-
81. Data: 2005-02-02 18:38:53
Temat: Re: odmowa pracy
Od: "Immona" <c...@w...zpds.com.pl>
>*Kira* w te oto słowa się odzywa:
>Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale w całej dyskusji chodzi o to, że
>absolwentka nie chce iść na staż, za który będzie brać 504 brutto
>stypendium stażowego, i które to stypendium płacone jest i tak z
>państwowej kasy, a sigurd nazywa to nieróbstwem i wyciąganiem pieniędzy
>z państwowej kasy na składki zdrowotne?
Jak dla mnie powinno sie dla wlasnego dobra isc, bo nawet byle jaka praca
wyglada lepiej niz dziura w CV w ocenie wiekszosci rekruterow.
Ja mam ze swoja CV taki problem, ze skonczywszy studia rok wczesniej niz wg
normalnego polskiego rozkladu jazdy (zawdzieczam to rozpoczeciu podstawowki w
kraju, w ktorym idzie sie do SP w wieku 6 lat, a nie jakims wybitnym
zdolnosciom) postanowilam sobie ten rok zapasu po magisterce poswiecic na
realizacje zainteresowan. Podjelam drugi kierunek studiow, zeby po poltorej
semestru stwierdzic, ze to nie ma sensu, robilam jakies umowy dziela, nigdzie
sie nie rejestrowalam. Umieszczanie w CV niepelnego roku nieukonczonych
studiow (na ktory zgodnie z odwrotna chronologia wzrok padnie najpierw, przed
nformacja o tych ukonczonych) nie wyglada dobrze, ale wpisac "czas realizacji
wlasnych zainteresowan" sie nigdy nie odwazylam, bo to by wygladalo jeszcze
bardziej beztrosko :). BTW jak mi na przyszlosc radzicie redagowac ten punkt
zyciorysu?
I.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
82. Data: 2005-02-02 18:39:22
Temat: Re: odmowa pracy
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Kira w news:ctr26b$26n$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
>
>> Wygląda tak jakby Ciebie sytuacja bawiła.
> Owszem, bawi. Tak jak kazda nowa sytuacja. Tak jak ogolnie zycie.
Pisząc "bawi" miałem na myśli coś innego niż "cieszy".
> Nie oczekuj ode mnie ze zaczne sie chowac pod scianami
> i przyjme Standardowa Polska Skwaszona Mine nr. 51
> tylko po to zeby udawac ze zycie jest sprawiedliwe.
Nie o tym pisałem.
> Nie jest.
A niby dlaczego powinno być?
> Gdyby bylo dostalabym, tak jak kumpel, spadek w wysokosci kilkuset
> tysiecy po jakims wujku ktorego za cholere nawet nie pamietam...
Można też inaczej - gdyby nie było (albo było - zależy jak spojrzeć), nie
miałabyś nóg z powodu wypadku samochodowego.
pozdrawiam
Greg
-
83. Data: 2005-02-02 19:07:51
Temat: Re: odmowa pracy
Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Immona" <c...@w...zpds.com.pl> napisał w
wiadomości news:05020219180242@polnews.pl...
> >Użytkownik "Tomasz Brzeziński" <s...@p...onet.pl> napisał w
> >wiadomości news:ctm5gm$nrm$1@news.onet.pl...
>
> >właśnie miałem szukać pracy na własną rękę zgodnej z kierunkiem studiów
> >kiedy przyszła oferta z UP nie mająca nic wspólnego z moim
> wykształceniem. Nie przeszkadzało mi to bo z początku nie wiedziałem co
> będę robił i miałem nadzieję że praca ta wymaga przynajmniej myślenia.
>
> Dziwne - kontakt z UP mialam jeden i krotki i moze nie doswiadczylam
> tego w pelni na sobie, ale wydawalo mi sie, ze tam wlasnie za sztywno
> to rozdzielaja - osobne pokoje dla posrednictwa roznych zawodow, co mnie
> jako osobe dosc interdysplinarna uderzylo jako nieskutecznie
> biurokratyczne.
Dość niezręcznie wepchnęłaś mi cudzy cytat ;-)
Sigurd
-
84. Data: 2005-02-02 19:40:50
Temat: Re: odmowa pracy
Od: "Immona" <c...@w...zpds.com.pl>
>
>Dość niezręcznie wepchnęłaś mi cudzy cytat ;-)
>
>Sigurd
Przepraszam. Pisze jak widac przez polnews, bo innego dostepu do polskich grup
ie chce mi sie stad szukac, a polnews chyba nie umieszcza linijki "X napisal"
w stosunku do cytowanego przedpisccy. Postaram sie bardziej uwazac i recznie
uzupelniac :)
I.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
85. Data: 2005-02-02 19:56:02
Temat: Re: odmowa pracy
Od: Kira <k...@e...pl>
Re to: Greg [Wed, 2 Feb 2005 19:39:22 +0100]:
> Pisząc "bawi" miałem na myśli coś innego niż "cieszy".
Wiem :) Zauwazylam ze wszyscy juz po mnie pojechali ;) Jak zwykle
w Usenecie dala o sobie znac ciekawa tendencja do czytania tylko
tego co pasuje do Teorii Spiskowej (TM) ;)
(hint: czemu ta wredna zlodziejka zrobila "bez prawa do zasilku"?)
> Nie o tym pisałem.
Wiec jaka straszliwa krzywde czynie bezrobotnym?
> A niby dlaczego powinno być?
Ale to nie ja mowie ze powinno. To jest jakas niezrozumiala dla
mnie tutejsza tendencja: "bo inni by chcieli", "bo inni nie maja",
"bo dla innych to by bylo zajefajne", "bo inni...".
