-
1. Data: 2006-11-16 22:49:42
Temat: rozliczenie za 2006
Od: Jakubo <k...@k...ko>
Witam, w kwietniu tego roku wyjechałem z polski (do islandi), do
kwietnia pracowałem w polsce, czyli będę musiał się rozliczyć w polsce
za ten okres. Polska podpisała z islandią umowę o unikaniu podwójnego
opodatkowania (http://www.abc.com.pl/serwis/du/1999/0890.htm) ale jakoś
nie jestem w stanie przetrawić tego prawniczego bełkotu :-|
Mógł by mi ktoś powiedzieć czy będę musiał płacić w polsce za to co
zarobiłem tutaj czy nie?
No i chyba ważne jest to, że nie zamierzam wracać do polski(no chyba, że
Kononowicz zostanie prezydentem :D)
Pozdrawiam
KO
FUT pl.praca.dyskusje
-
2. Data: 2006-11-16 22:52:23
Temat: Re: rozliczenie za 2006
Od: t <r...@o...pl>
Dnia 16-11-2006 o 23:49:42 Jakubo <k...@k...ko> napisał(a):
>
> No i chyba ważne jest to, że nie zamierzam wracać do polski(no chyba, że
> Kononowicz zostanie prezydentem :D)
No to w czym problem :)
-
3. Data: 2006-11-17 12:08:21
Temat: Re: rozliczenie za 2006
Od: "turczy" <t...@i...kermit.pl>
Użytkownik "Jakubo" <k...@k...ko> napisał w wiadomości
news:ejipu0$nab$1@inews.gazeta.pl...
> Witam, w kwietniu tego roku wyjechałem z polski (do islandi), do kwietnia
> pracowałem w polsce, czyli będę musiał się rozliczyć w polsce za ten
> okres. Polska podpisała z islandią umowę o unikaniu podwójnego
> opodatkowania (http://www.abc.com.pl/serwis/du/1999/0890.htm) ale jakoś
> nie jestem w stanie przetrawić tego prawniczego bełkotu :-|
> Mógł by mi ktoś powiedzieć czy będę musiał płacić w polsce za to co
> zarobiłem tutaj czy nie?
>
> No i chyba ważne jest to, że nie zamierzam wracać do polski(no chyba, że
> Kononowicz zostanie prezydentem :D)
>
> Pozdrawiam
> KO
>
za okres do kwietnia rozliczasz sie w PL
Za reszte w Islandii w/g ich przepisów.
to tyle
Arek
-
4. Data: 2006-11-17 21:59:47
Temat: Re: rozliczenie za 2006
Od: i...@w...pl
Jakubo napisał(a):
> nie jestem w stanie przetrawić tego prawniczego bełkotu :-|
Nie dziwię się, bo skoro pisać nie umiesz (nazwy własne pisze się
dużą literą!), to i czytać też. Zwłaszcza, że ten "bełkot" to
pewno raczej bez błędów jest napisany, dlatego dla Ciebie nie do
rozgryzienia...