witam

po raz pierwszy w zyciu musze czekac na wynagrodzenie
nie otrzymalem jeszcze takowego za grudzien

mam pomysl jak sprobowac wymusic, ale przedtem mam kilka pytan jak to
wyglada w praktyce, czyli jesliby doszlo do sadu pracy, to ile czasu od
zlozenia pozwu trzeba liczyc na decyzje sadu? firma miesci sie w warszawie

umowy ustne sa lamane, tzn. szef obiecuje wyplate po czym 'zapomina', wobec
tego chce mu moja prosbe o wyplate przekazac na pismie
czy znajde gdzies wzor takiego pisma, ktore dobrze wyglada, ma w tresci duzo
paragrafow itd? nie chodzi mi jeszcze o pozew, raczej o pismo w stylu:
'w zwiazku z niedotrzymaniem przez pana warunkow umowy ustnej zawartej dnia
... i dnia ... ta droga wnosze o wyplacenie zaleglego wynagrodzenia w
nieprzekraczalnym terminie ... . w przypadku niewywiazania sie z tego
zlozony zostanie pozew o wyplacenie zaleglego wynagrodzenia oraz swiadczen
naleznych zusowi itd.'

wlasnie to co napisalem jest napisane zbyt malo prawniczym jezykiem, a
chcialbym znalezc tego typu pismo najezone paragrafami i madrymi
sformulowaniami, aby bylo widac ze nie zartuje

jeszcze jedno -- skutecznosc metody prawnej -- nie mam nic do stracenia w
tej firmie, chce nalezna mi kase, tylko czy lepiej wynajac ukraincow czy
trzymac sie drogi scisle prawnej i co mozna w ten sposob wygrac? odsetki
ustawowe? cokolwiek wiecej?

dziekuje z gory za pomoc