-
1. Data: 2002-09-26 21:37:50
Temat: pytanie natury prawie ogolnej
Od: <u...@s...pl>
Wiec.
Od poczatku.
Sprawa wyglada tak :
Kolezanka zachorowala, na prosbe(!raczej przymus) szefa wrocila jednak z
chorobowego, ktory w sumie trwal 2 dni.
Teraz, pod koniec miesiaca, szef oznajmia, ze za te dwa dni potraci jej
20 % z wyplaty...
Czy ma do tego jakakolwiek podstawe prawna?
Zaswiadczenia o chorobowym najprawdopodobniej nie przedstawil Zusowi.
Dzieki z gory za odpowiedz.
Oraz ewentualna porade. Niestety bylyby potrzebne konkretne informacje z
&...
Takie czasy,,, mnie samej rece opadaja.
--
pozdrawiam
Ula
> Czyli uciekł, ale i tak jest źle. A dlaczego ? Bo tak na
> prawdę nie da się uciec - Jans Neskovic
-
2. Data: 2002-09-28 18:25:22
Temat: Re: pytanie natury prawie ogolnej
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
jesli dobrze zrozumialem to ta osoba 2 dni rzeczywiscie byla na zwolnieniu
lekarskim.
jesli zwolnienie nie jest zwiazane z wypadkiem przy pracy ani stanem
blogoslawionym ;-), to za okres na zwolnieniu otrzymuje sie wynagrodzenie
w wysokosci 80% sredniej z ostatnich 3 (casem 6 a moze nawet 12tu) miesiecy
(tak stanowia przepisy).
Za pierwsze trzydziescikilka dni choroby placi pracodawca a nie ZUS.
(35 w starym KP, nie pamietam ile [33?] w nowym)
W zasadzie moglby jej zaplacic za te dwa dni 80% _dniowki_, bo zgodnie
ze znowelizowanym KP pierwszy dzien zwolnienia krotszego niz bodaj 5 czy 7
dni jest bezplatny (ale moze jej zwolnienie bylo dluzsze - nie wiem jak
to traktowac jesli nie wykorzystala zwolnienia...).
...skoro juz posluchala i przyszla do pracy, bo jak miala L4 to pracodawca mogl
jej skoczyc... [...a potem wylac z pracy - takie czasy].
Zwracam uwage czytelnikow tego posta na dwa fakty:
- przecietny pracownik choruje w roku znacznie mniej niz 30 dni,
wiec ZUS nie placi za jago chorobowe ani grosza. Na co ida nasz skladki
na ubezpieczenie chorobowe?
- pierwszy dzien krotkich zwolnien ma byc bezplatny, zeby ,,karac'' pijakow,
ktorym lekarz _musi_ dac kilka dni zwolnienie ,,kacowego'', bo w pracy
byliby niebezpieczni. Hmm... tylko czy przecietny chory 5 dni to skacowany
baran? _bardzo_ watpie. Znowu robia nam wode z muzgu.
Po drugie (ale tego nie wiem na pewno...)
niby to teraz firmy juz nie placa za 35 dni, a tylko za 33 (chyba)
tyle, ze jesli ktos ma 5 zwolnien po 4 dni, to to nie jest 20 dni do zaplaty,
a 15, wiec znowu robia nas w balona... i zmniejszaja obciazenia ZUSu,
przerzucajac je jak nie na pracodawcow, to na pracownikow... :-(
choc z tym po drugie moge sie mylic... ale jak znam zycie, to nie...
pozdrawiam
romekk, milosnik ZUSu :->
--
http://naked.one.pl/~romek