-
21. Data: 2007-01-04 05:53:52
Temat: Re: lawinowo przybywa ofert pracy
Od: "CZYŚCIWO" <c...@o...pl>
Użytkownik "Patryk" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:enh7g3$q9s$1@inews.gazeta.pl...
> żal mi się ich robi jak na nich patrze. jak ich staruszkowie są też po
> zawodówkach, to nie można się spodziewać że chłopaki pójdą do Oxfordu
> studiować.
Znam paru absolwentów nienajgorszych polskich uczelni i zarabiających w
Polsce powyżej 3000 EUR. Ich rodzice pochodzą ze wsi i skończyli tylko
podstawówkę. Wiesz jakim cudem było to możliwe? Chciało im się.
--
CZYŚCIWO tekstylne odnawialne= brak odpadów!
www.mewa-service.pl
-
22. Data: 2007-01-04 07:47:02
Temat: Re: lawinowo przybywa ofert pracy
Od: "Patryk" <m...@g...pl>
Użytkownik "CZYŚCIWO" napisał w wiadomości
> Znam paru absolwentów nienajgorszych polskich uczelni i zarabiających w
> Polsce powyżej 3000 EUR. Ich rodzice pochodzą ze wsi i skończyli tylko
> podstawówkę. Wiesz jakim cudem było to możliwe? Chciało im się.
>
wiem że są wyjątki potwierdzające regułe, ale bez przesady, ilu jest takich
na tle ogułu?
>
>
> --
> CZYŚCIWO tekstylne odnawialne= brak odpadów!
> www.mewa-service.pl
>
-
23. Data: 2007-01-04 07:50:48
Temat: Re: lawinowo przybywa ofert pracy
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: CZYŚCIWO [Thu, 4 Jan 2007 06:53:52 +0100]:
> Znam paru [...]
Czyli wyjątki, a nie reguła? ;)
Kira
--
/(o\ ~ G-G: 574988 ~ http://cyber-girl.net/ ~
\o)/ * mDziura * Vista-cel-pal * Poolicz mi *
Kira F. ~ I am what I am - I do what I want ~
-
24. Data: 2007-01-04 08:13:44
Temat: Re: lawinowo przybywa ofert pracy
Od: Immona <c...@n...gmailu>
CZYŚCIWO wrote:
> Użytkownik "Patryk" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:enh7g3$q9s$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>>żal mi się ich robi jak na nich patrze. jak ich staruszkowie są też po
>>zawodówkach, to nie można się spodziewać że chłopaki pójdą do Oxfordu
>>studiować.
>
>
> Znam paru absolwentów nienajgorszych polskich uczelni i zarabiających w
> Polsce powyżej 3000 EUR. Ich rodzice pochodzą ze wsi i skończyli tylko
> podstawówkę. Wiesz jakim cudem było to możliwe? Chciało im się.
>
Ba. Mialam kiedys taka prace, ze poznalam mase przedsiebiorcow, ktorzy
odniesli wiekszy czy mniejszy sukces i mialam okazje wysluchac opowiesci
o zyciu wielu z nich. Byla wsrod nich zdecydowana nadreprezentacja
ludzi, ktorzy mieli trudne poczatki lub przeszli w zyciu ciezkie czasy.
Byl to wazny element ich motywacji, a w niektorych konkurencjach wygrywa
sie glownie przez motywacje.
Byl tez jednak inny czesto powtarzajacy sie element - motywacja i cala
reszta pojawiala sie zwykle po naocznym zetknieciu sie z bogactwem -
czasem byl to wyjazd na Zachod wtedy, gdy w Polsce byla jeszcze wzgledna
bieda i szarzyzna, czasem zetkniecie sie z jakims czlowiekiem, np.
odpowiednim pracodawca. Samo siedzenie w zapadlej dziurze w zaden sposob
nie uprzywilejowuje, wrecz przeciwnie, ale jak juz ktos zbierze w sobie
sily na pierwsze wyjscie z dziury, ma pewna przewage psychiczna nad
tymi, ktorzy nie maja za soba takiego doswiadczenia.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533
-
25. Data: 2007-01-04 13:26:34
Temat: Re: lawinowo przybywa ofert pracy
Od: w...@o...eu
> CZYŚCIWO wrote:
> Ba. Mialam kiedys taka prace, ze poznalam mase przedsiebiorcow, ktorzy
> odniesli wiekszy czy mniejszy sukces i mialam okazje wysluchac opowiesci
> o zyciu wielu z nich. Byla wsrod nich zdecydowana nadreprezentacja
> ludzi, ktorzy mieli trudne poczatki lub przeszli w zyciu ciezkie czasy.
