-
1. Data: 2004-07-21 13:15:42
Temat: porno na komputerze pracownika
Od: "Grzegorz" <g...@N...SPAMUJ.OP.PL>
jakie konsekwencje mozna wyciagnać w stosunku do pracownika który posiada
nielegalne filmy z twardym porno
Greg
-
2. Data: 2004-07-21 13:27:01
Temat: Re: porno na komputerze pracownika
Od: "Piotrek" <p...@b...pl>
Użytkownik "Grzegorz" <g...@N...SPAMUJ.OP.PL> napisał w wiadomości
news:cdlq8b$cb6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> jakie konsekwencje mozna wyciagnać w stosunku do pracownika który posiada
> nielegalne filmy z twardym porno
>
Mozna go zwolnic na przyklad.
Slyszalem ze kiedys jednego zdyrektorow banku chciano wywalc to wdrano mu
bez jego wiedzy 30GB owych filmow na kompa i polecial w 1 dzien.
Z tego co wiem to komp jest tylko wypozyczony do pracy a trzeba by sie bylo
zastanowic czy owe filmy trzymane na kompie sa naruszeniem prawa.
Sarczy jeden z laskami ponizej 15 roku zycia i bedziesz jeszcze w
Wiadomosciach a to dopiero reklama na cala Polsce.
salut
Piotrek,
-
3. Data: 2004-07-21 13:32:45
Temat: Re: porno na komputerze pracownika
Od: gromax <g...@W...interia.pl>
Grzegorz napisał (śro 21. lipca 2004 15:15):
> jakie konsekwencje mozna wyciagnać w stosunku do pracownika który posiada
> nielegalne filmy z twardym porno
>
używanie komputera niezgodnie z przeznaczeniem. Komputer to narzedzie pracy
- korespondwncja internetowa W SPRAWACH PRACOWYCH, jakieś wordy/excele W
SPRAWACH PRACOWYCH, jakaś aplikacja PRACOWA. Raczej nie powinno sie
dopuszczać o korzystania prywatnego z komputera (co innego jezeli jest
przyzwolenie na np. jednorazowe rozwiązanie zadania domowego jak ktoś
studiuje, a co innego gadanie cały dzień na gg z prywatnie-znajomymi).
Moim zdaniem upomnienie, później zwolnienie. Odsyłam do KP rozdział
kary/upomnienia
> Greg
gromax
-
4. Data: 2004-07-21 17:28:33
Temat: Re: porno na komputerze pracownika
Od: TomS <t...@g...pl>
Piotrek wrote:
>
> Użytkownik "Grzegorz" <g...@N...SPAMUJ.OP.PL> napisał w wiadomości
> news:cdlq8b$cb6$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> jakie konsekwencje mozna wyciagnać w stosunku do pracownika który posiada
>> nielegalne filmy z twardym porno
>>
>
> Mozna go zwolnic na przyklad.
> Slyszalem ze kiedys jednego zdyrektorow banku chciano wywalc to wdrano mu
> bez jego wiedzy 30GB owych filmow na kompa i polecial w 1 dzien.
> Z tego co wiem to komp jest tylko wypozyczony do pracy a trzeba by sie
> bylo zastanowic czy owe filmy trzymane na kompie sa naruszeniem prawa.
> Sarczy jeden z laskami ponizej 15 roku zycia i bedziesz jeszcze w
> Wiadomosciach a to dopiero reklama na cala Polsce.
pod warunkiem, że nie udowodni że mógł te filmy wgrać ktokolwiek inny
wystarczy, że na kompie może pracować więcej niż jeden pracownik i mają
nieodpowiednie uprawnienia, tzn. mogą zapisywać pliki poza swoim katalogiem
domowym
pozdrawiam
TomS
-
5. Data: 2004-07-21 18:14:31
Temat: Re: porno na komputerze pracownika
Od: "motto" <m...@w...pl>
"Grzegorz" <g...@N...SPAMUJ.OP.PL> wrote in message
news:cdlq8b$cb6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> jakie konsekwencje mozna wyciagnać w stosunku do pracownika który posiada
> nielegalne filmy z twardym porno
Normalnie to każdy delikwent istalujący oprogramowanie nie licencjonowane
lub wgrywający dane narażające firmę w przypadku kontroli (np. BSA) na
grzywny dostaje ostrzeżenie i nakaz usunięcia wszytkiego. Jak się sytuacja
powtórzy to out.
Pozdrawiam
ps. zadaniem admina m.i.n. jest okresowe sprawdzanie zawartości dysków i
kasowanie rzeczy, których tam być nie powinno (czyli admin też dupa).
--
motto [JID: m...@j...wp.pl ICQ: 238159966 GG: 384683]
Linux Registered User: 356623
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
-
6. Data: 2004-07-21 20:45:43
Temat: Re: porno na komputerze pracownika
Od: Piotr Hosowicz <n...@i...domain.net>
Grzegorz wrote:
> jakie konsekwencje mozna wyciagnać w stosunku do pracownika który posiada
> nielegalne filmy z twardym porno
Grzegorz, zasada jest taka : jak ktoś jest zboczeńcem albo aspirującym
zboczeńcem, to nie przywleka tego do pracy. To samo dotyczy innych
kotrowersyjnych materiałów, np. skrajnie lewicowych (komunizm, faszyzm,
nazizm) czy rasowych (antysemityzm, antypolonizm, antywhatever). I to
się po prostu tępi, na zasadzie krótkiej pogawędki, która jest pierwszym
i zarazem ostatnim ostrzeżeniem.
