eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeposzukiwanie pracyposzukiwanie pracy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!newsfeed.gamma.ru!Gamma.RU!postnews.google.com!p79g2000cwp.googlegroups.com
    !not-for-mail
    From: z...@g...com
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: poszukiwanie pracy
    Date: 11 Jul 2006 14:39:03 -0700
    Organization: http://groups.google.com
    Lines: 56
    Message-ID: <1...@p...googlegroups.com>
    NNTP-Posting-Host: 81.219.72.245
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-1"
    X-Trace: posting.google.com 1152653948 5286 127.0.0.1 (11 Jul 2006 21:39:08 GMT)
    X-Complaints-To: g...@g...com
    NNTP-Posting-Date: Tue, 11 Jul 2006 21:39:08 +0000 (UTC)
    User-Agent: G2/0.2
    X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1; .NET CLR
    1.1.4322),gzip(gfe),gzip(gfe)
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: p79g2000cwp.googlegroups.com; posting-host=81.219.72.245;
    posting-account=PmnMaw0AAAAzLBQ36XqFYcSKZPC8mLMz
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:185736
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    Rozpoczynam ten watek, gdyz chcialbym sie podzielic swoimi
    doswiadczeniami na temat poszukiwan pracy i z checia wymienilbym sie
    doswiadczeniami z ludzmi w podobnej sytuacji. Na poczatek powiem, ze
    mam 26 lat, wyksztalcenie wyzsze ekonomiczne (jestem po ekonometrii),
    angielski perfekt, niemiecki podstawowy, poltoraroczny staz w USA...
    Mimo tych, wydawaloby sie przydatnych doswiadczen i umiejetnosci, od 7
    miesiecy nie moge znalezc pracy w Polsce. Nie mam zadnych oczekiwan
    finansowych, po prostu chce zaczac pracowac w Polsce i normalnie zyc.
    Bylem na kilkunastu juz rozmowach o prace (moze kilkudziesieciu,
    stracilem rachube) i nic. Zaczynam sie zastanawiac, czy moze jestem za
    glupi i nikt mnie nie chce, czy moze to faktycznie sytuacja na rynku
    pracy jest tak zacieta. Bylbym wdzieczny, gdyby ktos napisal mi jak to
    wlasciwie jest w tym kraju, ze ludzie, ktorzy maja wyksztalcenie, chca
    pracowac i kasa nie liczy sie dla nich, nie moga nic znalezc. Czy Wy
    tez poszukujecie pracy i macie poczucie, ze jestescie bezuzyteczni w
    tym spoleczenstwie? Czy Wy tez chcecie pracowac, a na rozmowach robia
    sobie z Was po prostu jaja? Moglbym wymienic kilkanascie przypadkow
    takich rozmow...Oto kilka:

    W pewnym banku M. pan kierownik ze swoja asystentka przez blisko
    godzine staral mi sie udowodnic, ze gowno wiem i nie potrzebnie
    przyszedlem na te rozmowe... mogli mnie wogole nie zapraszac,
    zaoszczedziliby moj i swoj czas. Po co taka rozmowa, myslalem, ze
    rozmowa ma sluzyc poznaniu kandydata i jego predyspozycji do
    oferowanego stanowiska, a nie udowodnianiu mu, ze nic nie wie...

    W miedzynarodowej firmie P. pani, ktora przedstawila sie jako manager i
    poinformowala mnie, ze rozmowa bedzie po ang, bo taki jest jezyk
    wiodacy w firmie, podczas rozmowy sama dala dowod na to jak to dobrze
    zna ang.... i nie chodzi tu o to, ze umiem mowic po angielsku, ale o
    to, ze nawet poczatkujacy wie, ze konstrukcja "can't selling" nie brzmi
    za dobrze... ale co tam, pani manager pelna geba!

    W firmie E., do ktorej dojazd zajal mi 4 godzinki, rozmowa trwala 20
    minut, a Pani kierownik wygladala jakby dopiero co sciagnela sobie z
    netu liste 5 pytan najczesciej zadawanych na rozmowie, a kiedy ja
    zaczalem troszke pytac, Pani wyraznie miala strach w oczach i nie
    bardzo wiedziala jak mi odpowiedziec.... czy oby na pewno byla
    kierownikiem??

    Poza tym wszystkie przypadki rozmow konczacych sie "zadzwonimy do Pana"
    i nic, zasad zachowan, jak usiasc, jak patrzec, pierdnac, czy nie,
    podac reke, czy po prostu powiedziec @#$$%^&$#$$%...., usmiechnac sie,
    czy byc powaznym itd, itp..... MAM DOSYC! CZY WY TEZ?

    Prosze o komentarze, chce wiedziec, czy jestem taki glupi, ze nikt mnie
    nie chce, czy moze jest wiecej osob w podobnej sytuacji. Jestem
    strasznie sfustrowany i jednoczesnie rozgoryczony nieporadnoscia wobec
    calego tego systemu. Na prawde mam dosyc i zaczynam powaznie rozwazac
    wyjazd za granice, ale sytuacja rodzinna nie jest zbyt prosta, zebym
    mogl sobie na to od razu pozwolic.

    Dziekuje za komentarze, pozdrawiam, Tomek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1