Pawel A. wrote in message ...
>
<cyk> ... </cyk>
>Swoją drogą, zastanwiam się, czy grupowicze propnujący za konfigurację
>windowsa 70zł/h (myslę o PC-cie , nie serwerze)rzeczywiście pracują wg tych
>stawek, czy tylko dodają sobie ducha na usncie....
>
>Pozdrawiam
> Paweł
>


Tak, pracuja !
Calkiem niedawno robilem cos takiego, wiec mowie, ze mozna.
Jest tak, jesli zaproponujesz kwote o polowe mniejsza, to wyjdziesz na amatora.
Lepiej od razu poszukac se/sobie cos bardziej ambitnego. Godzina przy serverze tak
samo trwa 60 minut jak i przy workstacji.

best regards:

do góry

Pawel A. wrote in message ...

>Swoją drogą, zastanwiam się, czy grupowicze propnujący za konfigurację
>windowsa 70zł/h (myslę o PC-cie , nie serwerze)rzeczywiście pracują wg tych
>stawek, czy tylko dodają sobie ducha na usncie....
>
>Pozdrawiam
> Paweł
>
>
A tu sa cenniki jakie wpadly mi w lapki:)
http://www.metrum.atol.com.pl/cennik.htm
http://www.commgraf.pl/uslugi/
http://www.finn.pl/xml/uslugi/instalacje

do góry

(...ciach...)
> o, a zwykly asystent na uniwerku jeszcze mniej.
> i co z tego?
Podobno zarobki PAN były wyższe niż na uczelniach jakiś 10 lat temu -teraz
jest dokładnie na odwrót.

>
> nikt ich nie zmusza do takiej pracy, nie?
Dlatego pisałem, że coraz czecej naprawdę dobrzy, uprzejmie dziekuja za
propzycję zostania na uczelni.

> i pewnie dalej bedzie nic. srodowiska uniwersyteckie i nauczycielskie
> w polsce to chyba najbardziej sie gryzaca i przezarta ukladami grupa
> zawodowa w polsce

Trudno mi sie wypowiadać, nie siedzę w środku....

>(nie liczac poslow i urzednikow samorzadowych et
> consortes). nie potrafia w ogole bronic swoich interesow, zreszta
> wielu nie chce, bo boi sie, ze gdyby zaczac stosowac zasady
> konkurencji, to ich miejsce zajeliby lepsi (czesto mlodsi).

Poza tym wielu - zwłaszcza starszych - uważa, że upominanie się o kase jest
nieetyczne. Może to zabrzmi śmiesznie, ale niektórzy prac. nauk. naprawdę
wierzą, że w trudnej sytuacji kraju naukowcy jako "najbardziej swiatła"
powinni dać przykład zaciskania pasa i nie uzywania "prymitywnych? metod
nacisku (strajki itp.). Na drugim biegunie są oczywiście "fuchmani' biorący
po 30 magistrantów rocznie...

(...ciach...)
> tylko, ze co to ma do calego problemu? otoz, z faktu, ze ktos spedzil
> polowe zycia na zdobywaniu doktoratu czy profesury nie znaczy jeszcze
> wcale, ze musi dostawac by default kupe kasy za sam fakt, ze ZDOBYWAL
> te kwalifikacje.
> bo na wolnym rynku sie jeszcze liczy to, jaki jest popyt na dane
> umiejetnosci/kwalifikacje i jakim kto jest pracownikiem.