A jeśli chodzi Ci o aspekty czysto prawne, to ja się zbyt dobrze nie
orientuję, kieruje się własnym nosem w tępienieu porno-dewiantów i
polit-dewiantów. Tak ogólnie : prawo ogólnie obowiązujące (np. zakaz
pokątnego sprowadzania pornografii na teren RP, nie wiem czy nadal
obowiązuje itp przepisy), jak również regulamin firmy tudzież zasada
taka, że nie wystawia się nawet potencjalnie na szwank prestiżu
firmy/instytucji, w której się pracuje. Jak ktoś koniecznie musi
obejrzeć gwałcenie nastolatki przez kilku opłaconych żigolaków - to
niech sobie kupi SDI czy Neostradę i ogląda to sobie w domu.
Tak w ogóle to nie wiem czy piszesz z pozycji admina czy z pozycji
pracownika, któremu ... powiedzmy oględnie : cośtam się przytrafiło na
dysk. Jeśli to drugie - to cóż ... Po prostu wyciągnij wnioski, i to
szybko, bo hak na Ciebie się szybko znajdzie, jak nie prawny to po
prostu - ludzki. Nikt nie lubi mieć do czynienia ze zboczeńcem,
faktycznym czy też domniemanym / przesadzonym. Jeśli to pierwsze - po
prostu : przypilnuj obowiązków. I niech Cię motywuje to, że takich ludzi
trzeba tępić bezlitośnie. Za kazdym takim filmem stoi czyjaś krzywda,
głównie osób zobrazowanych na takim filmie oraz krzywda osób
oglądających ten film. Krzywda osób postronnych jest też nie bez
znaczenia, bo potem się nagle okazuje, że krąg ludzi z którymi w ogóle
można dyskutować o czymkolwiek się zawęża - po prostu ta gangrena się
rozszerza. I osobna sprawa : Ci ludzie glosują. Ja osobiście nie chcę,
żeby moich przedstawicieli w jakiejkolwiek instytucji wybierali
zboczeńcy. Receptą jest tępienie bez żadnej litości. We własnym i innych
interesie.
--
Pozdrawiam,
Piotr Hosowicz
MCSE = Microsoft Certified Shutdown Engineer ?
-
7. Data: 2004-07-21 21:36:20
Temat: Re: porno na komputerze pracownika
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Wed, 21 Jul 2004 22:45:43 +0200, Piotr Hosowicz
<n...@i...domain.net> napisał:
> To samo dotyczy innych kotrowersyjnych materiałów, np. skrajnie
> lewicowych (komunizm, faszyzm, nazizm)
Gratuluje zdrowego rozsadku.
Faszyzm jako skrajna prawice tak "wdrukowano" w postrzeganie tego
kierunku, ze malo kto jest w stanie sprecyzowac go, zgodnie z prawda, jako
ruch lewicowy.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
-
8. Data: 2004-07-22 07:39:56
Temat: Re: porno na komputerze pracownika
Od: "yamma" <y...@w...pl>
Użytkownik "motto" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cdmbs9$1ogs$1@news.mm.pl...
>
> ps. zadaniem admina m.i.n. jest okresowe sprawdzanie zawartości dysków i
> kasowanie rzeczy, których tam być nie powinno (czyli admin też dupa).
Z tą "dupą" to ja bym nie przesadzał...Np. na moim komputerze mam kilkadziesiąt
tys. plików. Gdyby admin miał to analizować i jeszcze w dodatku kasować, to
każdy pracownik mojej firmy musiałby mieć swojego admina. Poza tym takie
sprawdzanie dysków przez osoby trzecie jest bardzo niebezpieczne z uwagi na
możliwość przypadkowego naruszenia tajemnicy korespondencji (a przypominam, że
ten przywilej gwarantuje nam Konstytucja, przypominam też, że jest to tzw.
ustawa zasadnicza czyli wszelkie inne ustawy i uchwały muszą być z nią zgodne).
yamma
-
9. Data: 2004-07-22 08:30:39
Temat: Re: porno na komputerze pracownika
Od: Maciej Bebenek <m...@U...TO.komorka.org>
yamma wrote:
> Poza tym takie
> sprawdzanie dysków przez osoby trzecie jest bardzo niebezpieczne z uwagi na
> możliwość przypadkowego naruszenia tajemnicy korespondencji (a przypominam, że
> ten przywilej gwarantuje nam Konstytucja, przypominam też, że jest to tzw.
> ustawa zasadnicza czyli wszelkie inne ustawy i uchwały muszą być z nią zgodne).
Tajemnica korespondencji NIE OBEJMUJE korespondencji firmowej. Innymi
słowy, każda treść, jaką otrzymasz w związku z umową o pracę, jest
"własnością" pracodawcy.
Korespondencja prywatna na służbowym komputerze może zaistnieć, jeżeli
pracodawca wyraził zgode na użycie służbowego sprzętu do celów prywatnych.
M.
-
10. Data: 2004-07-22 12:47:22
Temat: Re: porno na komputerze pracownika
Od: "yamma" <y...@w...pl>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@U...TO.komorka.org> napisał w
wiadomości news:cdnu13$bf9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Tajemnica korespondencji NIE OBEJMUJE korespondencji firmowej. Innymi
> słowy, każda treść, jaką otrzymasz w związku z umową o pracę, jest
> "własnością" pracodawcy.
Tia...A co rozumiesz pod pojęciem korespondencja firmowa? Jeśli piszesz do
gościa i w polu adres wstawiasz np. J...@f...com.pl, to w świetle
prawa jest to korespondencja pana Kowalskiego i firma nie ma prawa jej
przeglądać.
yamma