eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeprzetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 1. Data: 2008-02-07 23:13:44
    Temat: przetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
    Od: "pampalini" <t...@p...onet.pl>

    witam.Mam pytanko.
    Co i rusz napotykam sie na rozmowy kwalifikacyjne na których nowobogaccy
    fatygują ludzi często spore odległości dając wcześniej oferte do urzędów pracy
    czy do internetu i nawet z łaski nie podadzą stawki tylko zbierają oferty jak
    na jakimś przetargu.
    Człowiek nawet nie wie co będzie miał z pracy dla kogoś.
    Czy jesli taka ferta jest z urzędu pracy to czy takie traktowanie ludzi jest w
    ogóle legalne bo na pewno nie jest moralne???
    Co to za oferta bądz co bądz handlowa w której nie podaje sie podstawowych
    warunków i wymaga oferty z mojej strony gdy człowiek nawet nie wie jak wycenić
    stanowisko i/lub czas/sposób pracy którego nawet dobrze nie zna?


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2008-02-08 08:39:05
    Temat: Re: przetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    > Co to za oferta bądz co bądz handlowa w której nie podaje sie podstawowych
    > warunków i wymaga oferty z mojej strony gdy człowiek nawet nie wie jak wycenić
    > stanowisko i/lub czas/sposób pracy którego nawet dobrze nie zna?

    To taka idiotyczna polska tradycja. Taki zwyczaj i tyle. Niektórzy sądzą, że
    moga w ten sposób utargować od aplikanta. ale to urban legend. wielu pracodawców
    siedzi jeszcze w poprzedniej epoce i nie rozumie, że układ pracodawca-pracownik,
    to układ czysto handlowy, a nie łaska pańska.

    --
    Lukasz


  • 3. Data: 2008-02-08 08:41:31
    Temat: Re: przetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    > układ pracodawca-pracownik, to układ czysto handlowy, a nie łaska pańska.

    Chodzi o takich, którzy jeszcze maja w głowie określenie: CHLEBODAWCA.

    --
    Lukasz


  • 4. Data: 2008-02-08 11:03:52
    Temat: Re: przetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
    Od: "andrzej" <u...@o...eu>

    Użytkownik "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał w wiadomości
    news:foh4f8$p56$1@news.onet.pl...

    > Niektórzy sądzą, że moga w ten sposób utargować od aplikanta. ale to urban
    > legend. wielu pracodawców siedzi jeszcze w poprzedniej epoce i nie
    > rozumie, że układ pracodawca-pracownik, to układ czysto handlowy, a nie
    > łaska pańska.

    Ja mam odwrotne wrażenie.
    To najczęściej przyszli pracownicy uważają, że "godziwy etat" im się nalezy
    z tytuły bycia obywatelem (IV) RP.
    Wszelkie objawy twardego szukania najtańszego/najlepszego pracownika uważają
    za brzydkie zagrywki "nowobogackich", ale własne jeżdżenie cały dzień, aby
    gdzies kupić o 10 zł tańszą wersalkę uważają za oczywistą współcześnie
    przedsiębiorczość.
    Jak mnie nie pasuje oferta pracy, albo wydaje sie podejrzana to w ogóle na
    nią nie odpowiadam a nie jade na koniec Polski a potem płaczę przyznając się
    publicznie jaka ze mnie dupa.



    --
    andrzej



  • 5. Data: 2008-02-08 11:26:33
    Temat: Re: przetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    W tym wszystkim chodzi o szacunek dla kontrahenta. Czy nie można napisać w
    ofercie zakresu stawek, jakich można się spodziewać?

    Aplikant traci czas jadąc na spotkanie o pracę i krzyczy stawkę np. 6000zł (u
    aktualnego pracodawcy ma np. 5000). Na to potencjalny pracodawca puka się w
    czoło i odpowiada, że szuka pracownika za 1200. Po jakimś czasie aplikant
    dostaje ofertę pracy od tego pracodawcy na 2000 (i tez puka sie w czoło). Strata
    czasu. I dla jednego i dla drugiego.

    --
    Lukasz


  • 6. Data: 2008-02-08 14:21:03
    Temat: Re: przetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    On Fri, 8 Feb 2008 12:03:52 +0100, "andrzej" <u...@o...eu> wrote:

    >gdzies kupić o 10 zł tańszą wersalkę uważają za oczywistą współcześnie
    >przedsiębiorczość.
    >Jak mnie nie pasuje oferta pracy, albo wydaje sie podejrzana to w ogóle na
    >nią nie odpowiadam a nie jade na koniec Polski a potem płaczę przyznając się
    >publicznie jaka ze mnie dupa.

    Rzecz w tym, że tak możesz powiedzieć, jak znasz ofertę. A oferta,
    żeby nią była, musi zawierać cenę.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
    ___________/ GG: 3524356


  • 7. Data: 2008-02-08 14:53:35
    Temat: Re: przetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
    Od: "andrzej" <u...@o...eu>

    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:09poq39fe8qo39smp7s9eru35sf1l50vpj@4ax.com...

    > Rzecz w tym, że tak możesz powiedzieć, jak znasz ofertę. A oferta,
    > żeby nią była, musi zawierać cenę.

    Ale nie ma przymusu zapoznawania się z ofertą.
    Gdyby na ogłoszenia bez podanego wynagrodzenia nikt nie odpowiadał to po
    tygodniu już by się to zmieniło.



    --
    andrzej



  • 8. Data: 2008-02-08 16:16:05
    Temat: Re: przetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2008-02-08, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> wrote:

    [...]

    >> gdzies kupić o 10 zł tańszą wersalkę uważają za oczywistą współcześnie
    >> przedsiębiorczość.
    >> Jak mnie nie pasuje oferta pracy, albo wydaje sie podejrzana to w ogóle na
    >> nią nie odpowiadam a nie jade na koniec Polski a potem płaczę przyznając się
    >> publicznie jaka ze mnie dupa.
    >
    > Rzecz w tym, że tak możesz powiedzieć, jak znasz ofertę. A oferta,
    > żeby nią była, musi zawierać cenę.

    Jak jesteś firmą i świadczysz usługi [1], to też czekasz aż klient rzuci
    ceną? :)

    [1] Pracownik występuje w roli świadczącego usługi, bo w zamian za pracę
    dostaje pieniądze.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 9. Data: 2008-02-08 16:19:31
    Temat: Re: przetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
    Od: Marcin Lubojański <k...@o...pl>

    LukaszS pisze:
    >> Co to za oferta bądz co bądz handlowa w której nie podaje sie
    >> podstawowych
    >> warunków i wymaga oferty z mojej strony gdy człowiek nawet nie wie jak
    >> wycenić
    >> stanowisko i/lub czas/sposób pracy którego nawet dobrze nie zna?
    >
    > To taka idiotyczna polska tradycja. Taki zwyczaj i tyle. Niektórzy
    > sądzą, że moga w ten sposób utargować od aplikanta. ale to urban legend.
    > wielu pracodawców siedzi jeszcze w poprzedniej epoce i nie rozumie, że
    > układ pracodawca-pracownik, to układ czysto handlowy, a nie łaska pańska.

    Ja od jakiegoś czasu w odpowiedziach na ofertę pracy podaję od razu jaka
    stawka by mi odpowiadała. Mocno ogranicza ilość zbędnych spotkań (choć
    też nie w 100%0.

    Pozdrawiam
    Marcin Lubojański
    --
    www.tramping.slask.pl - relacje z wypraw, galeria, porady, niusy,
    tablica ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice
    www.duzy-biust.pl - porady dla Pań obdarzonych dużym biustem, recenzje
    staników, jak dobrać odpowiedni biustonosz na duży biust, ćwiczenia na
    jędrny biust


  • 10. Data: 2008-02-08 16:37:05
    Temat: Re: przetargi pracy czy to jest w ogóle legalne???
    Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:slrnfqotif.reg.proteus@pl-test.org...

    > Jak jesteś firmą i świadczysz usługi [1], to też czekasz aż klient rzuci
    > ceną? :)

    BTW, byłoby to bardzo pouczające...

    e.

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1