Witam,
chciałem Was prosić o pomoc. Poszukuję informacji o niestandardowych
sposobach "dbania" o pracownika przez pracodawcę.
Nie chodzi mi oczywiście o wypłacanie pensji, premii czy zaepwnieie
mieszkania służbowego dyrektorowi, ale bardziej oryginalne pomysły.
Np. jeden z banków jeszcze w zeszłym roku wydawał gazetkę dla młodych matek
przebywających na urlopie macierzyńskim. Dzieki niej pracownice tejk firmy,
nawet będąc w domu przez kkilka miesięcy, wiedziały, co sie dzieje w banku i
czuły, że sa potrzebne.
Czy znacie może jakieś inne przykłady?
Pozdrawiam
kiwiki

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dzieki niej pracownice tejk firmy,
> nawet będąc w domu przez kkilka miesięcy, wiedziały, co sie dzieje w banku
i
> czuły, że sa potrzebne.

Nie sądze żeby czytały. Podejście do pracy jest w Polsce niestety takie, że
aby jak najdalej, więc gazetki pewnie szły w kąt.
Pisze w Polsce bo gdzie indziej nie byłem więc się nie wypowiadam :-)

Malin
www.muzyk.info

do góry

Użytkownik "Marek "Malin" Maliszewski" <A...@m...info>
napisał w wiadomości news:bn0kg9$55i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dzieki niej pracownice tejk firmy,
> > nawet będąc w domu przez kkilka miesięcy, wiedziały, co sie dzieje w
banku
> i
> > czuły, że sa potrzebne.
>
> Nie sądze żeby czytały. Podejście do pracy jest w Polsce niestety takie,
że
> aby jak najdalej, więc gazetki pewnie szły w kąt.
> Pisze w Polsce bo gdzie indziej nie byłem więc się nie wypowiadam :-)
>

a skąd masz tego typu informacje? jakieś badania, statystyki, itd? czy też
właśna, radosna twórczość?
skąd to uogólnienie?

pozdrawiam
Basia

do góry

> Nie sądze żeby czytały. Podejście do pracy jest w Polsce niestety takie, że
> aby jak najdalej, więc gazetki pewnie szły w kąt.
> Pisze w Polsce bo gdzie indziej nie byłem więc się nie wypowiadam :-)

taaa...ona gazetki, a oni ją zwolnią bo nikt nie potrzebuje kobiety
która ma musi wychowywać dziecko

do góry

>> Nie sądze żeby czytały. Podejście do pracy jest w Polsce niestety
>> takie, że
>> aby jak najdalej, więc gazetki pewnie szły w kąt.
>> Pisze w Polsce bo gdzie indziej nie byłem więc się nie wypowiadam :-)
>
>
> taaa...ona gazetki, a oni ją zwolnią bo nikt nie potrzebuje kobiety
> która ma musi wychowywać dziecko

O ile wiem, to banki raczej zwalniają niż zatrudniają - te gazetki
pachną manipulacja. Kobieta, która ją otrzyma nabiera przekonania, że
bank "chce dobrze" i w przypadku konfliktu odstapi od roszczeń, ponieważ
jedynie osobniki perwersyjne atakują tych, którzy są pozytywnie do nich
nastawieni.
Czysty pragmatyzm.

Pzdr: Catbert EHRM

do góry

Czesc !
Pracuje w oddziale amerykanskiej korporacji, ktorą akurat stać na dbanie o
pracownikow.
Firma funduje pracownikom: wynajem basenu, sal gimnastycznych, nauke jezyka
angielskiego, zwraca polowe kosztow za obiady, finansuje opieke medyczna w
Medicoverze, funduje ubezpieczenie grupowe, oferuje cala mase szkolen
(face2face i on-line), zarowno zawodowych jak i typu soft (np.
"konstruktywna konfrontacja", "jak sluchac efektywnie", "jak planowac
sciezki kariery", itp.
Istnieja cale systemy nagradzania i wyrozniania i wynagradzania pracownikow
i kilka programow benefitowych.

Praca w firmie jest naprawde czasochlonna i bardzo angazujaca, a zarobki
srednie.
Poza tym, ciazy nam swiadomosc, ze w tej kilkudziesieciotysiecznej masie
ludzkiej, jestesmy tylko numerami na liscie plac i nasze indywidualne
dzialania sa tam wlasciwie niewidoczne (a to dziala raczej demotywujaco).

Jednak caly ten tzw. "socjal" sprawia, ze od 3 lat nikt sie dobrowolnie nie
zwolnil.

do góry

Catbert napisał:

> O ile wiem, to banki raczej zwalniają niż zatrudniają - te gazetki
> pachną manipulacja. Kobieta, która ją otrzyma nabiera przekonania, że
> bank "chce dobrze" i w przypadku konfliktu odstapi od roszczeń, ponieważ
> jedynie osobniki perwersyjne atakują tych, którzy są pozytywnie do nich
> nastawieni.
> Czysty pragmatyzm.

Nie za dużo wymagasz od dużych organizacji - koordynacji i logiki Ci się
zachciewa. ;)

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

do góry

Użytkownik " kiwiki" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bn03bj$6kl$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> chciałem Was prosić o pomoc. Poszukuję informacji o niestandardowych
> sposobach "dbania" o pracownika przez pracodawcę.

Warszawskie Kasyno (Casino - karty i ruleta, nie żarcie). Prezentem dla
pracowników (tylko z bezpośredniej obsługi 'klienta') jest coroczna impreza.
Kasyno wynajmuje knajpę w hotelu, funduje artykuły spożywczo-monopolowe,
muzykę i zabawa trwa do rana. Aha i jest jescze loteria fantowa - losują dla
pracowników drobiazgi typu markowe perfumy albo telewizorek.
Różne rzeczy można zaobserwować (kto ciągnie ku komu, a kto z kim się
świetnie zna mimo że nie powinien) toteż kierownictwo mało pije a dużo
obserwuje. Reszta z tego co zauważyłam wprost przeciwnie. To było 3 lata
temu.
Teraz podobno są takie imprezy 2 razy do roku....

m.st.

do góry

Pięknego dnia Mon, 20 Oct 2003 07:37:24 +0000 (UTC), " kiwiki"
<k...@g...pl> zakodował:

>chciałem Was prosić o pomoc. Poszukuję informacji o niestandardowych
>sposobach "dbania" o pracownika przez pracodawcę.

W jednej z firm w której pracowałem pracodawca fundował codzinnie
drugie śniadanie w postaci buły, masła, sera dżemera - taki zestaw do
samodzielnego montażu. Te wspaniałe dobra były wyłożone przez godzinkę
i w tym czasie można było sobie zrobić 20 minutową (ale nikt czasu nie
pilnował) przerwę, zmontować drugie śniadanie i skonsumować.
Bardzo pomagało to zintegrować się ludziom (zwłaszcza tym, co nie
wychodzili na fajkę).

Inne "bajery" jakie spotkałem to w sumie standard - basen, siłownia,
sala gimnastyczna, dodatkowe ubezpieczenie, opieka medyczna, dopłaty
do szkoły, firmowe imprezy (co miesiąc w jakimś pubie, a co rok jakieś
większe - wyjazdowe), bale firmowe, gadżety marketingowe.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry