-
11. Data: 2005-08-30 12:51:56
Temat: Re: informatycy komisji wyborczych
Od: "Leon " <m...@N...gazeta.pl>
Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl> napisał(a):
> Bo to wina szkolnego informatyka, że łącze nie działa?
No pewnie. Śmiałem się na szkoleniu tzw.informatyków, ze po to wymyslono
tą "instytucję" przy wyborach, ze jak cos pierd.....e, to będzie na kogo
zwalić. Jak takie szaraczki w komisji maja cokolwiek wysłac, jesli komputer
, na ktorym mają zaistalowac "oprogramowanie" (za przeproszeniem) działa od
kilku lat, tzn. ledwo zipie (nie mylić z *.zip) na w98 i modemowym
polączeniu. Nie ma mowy o przeinstalowaniu systemu, bo pani sekretarka
utraci swoje cenne dane (czyt.pasjansa i tym podobne).
już na szkoleniu (a raczej spendzie) zapowiedziano nam, ze
najprawdopodobniej trzeba bedzie w dzien wyborow, byc moze nawet wieczorem
aktualizowac caly program => ciągnąć instalke ok.35 MB. Na pytania, jak
sobie poradzic z tym sciaganiem uzyskalem odp. "przyjechac z plyta do nas,
ona jest multisesyjna". pomijam fakt, ze nie każdy uczestnik - informatyk to
zrozumial. ale jak o godzinie zero, kiedy trzeba bedzie wyslac protokoly,
mam jechac po najnowsza wersje programu?
Kaja napisał(a):
> Byłam przewodniczącą komisji wyborczej i z przykrością muszę stwierdzić, że
> i tak nie dało się nic wysłać. Łącza nie działały i takie tam różne błędy.
> Takich mamy informatyków jak co do czego przyjdzie:-(
zastanow sie co ty wypisujesz? przeciez jako przewodniczaca komisji to Ty
odpowiadalas za to, aby komisyjny informatyk mial sprzet i lacze, ktore
gdyby te byly odpowiedniej jakosci. i na pewno dobrze skonfigurowalby
polaczenie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2005-08-31 07:28:42
Temat: Re: informatycy komisji wyborczych
Od: "erm" <e...@p...onet.pl>
> > W pierwszym przypadku ludzie sami sie zgłaszali ,a w drugim "rekrutacje"
> > robia urzedy.Tylko ze trudno te dane zweryfukowac poniewaz dotycza dwóch
>
> Czy można się jeszcze zgłosić na takiego "admina" ? Czy trzba mieć "plecy",
> ewentualnie
> jakie referencje, wykształcenie itp. Gdzie pytać się o coś takiego ?
>
we Wroclawiu rekrutacja byla w czerwcu. od tego czasu informatycy juz pracuja
przy wyborach.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2005-09-01 20:02:12
Temat: Re: informatycy komisji wyborczych
Od: MariuszR <mariuszr.post@pl>
Leon napisał(a):
> wlasnie sie dowiedzialem, ze wódz wysyla mnie na takowe szkolenie na
> miescie. czy to ma oznaczac, ze bede dyzurnym inf. komisji wyborczej?
> ilu takich inf. ma miec jedna komisja?
Kazda komisja ma mieć jednego, w sumie wielkiej filozofii nie będzie i
mógł by się tym zajmować każdy. Ze strony operatora komisji problem może
wyniknąć tylko wtedy kiedy okaze się że są na świat porty poblokowane
dlatego jak już ktoś wcześniej napisał najlpiej się nadaje do tego
administrator sieci w lokalu gdzie się będzie mieściła komisja jesli
taki akurat tam jest, a jeśli nie to może być ktokolwiek kto się zna
choć troche na komputerach.
--
MariuszR - GG 966498
-
14. Data: 2005-09-03 14:55:06
Temat: Re: informatycy komisji wyborczych
Od: "Leon " <m...@N...gazeta.pl>
trochę się znam.
1) przy polaczeniu modemowym, a z takiego korzystam, żadne porty nie są
poblokowane. a jednak nie udało się wyslac danych (zeby bylojasne polaczenie
z siecia bylo). kierownik referatu ds. informatyki UM wmawial mi przez
telefon ze to niemożliwe lub korzystam ze stalego lacza.
2) haslo na czas proby dla przewodniczacego komisji: 1111111111 (dziesięć
jedynek). wysyłam więc, a tu program prosi mnie o podanie 19 cyfry hasła.
wspomniany w punkcie 1 kierownik poinformowal mnie, ze oczywistym jest, ze
19 cyfra dziesieciocyfrowego hasla jest 1.
3) (nie wiem czy juz nie wspominalem) probne protokoly zapisano w formacie
pdf, jakby ciezko bylo zapisac je w odpowiednim formacie. ponoc chodzilo o
przetestowanie czy operatorzy potrafia przepisywac :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/