-
1. Data: 2003-04-04 12:17:16
Temat: ile zapłacić sprzedawcy na giełdzie komputerowej
Od: "Tygrys28" <t...@b...gnet.pl>
Witam!
Mam zamiar otworzyć stoisko na giełdzie komputerowej w W-wie i
zatrudnić osobę do sprzedaży ...
zastanawiam się - ile zapłacić klientowi - czy za miesiąć, czy za każdy
dzień
(sobota /niedziela - każdy tydzień w miesiącu)
czy dawać mu procent od obrotu
proszę o sugestie w tej sprawie
pzodr
Tygrys
-
2. Data: 2003-04-04 17:49:44
Temat: Re: ile zapłacić sprzedawcy na giełdzie komputerowej
Od: "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl>
Tygrys28 <t...@b...gnet.pl> zapodał(-a):
> Witam!
>
> Mam zamiar otworzyć stoisko na giełdzie komputerowej w W-wie i
> zatrudnić osobę do sprzedaży ...
>
> zastanawiam się - ile zapłacić klientowi - czy za miesiąć, czy za każdy
> dzień
> (sobota /niedziela - każdy tydzień w miesiącu)
> czy dawać mu procent od obrotu
Za godzine + procent od obrotu (bedzie zależało, aby sprzedać...).
Ile - nie pytaj - nie mam pojęcia - ale tyle, abyś Ty wyszedł na tym dobrze
;-)
ps. no i ustal zasady: "co po kradzieży" - bo bardzo trudno upilnować
tego na giełdzie (złodzieje są niesamowici...).
--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl
-
3. Data: 2003-04-04 20:38:51
Temat: Re: ile zapłacić sprzedawcy na giełdzie komputerowej
Od: "Tomasz Jaszowski" <t...@t...t16.ds.pwr.wroc.pl>
Użytkownik "Tygrys28" <t...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:3619-1049458683@62.148.92.86...
> Witam!
>
> Mam zamiar otworzyć stoisko na giełdzie komputerowej w W-wie i
> zatrudnić osobę do sprzedaży ...
>
> zastanawiam się - ile zapłacić klientowi - czy za miesiąć, czy za każdy
> dzień
> (sobota /niedziela - każdy tydzień w miesiącu)
> czy dawać mu procent od obrotu
>
> proszę o sugestie w tej sprawie
>
3 lata temu dostawalem 50pln + jesli byla dobra gielda jeszcze jakis
bonus...
w razie kradzierzy pokrywalem straty z wlasnej kieszeni (niestety)
w ciagu roku dzieki bogu i glownie naszej wzmozonej uwadze, ukradli nam
(bylo nas 2 na stoisko, i wg mnie jest to minimum) tylko wiatraczek... ale
sasiedzi stracili dysk i proca ( o tym wiem... a co jeszcze? ) a moj kolega
gonil zlodzieja po terenie gieldy (na stolowce PWR) i dopadl goscia...
chcial dzwonic na policje (bo koles dzwignal nam ze stolu pamiec) ale
sasiedzi poradzili zeby lepiej mu obic twarz... na policje nie ma co liczyc,
bo towar ponizej jakiejs kwoty to niska szkodliwosc spoleczna a poza tym
gowniarz wiec nic mu nie zrobia...
--
Tomek