Stało się to Tue, 14 Jan 2003 10:45:49 +0100, gdy ":[ morbias ]:"
<m...@w...pl> napisał:

>Wiec tak sie zastanawiam, czy istniej dzis jakis kierunek studiow
>(jakas specjalnosc) na ktora jest jakies wikeksze zapotrzebowanie na rynku.
>Czy to prawda ze ostatnio wzrasta zapotrzebowanie na specjalistow
>od ochrony przyrody?
>Czy sa jakies prognozy na ten temat?
>Czy tez jest to moze rzecz raczej trodno przewidywalna?

Wydaje mi sie, ze za pare lat do łask powrócą studia techniczne - już
teraz narzeka się na niedobór inżynierów. A wraz z wejściem (do nas)
firm unijnych i (naszym) wyjściem z kryzysu, ruszy się budownictwo -
budynki, infrastruktura itd.

Robert

do góry

Robert Drozd <r...@y...iqNOSPAMPLEASE.pl> writes:

> Stało się to Wed, 15 Jan 2003 00:23:12 +0100, gdy "Grochu"
> <g...@g...nospam.pl> napisał:
>
> >1. na pewno warto, oprócz angielskiego i niemieckiego,
> >_dobrze_ nauczyć się jakiegoś mniej popularnego języka obcego, np. rosyjski
> >może byc za parę lat
> >bardzo mocnym atutem, ew. francuski (no bo unia itd), hiszpański, włoski
>
> Mysle, ze pod tym wzgledem mozna myslec o kazdym z jezykow unijnych, bo

iekawe po co, skoro chyba pierwszym jezykiem obcym, ktory przynajmniej
w nauce i w biznesie jest jezykiem miedzyarodowym w europie jest
angielski?

nie zebym tutaj odradzala nauke, to zawsze dobre.
ale nauczenie sie obcego jezyka w mowie i pismie to jest ladnych 6-7
miesiecy jak nie wiecej (no chyba ze ktos geniueszem lingwistycznym
jest) i trzeba na to dosc duzo pieniedzy, jak sie w daym kraju nie
mieszka.

warto wiec lepiej przemyslec tego typu inwestycje.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

> ale nauczenie sie obcego jezyka w mowie i pismie to jest ladnych 6-7
> miesiecy (...)

cholerka, to ja naleze do tej zdecydowanie tempej jezykowo czesci
spoleczenstwa :-(
chyba, zebym mial 6 miesiacy x 30 dni x 24 godziny :-) spedzac na nauce.

a polskiej ortografii to nie umiem po 30 latach nauki ;-))))

pozdrawiam

romekk

do góry

Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m21y3d7v39.fsf@pierdol.ninka.net...


> iekawe po co, skoro chyba pierwszym jezykiem obcym, ktory przynajmniej
> w nauce i w biznesie jest jezykiem miedzyarodowym w europie jest
> angielski?

od razu widac ze w europie niewiele bywasz. Biznes w europie to niemiecki,
niemiecki a potem niemiecki.



--
l...@s...pl

do góry

"Sebol" <l...@s...pl> wrote in news:b07291$t1a$1@news.tpi.pl:

/ciach..../

> od razu widac ze w europie niewiele bywasz. Biznes w europie to
> niemiecki, niemiecki a potem niemiecki.

Eee, nie generalizuj. Zalezy w ramach jakiej organizacji. Nawet w oddzialach
austriackich
bankow angielski stoi na rowni z niemieckim.

W.


--
Remove >>>usun<<< and dot replying via e-mail.

do góry

Użytkownik ":[ morbias ]:" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b00m7k$ctv$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> Witam!
> Chcialem poznac wasza opine w pewnej kwestii...
> Od razu uprzedzam ze nie czytam tej grupy zbyt czest wiec nie wiem
> czy niedawno byla o tym dyskusja, z gory przepraszam jesli tak.
>
> Wiec tak sie zastanawiam, czy istniej dzis jakis kierunek studiow
> (jakas specjalnosc) na ktora jest jakies wikeksze zapotrzebowanie na
rynku.

Chyba nie istnieje cos takiego. Warto natomiast poznac np. jezyk angielski
albo niemiecki wtedy rozszerzasz swoje mozliwosci zatrudnienia na nastepne
kilkadziesiat milionow posad ;).


> Czy sa jakies prognozy na ten temat?

jw + na pewno biegla obsluga komputera, internetu, wysoka komunikatywnosc,
samodzielnosc. A studiowac mozesz cos chcesz :-)


> Czy tez jest to moze rzecz raczej trodno przewidywalna?

raczej trudno :> Na pewno sa wysoko specjalistyczne zawody na ktore na 100%
bedzie popyt ale nie ma szans na nie po od razu studiach. IMO najlepiej
liczyc na siebie.


--
l...@s...pl

do góry

Użytkownik "Wojciech Skrzypinski" <u...@h...pl> napisał w wiadomości
news:Xns9305D47DA5458WWZARC79634AGGGA@212.85.112.42.
..

> > od razu widac ze w europie niewiele bywasz. Biznes w europie to
> > niemiecki, niemiecki a potem niemiecki.
>
> Eee, nie generalizuj. Zalezy w ramach jakiej organizacji. Nawet w
oddzialach austriackich
> bankow angielski stoi na rowni z niemieckim.

no tak ale popatrz szwajcaria, austria, benelux a poza UE chorwacja,
slowenia to w zasadzie tylko niemiecki gora - szczegolnie jezeli jedziesz
dogadac interes na poziomie srednich spolek a nie korporacji
miedzynarodowych.



--
l...@s...pl

do góry

Sebol wrote:

> od razu widac ze w europie niewiele bywasz. Biznes w europie to niemiecki,
> niemiecki a potem niemiecki.

+francuski jako jeden z oficjalnych jezykow UE

Flyer

do góry

Roman Kubik <r...@p...com.pl> writes:

> > ale nauczenie sie obcego jezyka w mowie i pismie to jest ladnych 6-7
> > miesiecy (...)
>
> cholerka, to ja naleze do tej zdecydowanie tempej jezykowo czesci
> spoleczenstwa :-(
> chyba, zebym mial 6 miesiacy x 30 dni x 24 godziny :-) spedzac na nauce.

oczywiscie poczynilam pewne zalozenia tam powyzej. ze jezyk jest
niezbyt odlegly od ojczystego (np. dla polaka wiekszosc europejskich
bedzie ok, moze z wyjatkiem estonskiego, wegierskiego, finskiego i
irlandzkiego), ze dziennie sie poswieca na to kilka godzin czasu i ze
sie przyklada do nauki.

taka znajomosc jezyka po tymc zasie oczywiscie nie bedzie na poziomie
fluent, ale powinna starczyc do porozumiewania sie i czytania.



--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

"Sebol" <l...@s...pl> wrote in news:b073n2$ece$1@news.tpi.pl:

/ciach.../

> no tak ale popatrz szwajcaria, austria, benelux a poza UE chorwacja,
> slowenia to w zasadzie tylko niemiecki gora - szczegolnie jezeli
> jedziesz dogadac interes na poziomie srednich spolek a nie korporacji
> miedzynarodowych.

Oj, prawda. Masz racje.

Wojtek

--
Remove >>>usun<<< and dot replying via e-mail.

do góry