Użytkownik Cam napisał:

> Etatowo - nie wiem. Jak z wszystkimi etatami: zależy od firmy i kto jest Twoim
ojcem. Nieetatowo -
> jak wszędzie: jak znajdziesz dojścia do dobrych klientów to i serwisy za
kilkadziesiąt tysięcy można
> machać. Ja poniżej 1500,- na stronę główną + kilka podstronek generowanych z bazki
staram się nie
> schodzić. Jak klient nie chce tyle dać, z reguły się okazuje, że praca dla niego
była od początku
> nieopłacalnym nieporozumieniem, tzn. klient, który od początku stara się stówkę tu
i tam urwać, a
> nie jest dla niego najważniejsza kwestia merytoryczna, jest zwykłym handlarzyną i
na kontaktach z
> takimi nie wychodzi się dobrze. Starają się potem w ramach wytargowanej ceny dostać
jak najwięcej:
> mnożą dodatkowe duperele, zmieniają zdanie, szarogęszą się jak hrabiowie. A płacą
jak parchy. Tyle
> głos doświadczenia :))

W pełni popieram. Im na niższą cenę się umawiasz z gościem, tym będzie
Ci bardziej marudził. To jakiś fenomen:)

Kudlaty

do góry

Wacław <...@...com> napisał(a):

> Znam ludzi, ktorzy nie sa w stanie zarobic na pisaniu stron nawet 300zl
> miesiecznie. A słabi nie są.
>
No ja nadal czekam na informację dlaczego są tacy, co nie mogą zarobić
na tym nawet 300 PLN miesięcznie - "a słabi nie są".

Marek



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " Marek" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:c438to$nf7$1@inews.gazeta.pl...
> Wacław <...@...com> napisał(a):
>
> > Znam ludzi, ktorzy nie sa w stanie zarobic na pisaniu stron nawet 300zl
> > miesiecznie. A słabi nie są.
> >
> No ja nadal czekam na informację dlaczego są tacy, co nie mogą zarobić
> na tym nawet 300 PLN miesięcznie - "a słabi nie są".

Trzeba jeszcze miec klienta na strone.
Wiekszosc firm ma strony, pozostaly albo takie firmy, ktore nie sa
przekonane do tej formy informacji/relkamy, albo takie ktore bardzo
chetnie....ale nie sa w stanie zebrac dla wykonawcy materialow -"Akurat mamy
duuuzo pracy....ale za dwa miesiace...napewno"....- i tak ktorys rok
Czesto firma decyduje sie na budowe stron pod wplywem argumentow handlowca
wspoldzialajacego z projektntem....aby po tym podjeciu decyzji wykonanie
zlecic komus z rodziny lub stalej firmie komp. z ktora wspolpracuja.
Z powyzszego - i z wielu innych - wynika, ze do projektanta wspolpracujacego
ze slabymi handlowcami lub szukajacego na wlasna reke dociera malo zlecen, z
ktorych czesc z powodu roznego tempa wspolpracy z klientem rozciaga sie w
czasie od momentu rozpoczecia do finalizacji.
Efektem czesto jest to, ze projektant decyduje sie wykonac dla klienta lub
zlecajacego mu posrednika, zlecenia pracochlonne za grosze, stanowiace nikly
procent typowej ceny takiego serwisu.
Czyli dobry webmaster bez umiejetnosci handlowych, nie wspolpracujacy z
porzadna firma wyszukujaca zlecenia, moze pracowac na takich stawkach,
poniewaz nei umie sie "sprzedac"
Jesli naprawde jest dobry to po zgromadzeniu portfolio predzej czy pozniej
powinien wejsc w kontakt z jakas firma szukajaca dobrych webmasterow. i
ilosc zlecen bedzie mu rosnac.

--
pzdr. Krzysztof

## Szczecin - dlaczego pracodawcy jeszcze nie dzwonia do mnie?:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$



> Marek
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/


---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.634 / Virus Database: 406 - Release Date: 04-03-18

do góry

krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " Marek" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> news:c438to$nf7$1@inews.gazeta.pl...
> > Wacław <...@...com> napisał(a):
> >
> > > Znam ludzi, ktorzy nie sa w stanie zarobic na pisaniu stron nawet 300zl
> > > miesiecznie. A słabi nie są.
> > >
> > No ja nadal czekam na informację dlaczego są tacy, co nie mogą zarobić
> > na tym nawet 300 PLN miesięcznie - "a słabi nie są".
>
> Trzeba jeszcze miec klienta na strone.
No tak, ale Amra twierdzi, że brak klientów nie może być przeszkodą
w podjęciu własnej działalności gospodarczej, tak jak brak kasy na przejazd,
nie może być przeszkodą w dojeżdżaniu codziennie przez pół Polski do pracy
w Wa-wie, a tym bardziej w wyjeździe za pracą do UE lub USA.

Marek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry