-
1. Data: 2002-03-08 10:04:21
Temat: praca w USA
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
To dla studentow. W celu znalezienia sobie najtanszej oferty zrobilem maly
przeglad firm organizujacych wyjazdy do USA na program Work&Travel.
Podsumowanie (16 firm) umiescilem w tabelce porownawczej na stronie
Zapraszam zainteresowanych. Moze sie jeszcze komus oprocz mnie przyda ta
analiza. Wbrew oficjalnym terminom jeszcze nie jest za pozno zeby sie
zapisac.
Do zobaczenia w Stanach :)
Pozdrawiam
Jacek
-
2. Data: 2002-03-08 10:14:35
Temat: Re: praca w USA
Od: Michal Jeczalik <s...@s...eu.org>
"Jacek" <j...@w...pl> writes:
> To dla studentow. W celu znalezienia sobie najtanszej oferty zrobilem maly
> przeglad firm organizujacych wyjazdy do USA na program Work&Travel.
> Podsumowanie (16 firm) umiescilem w tabelce porownawczej na stronie
> Zapraszam zainteresowanych. Moze sie jeszcze komus oprocz mnie przyda ta
> analiza. Wbrew oficjalnym terminom jeszcze nie jest za pozno zeby sie
> zapisac.
No dobrze, a jeszcze gdzie ta strona?
--
Samotnik
Michal Jeczalik Sr, http://www.samotnia.eu.org/
-
3. Data: 2002-03-08 10:14:35
Temat: Re: praca w USA
Od: Michal Jeczalik <s...@s...eu.org>
> Czy umieszczać w CV informację o nauce, której się nie ukończył. no. studia,
> które przerwałem z powodu znmany na inne.
To zalezy, jak przerwales po 1 roku koledż językowy bo się dostales na
filologie na uniwersytecie to chyba nic zlego wspomniec o tym.
Ale jak po 1 roku filologii Cie wyrzucili za glupote :) i teraz jestes
na koledżu to moze raczej przemilczec :)
Pozdrowka i zycze raczej pierwszych wersji :)
Pawel
-
4. Data: 2002-03-08 10:21:22
Temat: Re: praca w USA
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
www.u.sa.prv.pl
-
5. Data: 2002-03-08 10:22:52
Temat: Re: praca w USA
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Kilka tygodni temu odpowiedzialem na ogloszenie - firma internetowa
poszukiwala przedstawicieli handlowych. Na rozmowie kwalifikacyjnej
odpowiedzialem na szereg standardowych pytan, ale mialem wrazenie, ze
wszystko jest troche "naciagane". Zostalem poinformowany, iz przez pierwszy
tydzien pracy bedzie zorganizowany kurs warty 1000 zl i musze w zwiazku z
tym wplacic "kaucje" ok. 200 zl., ktora zostanie mi zwrocona, jezeli mnie
nie zatrudnia - kurs ma ocenic predyspozycje potencalnego pracownika. W
przypadku zatrudnienia mnie kaucji nie zwracaja. Po ukonczeniu kursu
podpisuje sie umowe - zlecenie na 3 miesiace - wynagrodzenie tylko
prowizyjne, a po tym okresie ewentualna dlasza wspolpraca z umowa o prace.
Osoba prowadzaca rozmowe poprosila o kontakt nastepnego dnia; zadzwonilem i
dowiedzialem sie, iz pomysnie przeszedlem kwalifikacje i mam jak najszybciej
przyjechac wypelnic ankiete i wplacic zaliczke.
Czy takie postepowanie jest normalne przy rekrutacji na takie stanowiska? W
sytuacji, gdy moje wynagrodzenie zalezy tylko od wynikow sprzedazy firma
chyba duzo nie ryzykuje podpisujac umowe - zlecenie. Nie rozumiem tez za
bardzo sensu tej kaucji, jezeli jest ona (przynajmniej teoretycznie)
zwracana, jezeli nie zostane zatrudniony. Jezeli taka procedura jest
normalna, to na co powinienem zwrocic uwage przy podpisywaniu umowy?
Pozdrawiam wszystkich,
Fedik
-
6. Data: 2002-03-08 19:34:58
Temat: Re: praca w USA
Od: "ApaP" <a...@s...pl>
gratuluje starannosci, jestes niezle "porabany" hehehe , (oczywiscie
pozytywnie)
Bardzo cenne informacje
pozdr i do zobaczenia w stanach hehe
ApaP
Uzytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:a6a43e$pbm$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> www.u.sa.prv.pl
>
>
>
>