Witam!


Jakie sa wasze odczucia zwiazane z rynkiem pracy. W gazecie przeczytalem, ze
jest ozywienie gospodarcze, czy to sie jakos przeklada na rynek pracy?
http://praca.onet.pl/,1179423,polecane.html

Pozdrawiam

Wieslaw

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Jakie sa wasze odczucia zwiazane z rynkiem pracy. W gazecie przeczytalem,
ze
> jest ozywienie gospodarcze, czy to sie jakos przeklada na rynek pracy?

Jest coraz gorzej moim zdaniem i wcale nie będzie lepiej. Sorki że wieje
pesymizmem ale widze to po ludziach z którymi mam kontakt a są w wieku
produkcyjnym ok. 30stki i albo mają pracę za marne grosze, albo jej nie
mają. Są tylko jednostki które ją otrzymały poprzez jakieś układy, trochę
szczęścia, itd. Mnie za wiedzę niestety i doświadczenie nie płacą...więc nie
widze powodów aby szło ku lepszemu, jak już jedynie walczyć aby pracyw ogóle
nie stracić.......poprpstu chore jak chory ten kraj !

Pozdro
MosH

do góry

Wieslaw <h...@o...pl> wrote:
> Jakie sa wasze odczucia zwiazane z rynkiem pracy. W gazecie przeczytalem, ze
> jest ozywienie gospodarcze, czy to sie jakos przeklada na rynek pracy?
> http://praca.onet.pl/,1179423,polecane.html

Ja w swojej firmie odczuwam ożywienie od paru miesięcy - ale żeby brać się
za zatrudnianie muszę mieć pewność, że to nie jest tylko chwilowe, ale
na stałe. No, po 3 miesiącach takiego ożywienia ostrożnie postanowiłem
zatrudnić nową osobę. A jak ożywienie będzie nadal trwać, to oczywiście
będą kolejne.

Tak więc efekty na rynku pracy moim zdaniem są w kilka miesięcy od
rozpoczęcia takiego ożywienia.

P.

do góry

Wieslaw wrote:

> Jakie sa wasze odczucia zwiazane z rynkiem pracy. W gazecie przeczytalem,
> ze jest ozywienie gospodarcze, czy to sie jakos przeklada na rynek pracy?

Znam kilka firm w których ostatnio rzeczywiście trochę się poprawiło, z tym
że w większości nie przyjmują one nowych pracowników tylko jeszcze bardziej
orzą dotychczasowymi. Akurat polskie prawo pracy jest tak skonstruowane że
korzystniej jest płacić nadgodziny niż zatrudniać nowe osoby.

pozdrawiam
Piotr

do góry

> Jakie sa wasze odczucia zwiazane z rynkiem pracy. W gazecie przeczytalem,
ze
> jest ozywienie gospodarcze, czy to sie jakos przeklada na rynek pracy?
> http://praca.onet.pl/,1179423,polecane.html

Moje zdanie na temat rynku pracy jest takie, że ja bym inaczej ten artykuł
napisał. A tak na serio to realia są następujące. Bezrobocie spada, liczba
zatrudnionych ... również spada. Pozorne kuriozum. Tylko pozorne ponieważ
ludzie znikający w pozycji "Bezrobotni" przechodzą do pozycji "Bierni
zawodowo" zamiast do zatrudnionych. W krajach gdzie brak jest pełnych
ożywień to normalne zjawisko.

Ludzi w wieku produkcyjnym dzielimy na biernych zawodowo (takich którzy nie
pracują i nie mogą pracować bądź nie poszukują aktywnie pracy) oraz
aktywnych zawodowo. Aktywni zawodowo to zatrudnieni oraz bezrobotni
(bezrobotny to taki gość który szuka pracy).

Współczynnik aktywności zawodowej (zatrudnieni+bezrobotni/ludzie w wieku
produkcyjnym 15-64)

Polska: ok 55%, USA ok 66 %





Współczynnik zatrudnienia (zatrudnieni/ludzie 15-64):

Polska ok 44%, USA ok 62 %





Jeśli liczba w USA i w polsce mamy po 100 ludzi 16-64 to

w USA 62 z nich pracuje 66 pracuje i poszukuje pracy z czego czterej to
bezrobotni. 34 to bierni zawodowo (4/66=6% stopa bezrobocia)

w Polsce 44, 55 pracuje i poszukuje pracy z czego 11 poszukuje (11/55=20%
stopa bezrobocia) 45 to bierni zawodowo - tak moi państwo w grupie 15-64
większość nie pracuje. Pewnie się kształcą J J

do góry

Użytkownik "Wieslaw" <h...@o...pl> napisał w wiadomości
news:79a7.00000304.4124dda8@newsgate.onet.pl...
> Witam!
>
>
> Jakie sa wasze odczucia zwiazane z rynkiem pracy. W gazecie przeczytalem,
ze
> jest ozywienie gospodarcze, czy to sie jakos przeklada na rynek pracy?
> http://praca.onet.pl/,1179423,polecane.html
>
> No chyba nie jest tak źle na rynku pracy .Poszukuje od miesiąca mechanika
samochodowego z doświadczeniem .Płaca dobra ubezpieczenie, i zero odzewu, ja
widzę ze nie ma bezrobocia.
kontakt dla poszukujących tylko Szczecin 503 387 234
Bogdan.

do góry

ja bym dodał do tego jeszcze jakiś nienormalny wysyp geniuszy...

może być tylko dobrze!

do góry