wolność zjednoczona oskarżyła frajerów co nie potrafią głosować, że to
wyłącznie przez nich nie ma pracy... podobno ze strefy przybyli liderzy
którzy chcieli pomóc nam wyjść... ale ja z moimi niepełnosprawnymi
kolegami zabraliśmy głos... i elity zawiodły się odczytując, że mają do
czynienia z totalnymi bezmózgami... co wywołało w nich paniczną histerię
i skrajną ucieczkę tam gdzie zasłużona wolność wieczna... na szczęście
zanim odbiegli to zdążyli jeszcze porobić odpowiednie opinie frajerom co
by chcieli dostąpić wolnego rynku wspólnej europy...

jako dżołk integracyjny pozwolę sobie przytoczyć wypowiedź mojego
wielkiego idola, intelektualisty kviata:

I czego znowu nie zrozumiałeś?
Timmermans nie straszy Polaków. Mówi jak jest i przestrzega oszołomstwo
przed wprowadzaniem dyktatury w Polsce. W tej sytuacji sankcje dla
Polski spowodują, że misiewicze stracą kasę. A jak stracą kasę to jest
większa szansa na szybszy powrót życia Polaków w państwie prawa.

P.S.
zostałem zaatakowany przez liderów popis/eu pomówieniem, że nie daję
pracy... taaaaaaaaaaaaakkkkkkkkkkkkkkkkkkk... (po staremu:) oczekujcie!
schetyna mówi, że daje mi wolną rękę... no się zobaczy...