylko na filmach widzieli.
    Tam nierentownych interesów społeczeństwa nie musiały utrzymywać przez
    50 lat.

    > i to o wiele
    > lepiej niż u nas.

    ...i doskonale sobie zdają sprawę, że eldorado i wysokie emeryturki już
    się skończyły. Wiedzą dobrze, że teraz interesem są nowe technologie,
    inwestycje w odnawialne źródła energii, usługi dla
    _starzejącego_się_społeczeństwa_ itp., a nie budowa fabryki, która i tak
    nie wytrzyma konkurencji ze wschodu.


    >> Tak, tak. A nierentowne komunistyczne kołchozy 25 lat temu.
    >
    > Widać jaki jesteś młody. Niestety w Polsce nie było komunistycznych
    > kołchozów, a PGR z komunistycznym kołchozem nie ma nic wspólnego nawet
    > nazwy.

    Doprecyzuję. Kołchozy: komunistyczne (jak wolisz: socjalistyczne) PGRy,
    huty, kopalnie, stocznie itp. "zakłady pracy" masowego zatrudnienia.
    Kołchoz jako taka przenośnia miejsca pracy, gdzie się pracuje, a nie
    zarabia. A często wręcz przeciwnie.

    > W Polsce też nie było bezrobocia,

    Pewnie, że nie. Różnica była taka, że piło się po podpisaniu listy i
    jednak trzeba było się tym autobusem do "zakładu pracy" kopsnąć.

    > a była bezpłatna służba zdrowia

    Jasne, że bezpłatna. Lekarstwa materializowały się z dymu kominów
    fabrycznych, lekarze pensje brali w dodrukowywanych w miarę potrzeby
    banknotach, a u dentysty maszyna do borowania zębów napędzana była
    nożnym kołowrotkiem. Cud miód i orzeszki.

    > (bez
    > kolejek do przychodni i szpitali), była bezpłatna nauka i studia, były
    > niedrogie mieszkania. To na to szły podatki ludzi, a nie na wytransferowane
    > zyski zagranicznych koncernów czy międzynarodowych instytucji finansowych
    > lub na wille dla kolesi.

    I wszyscy mieli po równo i byli piękni i młodzi i w ogóle.
    To skoro było tak dobrze, to dlaczego było tak źle?

    > Przypominam ze dyskusja dotyczy bezrobocia, w szczególności bezrobocia wśród
    > młodych ludzi 18-25 lat. A najbardziej w małych miastach i miasteczkach
    > gdzie rocznie nie przybywa nawet jedno miejsce pracy. Młodzież która tam
    > kończy naukę jest trwale bezrobotna, żadnych szans na przyszłość. Jak w
    > takich warunkach założyć rodzinę? Jak żyć???

    Sprzedać ten jeden _nierentowny_ hektar i zabrać się do roboty. Jak
    wszyscy inni, którzy jednak pracę mają. Jak nie tu, to za granicą.

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 18. Data: 2012-07-10 17:52:14
    Temat: Re: stracone pokolene, bezrobocie wśród młodych
    Od: " swstr" <s...@g...pl>

    > ci ludzie niczego nie potrafią. Są pokoleniem idiotów wychowanym na
    > reklamach, podziwiającym tzw celebrytów, myślacym jakimiś nierealnymi
    > kategoriami. Są nieodpowiedzialną, bezwartościową, niczego nie potrafiącą
    > masą, często niebezpieczną dal samej siebie i dla innych.
    > Niczym się nie interesują, niczego nie potrafią, nie posiadają żadnego
    > systemu wartości poza tym wpojonym przez debilne programy TV, nie posiadają
    > ni krzty własnej inicjatywy.
    >

    Wychowani bezstresowo - chyba chodzi o pokolenie w stylu NEMO.
    2 lewe rence i mamo ty mi daj.
    W Iranie przypomne byl lincz NEMO.
    Student z lat 80-tych przedstawial soba wartosc, dzis 90% studentow to skoczki
    z roku na rok.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 19. Data: 2012-07-10 18:09:18
    Temat: Re: stracone pokolene, bezrobocie w?r?d m?odych
    Od: Piter <n...@s...com>


    > Sprzedać ten jeden _nierentowny_ hektar i zabrać się do roboty. Jak
    > wszyscy inni, którzy jednak pracę mają. Jak nie tu, to za granicą.
    >
    > Pozdrawiam
    > Piotr


    Ty jednak jestes glupim chujem wychowanym przez TVN i podobnych
    bezideowych sqrwysynkow , bo jakbys chcial wiedziec to w francji nikt
    nie musial emigrowac i z niemiec za chlebem tak jak z polski a jest to
    wieksza emigracja niz przed wojna swiatowa.


  • 20. Data: 2012-07-10 19:29:51
    Temat: Re: stracone pokolene, bezrobocie w?r?d m?odych
    Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>

    W dniu 2012-07-10 18:09, Piter pisze:
    >
    >> Sprzedać ten jeden _nierentowny_ hektar i zabrać się do roboty. Jak
    >> wszyscy inni, którzy jednak pracę mają. Jak nie tu, to za granicą.
    >>
    >> Pozdrawiam
    >> Piotr
    >
    >
    > Ty jednak jestes glupim chujem wychowanym przez TVN i podobnych
    > bezideowych sqrwysynkow , bo jakbys chcial wiedziec to w francji nikt
    > nie musial emigrowac i z niemiec za chlebem tak jak z polski a jest to
    > wieksza emigracja niz przed wojna swiatowa.

    A teraz napisz to poprawnie po polsku ideowy cośtam i wyjaśnij o co ci
    chodzi, a w szczególności jaki to ma związek z dyskusją.

    Po przeczytaniu powyższego ma ktoś jeszcze wątpliwości co do bezrobocia
    wśród młodych? :)

    Pozdrawiam
    Piotr

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1