-
11. Data: 2004-11-03 08:57:46
Temat: Re: jak odpowiedzieć na pytanie na rozwowie kwalifikacyjnej??
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Wed, 3 Nov 2004 09:45:11 +0100, Omen <n...@t...pl> napisał:
> 10 innych przyjdzie pracować za niższą kwotę
Totez obecnie na wiekszosci stanowisk pracy mamy "kapitalizm
komunistyczny" , gdzie pracownikowi placi sie "wedlug potrzeb"
( minimalnych) a nie za wykonywana prace ;)
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana
-
12. Data: 2004-11-03 09:42:12
Temat: Re: jak odpowiedzieć na pytanie na rozwowie kwalifikacyjnej??
Od: "beno" <r...@v...pl>
> Zgadzam się z tym co powiedziałeś ale coraz częściej można usłyszeć przy
> targach o pensję, że 10 innych przyjdzie pracować za niższą kwotę a jak nie
> masz żadnej bliższej perspektywy w okolicy to co zrobić? Odmówić i znów
> liczyć miesiące bezrobocia?
Dlatego też zawarłem warunek, aby te targi odbywały się w momencie kiedy udało
się przekonać rozmówcę co do swoich zalet. To oczywiste, że jeśli pracodawca
będzie miał do wyboru 10 osób bez żadnego doświadczenia, z identycznym
wykształceniem i bez żadnych wyróżniających cech, to wybierze tą najtańszą. Ale
jeśli z tych 10 osób jedna będzie ewidentnie najlepiej pasować do stanowiska, to
będzie w stanie za nią dać trochę więcej.
Oczywiście targowanie się o płacę w sytuacji absolutnego kryzysu finansowego
jest bez sensu. Wtedy trzeba brać co się tylko pojawi.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2004-11-03 21:15:11
Temat: Re: jak odpowiedzieć na pytanie na rozwowie kwalifikacyjnej??
Od: "Rafal" <rafal_1970@wywalto_poczta.onet.pl>
>Dyplomatycznie...? Mnie szlag kilka razy wrecz trafil, gdy wymagano
>podanie jednej kwoty (bez widelek) do stanowisk z niesprecyzowanym
>zakresem obowiazkow i dyspozycyjnoscia.
A czy ktoś zabraniał Ci zapytać się co będziesz robił i czego wymagają?
Sorry, ale jak ktoś nie pyta o to to niestety ale też świadczy o nim...
>"Prosze podac konkretna sume" A za
>co? Komunizm, cholera, kazdemu "wedlug potrzeb" a nie za wykonana prace.
Komunizm by dopiero był jak by istniełą cenni urzędowy każdej pracy :)
>Dlaczego pracodawcy (za wyjatkiem ogloszen w UP) nie podaca od razu "za
>najnizsza krajowa", zeby bylo wiadomo ile zycza sobie zaplacic?
WIdzisz, ja nigdy nikogo nie zatrudniałem "za najniższą" - poziom płac
przekracza i to kilkukrotnie średnią krajową a nie tylko najniższą. Na
takich stanowiskach mam prawo oczekiwać, że ktoś jednak potrafi wycenić swój
czas i swoją wiedzę, a jeśli nie do końca rozumie co to za stanowisko i czgo
się oczekuje, zawsze może zapytać. I jesli zapyta, ma dużo większe szanse
niż ten co nie pytał
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana
-
14. Data: 2004-11-03 21:28:51
Temat: Re: jak odpowiedzieć na pytanie na rozwowie kwalifikacyjnej??
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Wed, 3 Nov 2004 22:15:11 +0100, Rafal
<rafal_1970@wywalto_poczta.onet.pl> napisał:
> A czy kto zabraniał Ci zapytać się co będziesz robił i czego wymagajš?
> Sorry, ale jak kto nie pyta o to to niestety ale też wiadczy o nim...
Nie mialem szczescia do rekrutujacych w tamtych przypadkach-zaden nie
wiedzial tak naprawde co konkretnie ma byc robione i jaki zakres
obowiazkow i stopien dyspozycyjnosci jest przewidziany dla danego
stanowiska, poniewaz znal sie tylko na kadrach- konkrety mialy byc dopiero
po przejsciu do nastepnego etapu w rozmowach juz z potencjalnymi
przelozonymi- wymagania finansowe natomiast w jednym jedynym slusznym
wariancie podane juz.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana