W prasie pojawiła się oferta pracy dla specjalisty w lokalnej spółce
należącej do gminy. W ofercie były m.in:
- szkolenia i rozwój
- możliwość kariery i awansu
- pakiet socjalny

W trakcie rozmowy kwalifikacyjnej z jaśnie panem prezesem, tenże sprawiał
wrażenie że nie wiedział co w ogłoszeniu zostało napisane i takich mniej
więcej udzielił odpowiedzi:
- szkolenia: właściwie to nie ma bo ostatnio nowy pracownik się szkolił a
potem odszedł pracować gdzie indziej
- Kariera i awans: stanowisko i komórka organizacyjna jest jednoosobowa. Nie
ma gdzie z niej awansować i czego w jej obrębie rozwijać
- pakiet socjalny: spólka należy do gminy- nie ma żadnych dodatków
socjalnych, ale (i tu był debeściakiem) płacimy ZUS !!!

Mają ludzi za kretynów czy sami są kretynami ???

..:bnclk:..