"Tomodati" <a...@o...pl> writes:


> > niemniej sprzeciwiam sie przeprowadzania wyborów i referendów
> ogólnokrajowych
> > poza granicami kraju w kregach tzw polonii ... Jestem polakiem więc mam
>
> Tutaj zgadzam sie z Toba calkowicie. Moim zdaniem, jesli sie nie mieszka w
> danym kraju, to nie powinno sie miec prawa glosu w wyborach ( pomijam fakt
> czasowej delegacji czy kontraktu )

byloby to niezgodne z konstytucja, w mysl ktorej KAZDY obywatel ma
czynne prawo wyborcze.

ludzie mieszkajacy na stale poza krajem sa NADAL jego obywatelami, czy
sie to komu podoba czy nie.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/