Witam.
Nie wiem, czy na tym forum uzyskam pomoc dlatego chciałbym prosić o
pokierowanie mnie do odpowiedniego forum na którym mógłbym zadać moje
pytanie.
Od kilku lat prowadzę działalność usługowo-produkcyjną zajmującą się obróbką
metali, spawanie, toczenie ogrodzenia, balustrady itp. firma mała
jednoosobowa i ciągle mam ten sam problem - cennik. To co robię na tyle jest
złożone, że nie mogę dać przelicznika na tony tak jak duże firmy to robią,
bardziej na roboczogodzinę, ale nie wiem jak mam powiedzieć klientowi ile
zapłaci przed wykonaniem usługi, ponieważ nie potrafię obliczyć ile czasu mi
to zajmie. Korzystałem z pomocy kolegi który pracuje w dużej firmie i on
znał tam kogoś kto się zajmował wyceną i wiem, że są programy które to
obliczają, natomiast nie wiem jakie współczynniki trzeba obierać, żeby
obliczyć roboczogodzinę, To co mi obliczał znajomy pokrywało się faktycznie
z czasem jaki jest mi potrzebny. Jeżeli dana usługa się powtarza to nie ma
problemu z podaniem ceny, ale niestety nie mam stałych zleceń tylko ciągle
dochodzą nowe rzeczy. Najgorsze jest to, że często robię coś po kosztach, bo
źle oceniłem czas lub odstraszam ceną, bo za bardzo ją zawyżyłem.
Za pomoc i wskazówki z góry dziękuję
Pozdrawiam

--
"SOB MET"
www.sobmet.pl
Obróbka metali, usługi w zakresie spawania, toczenia i frezowania

do góry

> Obróbka metali, usługi w zakresie spawania, toczenia i frezowania

Kosztorysowanie to temat rzeka , kazdy kto dziala "ma własny rachunek"
ponosi przy tym duze ryzyko.
Dla branzy budowlanej sa systemy informatyczne do kosztorysowania ,jak
jest w Twojej branzy nie wiem.
Mozna sobie poradzic na inne sposoby m.in.: wywiad u konkurencji
podobnej wielkosci ,ewentualnie własna wycena uwzgledniajaca twoje
stale koszty i pare dodatkowych pozyji...

p.s.
ciezko zabierac sie za prace na własnym majac tak podstawowe
klopoty.

do góry

www.sobmet.pl wrote:
> powtarza to nie ma problemu z podaniem ceny, ale niestety nie mam stałych
> zleceń tylko ciągle dochodzą nowe rzeczy. Najgorsze jest to, że często
> robię coś po kosztach, bo źle oceniłem czas lub odstraszam ceną, bo za

zaczac od jakiegos prostego arkusza kalkulacyjnego w okolicach miejsca pracy
i prowadzic 'dzienniczek'. jesli do tego sie dolozy zdjecia (nawet
pogladowe robione komorka) to powstanie katalog 'uslug' (nie tylko gotowych
produktow, ale tez poszczegolnych 'stadiow' produkcji, np 'dospawanie
poprzeczek do plotu', i ew. 'rozbic' produkcje na stadia, tzn. nie starac
sie liczyc ile bedzie kosztowac caly produkt, ale wylistowac klientowi
przyblizona cene kazdego stadium i sume, z zaznaczeniem ktore stadia sa
niepewne .jesli np. cos zajmuje duzo czasu bo np. czasem maszyna wysiada,
to klient moze zdecydowac np. przeniesc te czesc procesu gdzies indziej)

w dzienniczku prowadzic sobie czas pracy, zuzyta energie czy narzedzia,
kilka kolumn z kosztami , zrobic sobie tabelki na wyrost i po prostu
zbierac takie 'projekty' , z czasem jak bedzie tego duzo ew. zatrudnic
kogos sprawnego w obrobce danych do stworzenia z tego katalogu czy
przykladowych kosztorysow i ew. skryptow/szablonow wyceniajacych.



--

do góry

> w dzienniczku prowadzic sobie czas pracy, zuzyta energie czy narzedzia,
> kilka kolumn z kosztami , zrobic sobie tabelki na wyrost i po prostu
> zbierac takie 'projekty' , z czasem jak bedzie tego duzo

oczywiście prowadzę dziennik, który pozwala mi być bardziej precyzyjnym w
kalkulacji, ale chciałbym bardzo podziękować za podpowiedź odnośnie zdjęć i
zrobienia katalogu, mam tylko jeszcze pytanie z tym związane, czy jeżeli
klient zamówił u mnie i nie zastrzegł sobie pisemnie, czy ustnie
rozpowszechniać jego projektu, to nie będę miał z tego tytułu problemów, że
przedstawiam w katalogu czyjeś projekty? Jak to wygląda od strony prawnej.
Jeżeli zamawia ktoś u mnie np: "przetoczyć pręt na długości 50mm" no to jest
jasne, że nie będzie z tym problemów, ale miałem również zamówienia typu :
"maszyna do produkcji mopów, którą wykonałem na podstawie zdjęć zrobionych w
Szwecji, czy mieszalnik do proszku" W katalogu bardzo by się to ładnie
prezentowało.
Pozdrawiam

do góry