Troszkę prowokująco. Mam możliwość zaproponowania współpracy z Otwartym
Funduszem Emerytalnym ING Nationale-Nederlanden. Naczytałem się już na tym
forum wiele niepochlebnych wypowiedzi nt. pracy agentów, subagentów etc.
Zastanawia mnie z czego to wynika że właśnie ten sposób pracy (dorabiania)
jest tak dyskryminowany. Przecież:
Po pierwsze - OFE (tzw. II filar) musi wybrać każdy kto rozpoczyna pracę a
więc klientów bez liku;
Po drugie - ING Nationale Nederlanden to bezwzględnie najlepszy fundusz na
rynku, a więc i deklaracje sprzedają się jak przysłowiowe ciepłe
bułeczki;
Po trzecie - firma oferuje umowę-zlecenie oraz płaci 120 złotych netto (na
ręke) za deklaracje;

W okresie "żniw" najobrotniejsi potrafią w ciągu MIESIĄCA zarobić bez problemu
5000 - 10000 złotych.

Moje pytanie - czy uważacie że praca w takiej roli to rzecz której należałoby
się wstydzić ?? I czy wy chcielibyście w ten sposób sobie dorabiać ??
zastanawia mnie czy będą chętni

pozdrawiam
Dominik



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl