-
61. Data: 2007-01-13 07:14:41
Temat: Re: pensje w Irlandii i UK
Od: Immona <c...@n...gmailu>
c wrote:
>>Rozrywka 500GPB chyba, że jeszcze lubicie siedzieć na ławce w parku.
>
>
> No akcyza wysoka jest. ;) Ale nie wszyscy muszą chlać na umór. Bilet na London Eye
czy do muzeum to
> też drobny niski dwucyfrowy wydalek. Oczywiście za rozrywkę można uznać zakupy na
Oxford Street i
> kupić sto krążków z muzyką na raz. Widziałem takiego gościa. ;)
Mi rozrywka kojarzy sie z pojsciem na fajny spektakl, a potem
najedzeniem sie i napiciem w dobrej restauracji dyskutujac o tym, co sie
zobaczylo. Do domu sie wraca po czyms takim oczywiscie taxi ze wzgledu
na spozyty alkohol i pozna pore. Jest to dosc standardowe.
Poszukalam na necie, co graja w Londynie. Zazdroszcze Wam teatrow,
londynczycy :). Jako fan Pythonow wybralabym sie w pierwszej kolejnosci
na "Spamalot", co w sobotni wieczor za dwie osoby kosztowaloby 140
funtow. Do tego restauracja i taxi - tu cen nie znam, ale szacuje, ze
calosc by wyszla znaczaco ponad 200.
Poza Londynem wydanie w sensowny sposob 500 funtow na rozrywke wydaje mi
sie nierealistyczne, ale w Londynie jest to dosc latwe.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533
-
62. Data: 2007-01-13 10:08:41
Temat: Re: pensje w Irlandii i UK
Od: Immona <c...@n...gmailu>
grom@x wrote:
(Prosze, zrob coz z zawijaniem linijek).
>>Do tego restauracja i taxi - tu cen nie znam, ale szacuje, ze
>>calosc by wyszla znaczaco ponad 200.
>
>
> akurat mieszkam (sporo) poza londynem, tak że do cen londyńskich trudno mi
nawiązać,
>jednak w miastach określanych jedynie jako "nieco" tańszych wyjście do
jakiegoś lepszego
>pubu/restauracji to koszt góra 3-4 funtów za piwo czy lampkę wina,
zjeść się da za jakieś
> Ł10 - 15, taxi pewnie z 15 do 30 ft, w zależności od odległości
Bylam w Londynie i na wlasne oczy widzialam lokale, w ktorych piwo
kosztuje 6-7 funtow, a posilek 20-25 i byly to knajpy ze srodniej polki,
bynajmniej nie z najwyzszej. Sadze, ze chodzi o slawna roznice cen
miedzy Londynem a reszta miejsc w UK - Londyn jest jednym z najdrozszych
miejsc na swiecie i jednym z miejsc o najwyzszych zarobkach na swiecie.
>>Poza Londynem wydanie w sensowny sposob 500 funtow na rozrywke wydaje mi
>>sie nierealistyczne, ale w Londynie jest to dosc latwe.
>
> w sumie zawsze jest łatwe, jak się chce. Zresztą "bawiąc" się w te droższe
> imprezy, to jak czesto mozna z nich korzystać? raz w tygodniu? czyli 4 razy w
> miesiącu? i jak długo - przez 3 miesiące?
Zalezy od stylu zycia. Rozne dzialki kultury potrafia uzalezniac podatne
jednostki bardzo skutecznie, o ile towarzyszy temu posiadanie srodkow na
te wydatki. Jak ktos sie wciagnie w "going out", a oferta jest wieloraka
i na odpowiadajacym poziomie, to 2-3 wyjscia w tygodniu latwo sie staja
norma i nie stanowia powodu do zmeczenia, tylko prawdziwy odpoczynek.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533