> Byl to wazny element ich motywacji, a w niektorych konkurencjach wygrywa
> sie glownie przez motywacje.
>
Bardzo miło i przyjemnie i budująco jest słuchać o pucybutach którzy dzięki
pracowitości, wytrwałości i motywacji stali się milionerami.
Niestety jest to g***no prawda.
A ci nieliczni pucybuci którym się udało to poprostu mieli _fuksa_ a nie _motywacje_
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
26. Data: 2007-01-04 13:43:45
Temat: Re: lawinowo przybywa ofert pracy
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu w...@o...eu porozsypywal nastepujace haczki:
> Bardzo miło i przyjemnie i budująco jest słuchać o pucybutach którzy dzięki
> pracowitości, wytrwałości i motywacji stali się milionerami.
> Niestety jest to g***no prawda.
Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
> A ci nieliczni pucybuci którym się udało to poprostu mieli _fuksa_ a nie
_motywacje_
Psycholog?
--
badzio
-
27. Data: 2007-01-04 14:00:06
Temat: Re: lawinowo przybywa ofert pracy
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik <w...@o...eu> napisał w wiadomości
news:14c6.000000b7.459d0089@newsgate.onet.pl...
> Bardzo miło i przyjemnie i budująco jest słuchać o pucybutach którzy
> dzięki pracowitości, wytrwałości i motywacji stali się milionerami.
>
> Niestety jest to g***no prawda.
>
> A ci nieliczni pucybuci którym się udało to poprostu mieli _fuksa_ a
> nie _motywacje_
Ale z tymi, co nie mieli fuksa, nie masz szans pogadać w przerwie między
biznesowymi negocjacjami, co łatwo może Cię doprowadzić do mylnych wniosków.
Przegrani, jak dużej większości by nie stanowili, są po prostu niewidoczni.
entrop3r
-
28. Data: 2007-01-04 15:08:20
Temat: Re: lawinowo przybywa ofert pracy
Od: Michał <B...@p...onet.pl>
Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
wiadomości news:enj1al$5nq$1@inews.gazeta.pl...
> Patrze, patrze a tu w...@o...eu porozsypywal nastepujace haczki:
> > Bardzo miło i przyjemnie i budująco jest słuchać o pucybutach którzy
dzięki
> > pracowitości, wytrwałości i motywacji stali się milionerami.
> > Niestety jest to g***no prawda.
> Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
Na zwykłych życiowych podstawach !!! Jak masz ojca matke i nikogo w rodzinie
na własnej DG to spróbuj im powiedzieć żeby ci pomogli aby założyć firme
...za głowe sie złapią i zaraz sami ci zaczną szukać pracy. Prawda że można
sie wyrważ z dziury ale co dla jednych podłogą dla innych sufitem i potrzeba
motywacji + przysłowiowego szczęścia żeby się udało. Tylko chyba w filmie
"pieniądze to nie wszystko" da się to osiągnąc. Spróbuj na takiej zapadłej
wsi czy miasteczku cookolwiek rozkręcić, gdzie ludzie nia mają na nic kasy
tylko chleb kupują to co najpotrzebniejsze. Ocziście powiesz no to wyjedź !!
To ja spytam za co ??? W nowym miejscu zanim cookolwiek znajdę ktos będzie
mnie żywił ?? za to częso jest zupełnie odwrotnie.
-
29. Data: 2007-01-04 15:32:47
Temat: Re: lawinowo przybywa ofert pracy
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu Michał porozsypywal nastepujace haczki:
>> Patrze, patrze a tu w...@o...eu porozsypywal nastepujace haczki:
>>> Bardzo miło i przyjemnie i budująco jest słuchać o pucybutach którzy
> dzięki
>>> pracowitości, wytrwałości i motywacji stali się milionerami.
>>> Niestety jest to g***no prawda.
>> Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
> Na zwykłych życiowych podstawach !!! Jak masz ojca matke i nikogo w rodzinie
> na własnej DG to spróbuj im powiedzieć żeby ci pomogli aby założyć firme
> ...za głowe sie złapią i zaraz sami ci zaczną szukać pracy.
A jesli nie masz to nie bedzie mial Cie kto przestrzec i sprobujesz. I
wtedy moze Ci sie uda. Jakby kazdy sluchal rodzicow w kwesti wlasnego
wyksztalcenia i planow zawodowych to byloby kiepsko.
> Prawda że można sie wyrważ z dziury ale co dla jednych podłogą dla innych sufitem i
potrzeba
> motywacji + przysłowiowego szczęścia żeby się udało. Tylko chyba w filmie
> "pieniądze to nie wszystko" da się to osiągnąc. Spróbuj na takiej zapadłej
> wsi czy miasteczku cookolwiek rozkręcić, gdzie ludzie nia mają na nic kasy
> tylko chleb kupują to co najpotrzebniejsze.
Byles na takiej zapadlej wsi czy miasteczku? Masz tam rodzine? Czy
wiedze czerpiesz tylko z mediow?
> Ocziście powiesz no to wyjedź !!
> To ja spytam za co ??? W nowym miejscu zanim cookolwiek znajdę ktos będzie
> mnie żywił ?? za to częso jest zupełnie odwrotnie.
Mam rodzine na wsi. 75% mlodych ludzi wyjechalo z tej wsi (i okolicznych
takze). Nie mieli pieniedzy, pochodzili z biednych rodzin. Ale zawzse
byl juz ktos znajomy w duzym miescie (kuzyn, brat, kumpel itp), kto
pomogl, pozwolil sie zaczepic, przenocowal na poczatku. Wyjezdzal jeden,
jemu pomogli, za rok czy dwa on pomagal innym - kolegom, sasiadom. Ci
pomagali kolejnym.
Dodaj do tego mieszkancow zapadlych wsi i miasteczek, ktorzy dzieki
wlasnej motywacji zdali dorbe mature, egzaminy na studia, skonczyli
dobre uczelnie i dzieki temu znalezli dobrze platna prace. Oni tez moga
pomagac innym, poprzez udostepnienie lokum na tydzien, dwa czy miesiac.
Zeby osiagnac sukces nie trzeba od razu zostawac wlascicielem
microsoftu. Zazwyzcaj czlowiek zaczyna od dorabiania gdziekolwiek -
pizzeria, knajpa, market, budowa. Zaczepi sie, znajdzie jakies lokum. A
pozniej kombinuje co dalej.
Tylko jeden warunek - to nie moze byc pierwszy lepszy kolek czy
sztacheta (jak to mowi moja ciotka, notabene mieszkajaca cale zycie na
wsi). Delikwent musi byc inteligentny/madry do tego chciec cos osiagnac,
nie bac sie ryzyka i oczywiscie miec szczescie.
--
badzio
-
30. Data: 2007-01-04 22:54:01
Temat: Re: lawinowo przybywa ofert pracy
Od: Immona <c...@n...gmailu>
w...@o...eu wrote:
>
> Bardzo miło i przyjemnie i budująco jest słuchać o pucybutach którzy dzięki
> pracowitości, wytrwałości i motywacji stali się milionerami.
>
> Niestety jest to g***no prawda.
>
> A ci nieliczni pucybuci którym się udało to poprostu mieli _fuksa_ a nie
_motywacje_
>
"Fuks", wbrew pozorom, nie jest zdarzeniem losowym. W tych wszystkich
opowiesciach z zycia, jakie znam, nie ma ani jednej, w ktorej ktos by
trafil szostke w lotka albo doznal innego wydarzenia o bardzo malym
prawdopodobienstwie. W blisko 100% przypadkow fuks polega na zetknieciu
sie z odpowiednimi ludzmi podrzucajacymi pomysly lub chetnymi do
wspolpracy. Prawdopodobienstwo takich spotkan jest zas bardzo duze,
jesli masz zwyczajny, zyciowy kontakt z odpowiednio duza iloscia osob, z
ktorymi masz cos wspolnego i jesli dzieje sie to w srodowiskach, w
ktorych sie znalazles ze wzgledu na swoje pasje (bo wtedy widza Cie z
calym Twoim entuzjazmem).
Do tego fuks sie regularnie zdarza, tylko wiekszosc osob z tego nie
korzysta, bo skorzystanie z okazji wiaze sie zawsze z jakims ryzykiem -
zaufania drugiej osobie, zainwestowania czasu i wysilku, a czasem i
pieniedzy w cos o niepewnym wyniku.
"Fuks" to naprawde najmniejszy problem i jeden z latwo dostepnych
skladnikow.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533