> Można też inaczej - gdyby nie było (albo było - zależy jak
> spojrzeć), nie miałabyś nóg z powodu wypadku samochodowego.
Jak bajbardziej. To tez jest powod zeby wcale sie nie upierac
przy tej sprawiedliwosci.
Kira
-
86. Data: 2005-02-02 20:27:56
Temat: Re: odmowa pracy
Od: Wieslaw Lubas <v...@m...put.poznan.pl>
Kira wrote:
> Tu nie chodzi o to jaka jest godna. Tu chodzi o to, ze jesli ten
> konkretny student jest w czyms _dobry_ i zamierza w tym wlasnie
> pracowac, i istnieje realna na to mozliwosc, to pokazywanie mu
> palcem drogi do kasy w TESCO jest idiotyzmem.
A jaki jest miernik bycia dobrym? Bo mi sie wydaje, ze m.in. praca. Jak
jest dobry to sobie poradzi. Nawet nie dojdzie do UP i znajdzie prace.
Jak jest dupa - to niech bierze co wskaze UP. Jaki jest miernik
realnosci mozliwosci? Slowo bezrobotnego? Jestem naprawde dobry i mam
naprawde realne mozliwosci, ale dajcie mi jeszcze ubezpieczenie przez
pol roku, bo realnie cos jednak odpadam w rozmowach w branzy IT, a do
Tesco nie chce, bo realnie w IT bym sie sprawdzil?
Jesli _wydaje mu sie_ ze jest dobry to niech wydaje mu sie za wlasne
pieniedze a nie podatnika. A jak jest naprawde dobry a pracy nie ma, to
nic tylko wlasna DG i wykosic te miernoty z rynku, co to go nie chca
zatrudnic.
WL
-
87. Data: 2005-02-02 20:44:34
Temat: Re: odmowa pracy
Od: Jan Kowalski <j...@k...nie-istnieje.pl>
> Toż mówie - u mnie we wsi. Reszta mnie nie interesuje. Tutaj jest stały
> wakat. I nikt nie przychodzi. Znaczy - nie ma bezrobocia? :P
Nie: ambitna wieś jest :-)).
-
88. Data: 2005-02-02 20:54:58
Temat: Re: odmowa pracy
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Kira w news:ctrb9q$r5$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
>> Pisząc "bawi" miałem na myśli coś innego niż "cieszy".
> Wiem :)
To dlaczego zaczęłaś pisać o tym co Cię cieszy? :-)
> Zauwazylam ze wszyscy juz po mnie pojechali ;)
Nie rozumiem zmiany tematu. No chyba, że sugerujesz jakobym też po Tobie
pojechał. W takiej sytuacji pozostaje mi tylko złapać się za głowę ;-)
> Jak zwykle w Usenecie dala o sobie znac ciekawa tendencja
> do czytania tylko tego co pasuje do Teorii Spiskowej (TM) ;)
A u was biją murzynów? :-)
>> Nie o tym pisałem.
> Wiec jaka straszliwa krzywde czynie bezrobotnym?
No przecież napisałem, że nie o tym piszę ;-) Napisałem, że się z Tobą
zgadzam, że sam podchodzę do tematu podobnie. Uważam jednak, że niewłaściwie
dobrałaś słowa. Wytłumaczyłem najlepiej jak potrafiłem dlaczego uważam
fragment Twojej wypowiedzi za niefortunny. Nie będę pisać ponownie tego
samego, bo to nie ma sensu :-)
pozdrawiam
Greg
-
89. Data: 2005-02-02 21:04:19
Temat: Re: odmowa pracy
Od: Kira <k...@e...pl>
Re to: Greg [Wed, 2 Feb 2005 21:54:58 +0100]:
> To dlaczego zaczęłaś pisać o tym co Cię cieszy? :-)
Bo Ciebie akurat lubie i Tobie mialam ochote to wyjasnic ;>
Moze byc? ;) (jak nie to mam jeszcze kilka)
> A u was biją murzynów? :-)
Muszynow, chinczykow, katolikow, jehowitow, jak leci... ;>
> Uważam jednak, że niewłaściwie dobrałaś słowa.
Smiem twierdzic, ze to reszta swiata niewlasciwie je odebrala
(bo co bede sobie EGO przycinac...) ;) A serio, slowa wykrecac
uzylam raczej ironicznie i serio wydawalo mi sie ze to widoczne
jest raczej... Ale moze masz racje.
Kira
-
90. Data: 2005-02-02 21:08:12
Temat: Re: odmowa pracy
Od: "janek.kot" <j...@g...pl>
Użytkownik "Kira" <k...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ctp2t8$ol5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Re to: Tomasz Brzeziński [Tue, 1 Feb 2005 21:36:27 +0100]:
>> Droga Kiro, jeśli uważasz pracę za 1 KPLN miesięczne za zajęcie
>> charytatywne, to Twoje prawo.
> Ty na prawde nie rozumiesz ze to, co dla jednych jest szczytem
> marzen i zapewnia przetrwanie, dla mnie oznaczac moze tylko
> zaprzepaszczenie szansy na cos znacznie lepszego? Nie wiem skad
> przekonanie, ze kazdy rodzaj pracy jest dobry dla kazdego. Nie
> jest, i sklanianie ludzi do robienia czegos do czego sie nie
> nadaja jest glupota a nie racjonalizmem jak probujesz wmawiac.
całkowicie się z tobą zgadzam. Dokładnie w takiej sytuacji ja się znajduję,
mgr inż. 1KPLN i tak do końca życia na garnuszku rodziców. Bo właśnie
zaczynałem szukać pracy sam gdy zadwonili z UP bo jakaś firma szukała
absolwenta (czytaj taniego pracownika) - chcesz wiedzieć więcej to poczytaj
moje posty.
--
Pozdrawiam
Janek