Pominę szczegóły, W siwiku miał dobrą szkołę(wyższą) dobre doświadczenie w
dwóch dużych firmach i ogólnie było ok. Co się okazało, matury i świadectwa
ukończenia szkoły nie przyniósł, bo powiedział, że zgubił(nie zależało mu
aby to się liczyło do zusu i urlopu)!? Przyniósł jedno świadectwo pracy z
samymi zwolnieniami lekarskimi(teraz są już w świadectwie pracy), drugie
zgubił.
Wniosek: nie miał nawet matury a w pierwszej pracy bazował na zwolnieniach
lekarskich.

Dobre nie!