-
1. Data: 2003-08-12 13:24:48
Temat: samochód służbowy
Od: "Kot Behemot" <k...@N...gazeta.pl>
Witam,
Jeżeli pracowałem dla kogoś na umowę o dzieło i w czasie tej pracy używałem
służbowego samochodu ( własność pracodawcy) i samochód się popsuł -
pracodawca chce żebym pokrył koszty naprawy ja niebardzo mam ochotę.
Kto ma rację ( i z prawnego i moralnego ) punktu widzenia??
Co o tym myślicie??
pozdrawiam,
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-08-12 13:35:05
Temat: Re: samochód służbowy
Od: "magia/maggie" <m...@w...amba.bydg.pdi.net>
Użytkownik "Kot Behemot" <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bhapr0$3kl$1@inews.gazeta.pl...
> Kto ma rację ( i z prawnego i moralnego ) punktu widzenia??
Ty w jednym i drugim przypadku.
m.
-
3. Data: 2003-08-12 17:24:18
Temat: Re: samochód służbowy
Od: "" <g...@W...onet.pl>
>
> Jeżeli pracowałem dla kogoś na umowę o dzieło i w czasie tej pracy używałem
> służbowego samochodu ( własność pracodawcy) i samochód się popsuł -
> pracodawca chce żebym pokrył koszty naprawy ja niebardzo mam ochotę.
>
> Kto ma rację ( i z prawnego i moralnego ) punktu widzenia??
>
> Co o tym myślicie??
>
imho:
moralnie:
jesli to stluczka, to Ty powinienes pokryc koszty (pomijam kwestie ew.
ubezpieczenia). Jesli normalne zuzycie - zleceniodawca.
prawnie:
nie ma czegos takiego jak samochod sluzbowy przy pracy na umowe o dzielo, wiec
bylaby tu wlasciwa umowa uzyczenia (KC art 710-719), chyba ze Twoja umowa
reguluje to inaczej.
KC art. 713. Biorący do używania ponosi zwykłe koszty utrzymania rzeczy
użyczonej. Jeżeli poczynił inne wydatki lub nakłady na rzecz, stosuje się
odpowiednio przepisy o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia.
KC art. 718. § 1. Po zakończeniu użyczenia biorący do używania obowiązany jest
zwrócić użyczającemu rzecz w stanie nie pogorszonym; jednakże biorący nie
ponosi odpowiedzialności za zużycie rzeczy będące następstwem prawidłowego
używania.
pozdrawiam,
glos
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2003-08-13 07:14:01
Temat: Re: samochód służbowy
Od: "Kot Behemot" <k...@N...gazeta.pl>
Witam,
Najgorsze jest to, że mam b. małe pole manewru. Pracodawca jest mi winien
kaskę i jak nie bęę chciał współpracować to mi po prostu jej nie wypłaci:-(
Pieprzona polska rzeczywistość:-(
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2003-08-13 08:28:01
Temat: Re: samochód służbowy
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Kot Behemot" <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bhcofo$jct$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Najgorsze jest to, że mam b. małe pole manewru. Pracodawca jest mi winien
> kaskę i jak nie bęę chciał współpracować to mi po prostu jej nie
wypłaci:-(
>
> Pieprzona polska rzeczywistość:-(
Moze sprobuj z nim na przyszlosc ustalic na pismie zakres odpowiedzialnosci
za urzytkowanie wozu? Inaczej wszystkie remonty i przeglady moga wyladowac
na twojej glowie....i kieszeni.
czy nie znamy sie z forum ue na gw?
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/