eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › praca w UK - od strony technicznej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2004-11-18 19:15:14
    Temat: praca w UK - od strony technicznej
    Od: "coolka" <c...@N...inomail.pl>

    Witam,
    Powoli dojrzałam do myśli o wyjeździe do pracy za granicę. Nie chcę i boję
    się jechać w ciemno, poza tym interesuje mnie tylko praca w zawodzie,
    dlatego rozpoczęłam szukanie pracy przez internet. Nawiązałam kontakt z
    pewną firmą z mojej branży, przysłali mi formularz, który muszę odesłać i
    stąd moje pytanie... jak w takim wypadku może potoczyć się dalsza
    rekrutacja? Wydaje mi się że jeżeli to wypali, to na pewno będą chcieli się
    ze mną spotkać, przetestować moją wiedzę, może sprawdzić znajomość języka...
    ale jak? Czy zaproszą mnie na rozmowę do siebie, a jeżeli tak to czy jest
    jakaś szansa na zwrot kosztów podrózy? Firma ma siedzibę w Szkocji, czyli
    dla mnie byłby to spory wydatek.

    Kieruję to pytanie tutaj, bo zdaję sobie sprawę, że wiele osób znalazło w
    ten sposób pracę i jestem pewna, że ten problem jest do rozwiązania.
    W formularzu, który otrzymałam jest pytanie 'Czy potrzebujesz jakiejś pomocy
    z naszej strony aby móc przybyć na interview?" Czy będzie to bardzo
    bezczelne jeżeli odpiszę, że owszem i najchętniej gdyby to była pomoc
    finansowa?
    Pewnie gdybym miała ponad 90% pewności, że uda mi się zdobyć tę pracę to
    mogłabym się nawet wybrać, łącząc przyjemne z pożytecznym. Ale to dopiero
    moja pierwsza próba a nie wiem ile jeszcze ich będzie... dlatego bardzo
    proszę o jakies wskazówki.

    Anka



  • 2. Data: 2004-11-18 20:06:57
    Temat: Re: praca w UK - od strony technicznej
    Od: "jurek" <c...@p...onet.pl>

    Raczej napisz moze to wszystko na : alt.pl.emigracja.londyn
    ja tak mysle .

    Jurek

    Użytkownik "coolka" <c...@N...inomail.pl> napisał w wiadomości
    news:cnishl$8pk$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    > Powoli dojrzałam do myśli o wyjeździe do pracy za granicę. Nie chcę i boję
    > się jechać w ciemno, poza tym interesuje mnie tylko praca w zawodzie,
    > dlatego rozpoczęłam szukanie pracy przez internet. Nawiązałam kontakt z
    > pewną firmą z mojej branży, przysłali mi formularz, który muszę odesłać i
    > stąd moje pytanie... jak w takim wypadku może potoczyć się dalsza
    > rekrutacja? Wydaje mi się że jeżeli to wypali, to na pewno będą chcieli
    się
    > ze mną spotkać, przetestować moją wiedzę, może sprawdzić znajomość
    języka...
    > ale jak? Czy zaproszą mnie na rozmowę do siebie, a jeżeli tak to czy jest
    > jakaś szansa na zwrot kosztów podrózy? Firma ma siedzibę w Szkocji, czyli
    > dla mnie byłby to spory wydatek.
    >
    > Kieruję to pytanie tutaj, bo zdaję sobie sprawę, że wiele osób znalazło w
    > ten sposób pracę i jestem pewna, że ten problem jest do rozwiązania.
    > W formularzu, który otrzymałam jest pytanie 'Czy potrzebujesz jakiejś
    pomocy
    > z naszej strony aby móc przybyć na interview?" Czy będzie to bardzo
    > bezczelne jeżeli odpiszę, że owszem i najchętniej gdyby to była pomoc
    > finansowa?
    > Pewnie gdybym miała ponad 90% pewności, że uda mi się zdobyć tę pracę to
    > mogłabym się nawet wybrać, łącząc przyjemne z pożytecznym. Ale to dopiero
    > moja pierwsza próba a nie wiem ile jeszcze ich będzie... dlatego bardzo
    > proszę o jakies wskazówki.
    >
    > Anka
    >
    >



  • 3. Data: 2004-11-19 01:14:00
    Temat: Re: praca w UK - od strony technicznej
    Od: "mic" <u...@p...fm>

    nie mam doświadczenia ale wydaje mi się że jeżeli napiszesz że chętnie
    odbędziesz interview z nimi w ich siedzibie, jesli zgodzą się pokryć koszty
    przyjazdu to dasz im do zrozumienia że jesteś rozsądna i bedziesz miała pkt
    wiecej.

    może zaproponuj im jakąś wersję kontaktu live przez internet: komunikatory,
    video chaty itd.

    poza tym moja rada jest taka: nie jedz w ciemno!!!
    Anglicy chcą zatrudniać polaków bo dobrze pracują, i za mniejszą pensję, ale
    nie jedz w ciemno!!! załatw sobie pracę przez internet tak jak chcesz to
    zrobić.





    Użytkownik "coolka" <c...@N...inomail.pl> napisał w wiadomości
    news:cnishl$8pk$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    > Powoli dojrzałam do myśli o wyjeździe do pracy za granicę. Nie chcę i boję
    > się jechać w ciemno, poza tym interesuje mnie tylko praca w zawodzie,
    > dlatego rozpoczęłam szukanie pracy przez internet. Nawiązałam kontakt z
    > pewną firmą z mojej branży, przysłali mi formularz, który muszę odesłać i
    > stąd moje pytanie... jak w takim wypadku może potoczyć się dalsza
    > rekrutacja? Wydaje mi się że jeżeli to wypali, to na pewno będą chcieli
    się
    > ze mną spotkać, przetestować moją wiedzę, może sprawdzić znajomość
    języka...
    > ale jak? Czy zaproszą mnie na rozmowę do siebie, a jeżeli tak to czy jest
    > jakaś szansa na zwrot kosztów podrózy? Firma ma siedzibę w Szkocji, czyli
    > dla mnie byłby to spory wydatek.
    >
    > Kieruję to pytanie tutaj, bo zdaję sobie sprawę, że wiele osób znalazło w
    > ten sposób pracę i jestem pewna, że ten problem jest do rozwiązania.
    > W formularzu, który otrzymałam jest pytanie 'Czy potrzebujesz jakiejś
    pomocy
    > z naszej strony aby móc przybyć na interview?" Czy będzie to bardzo
    > bezczelne jeżeli odpiszę, że owszem i najchętniej gdyby to była pomoc
    > finansowa?
    > Pewnie gdybym miała ponad 90% pewności, że uda mi się zdobyć tę pracę to
    > mogłabym się nawet wybrać, łącząc przyjemne z pożytecznym. Ale to dopiero
    > moja pierwsza próba a nie wiem ile jeszcze ich będzie... dlatego bardzo
    > proszę o jakies wskazówki.
    >
    > Anka
    >
    >



  • 4. Data: 2007-07-06 20:05:47
    Temat: Re: praca w UK - od strony technicznej
    Od: "Ewa" <e...@p...onet.pl>

    > Raczej napisz moze to wszystko na : alt.pl.emigracja.londyn
    > ja tak mysle .
    >
    > Jurek
    >
    > Użytkownik "coolka" <c...@N...inomail.pl> napisał w wiadomości
    > news:cnishl$8pk$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Witam,
    > > Powoli dojrzałam do myśli o wyjeździe do pracy za granicę. Nie chcę i boję
    > > się jechać w ciemno, poza tym interesuje mnie tylko praca w zawodzie,
    > > dlatego rozpoczęłam szukanie pracy przez internet. Nawiązałam kontakt z
    > > pewną firmą z mojej branży, przysłali mi formularz, który muszę odesłać i
    > > stąd moje pytanie... jak w takim wypadku może potoczyć się dalsza
    > > rekrutacja? Wydaje mi się że jeżeli to wypali, to na pewno będą chcieli
    > się
    > > ze mną spotkać, przetestować moją wiedzę, może sprawdzić znajomość
    > języka...
    > > ale jak? Czy zaproszą mnie na rozmowę do siebie, a jeżeli tak to czy jest
    > > jakaś szansa na zwrot kosztów podrózy? Firma ma siedzibę w Szkocji, czyli
    > > dla mnie byłby to spory wydatek.
    > >
    > > Kieruję to pytanie tutaj, bo zdaję sobie sprawę, że wiele osób znalazło w
    > > ten sposób pracę i jestem pewna, że ten problem jest do rozwiązania.
    > > W formularzu, który otrzymałam jest pytanie 'Czy potrzebujesz jakiejś
    > pomocy
    > > z naszej strony aby móc przybyć na interview?" Czy będzie to bardzo
    > > bezczelne jeżeli odpiszę, że owszem i najchętniej gdyby to była pomoc
    > > finansowa?
    > > Pewnie gdybym miała ponad 90% pewności, że uda mi się zdobyć tę pracę to
    > > mogłabym się nawet wybrać, łącząc przyjemne z pożytecznym. Ale to dopiero
    > > moja pierwsza próba a nie wiem ile jeszcze ich będzie... dlatego bardzo
    > > proszę o jakies wskazówki.
    > >
    > > Anka
    > >
    > >
    Chciec to moc, od 10 mies mieszkam w Irlandii, nie jest latwo, ale sie nie
    poddaje, trzymam kciuki, pozdrawiam.

    Zwyciezca widzi rozwiazanie, przegrany problemy...
    http://tinyurl.com/2xfa3c


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1