Toż właśnie o to mi chodziło.
W poprzednim poście zaprotestowałem przeciwko stwianiu prostej zależnosci
wysokie kwalifikacje = wysokie zarobki.
Niestety na podstawie Twojego listu, na który odpowiadłem, odniosłem (jak
widać błędne )wrażenie, że właśnie tak podchodzisz do problemu - zwłaszcza
pierwszy akapit był dość jednoznaczny.
Pozdrawiam
Paweł

do góry

"Pawel A." <a...@w...pl> writes:


> (...ciach...)
> > tylko, ze co to ma do calego problemu? otoz, z faktu, ze ktos spedzil
> > polowe zycia na zdobywaniu doktoratu czy profesury nie znaczy jeszcze
> > wcale, ze musi dostawac by default kupe kasy za sam fakt, ze ZDOBYWAL
> > te kwalifikacje.
> > bo na wolnym rynku sie jeszcze liczy to, jaki jest popyt na dane
> > umiejetnosci/kwalifikacje i jakim kto jest pracownikiem.
>
> Toż właśnie o to mi chodziło.
> W poprzednim poście zaprotestowałem przeciwko stwianiu prostej zależnosci
> wysokie kwalifikacje = wysokie zarobki.
> Niestety na podstawie Twojego listu, na który odpowiadłem, odniosłem (jak
> widać błędne )wrażenie, że właśnie tak podchodzisz do problemu - zwłaszcza
> pierwszy akapit był dość jednoznaczny.

no tak, niejasno sie nieco wyrazilam.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

>
> Tak, pracuja !
> Calkiem niedawno robilem cos takiego, wiec mowie, ze mozna.
> Jest tak, jesli zaproponujesz kwote o polowe mniejsza, to wyjdziesz na
amatora.

To zależy kto jest kientem - nie wszyscy pracuja dla duzych firm...

> Lepiej od razu poszukac se/sobie cos bardziej ambitnego. Godzina przy
serverze tak
> samo trwa 60 minut jak i przy workstacji.

Tak, ale do stacji robocej czy pojedynczego PC-ta, nie jest konieczny
specjalista tak wysokiej klasy.
Mowiąc łopatologicznie: nie ma sensu oszczedzać na konfigurowaniu serwera bo
skutki działania amatorów mogą być w tym przypadku katastrofalne.
W przypadku pojedynczych PC-tow lub stacji roboczych prawdopodobienstwo
fatalnego w skutkach błedu w konfiuracji jest dużo niższe niż w przypadku
servera (sama konfiguracja jest prostsza a i zasięg skutków błędu mniejszy),
więc mozna zaryzykować wynajęcie gorszego, ale za to tańszego fachowca.
Ludzi potrafiących porzdnie skonfigurować pojedynczy komputer jest naprawdę
sporo wiec jak jak kto chec przyoszczędzić to przy naprawdę niedyzym ryzyku
trafienia na partacza, może znaleść czołowieka który zrobi to za 30 - 40 PLN

pozdrawiam
Paweł

do góry

>>>>>nie wie ktosc jaka moze byc stawka za instalacje i konfiguracje windowsa u
>>>>>klienta w domu jakie szacunkowe stawki ??
>>>>>z gory dzieki
>>>>>

Pawel A. wrote in message ...
>>
>>
>
> wiec jak jak kto chec przyoszczędzić to przy naprawdę niedyzym ryzyku
>trafienia na partacza, może znaleść czołowieka który zrobi to za 30 - 40 PLN
>
>pozdrawiam
>Paweł
>
>

I tym optymistycznym akcentem, mam nadzieje, odpowiedzielismy na postawione
pytanie.
Cieszy mnie to, ze zarysowaly sie wyrazne granice cen na tego typu uslugi.

best regards:

do góry

Kyniu <kyniu@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał(a):
> >pseudo fachowiec za kilka klikniec myszka chce 70zl.
>
> Sam jestes smieszny. nie placi sie za czas, czy ilosc fizycznej pracy do
> wykonania tylko za wiedze i pieniadze jakie ktos wydal na to, by ta wiedze
> zdobyc

Ah... specjalisci od skladania blaszakow i instalowania Windy poczuli sie
teraz dumni z siebie... W koncu trzeba sie dlugo uczyc zeby odroznic zlacze
USB od RS i wiedziec gdzie ustawic w BIOSIe startowanie systemu z plytki CD
z instalka Windy...

Pozdrawiam,
Henry

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Thu, 20 Mar 2003 09:03:51 +0000 (UTC), "Henry" <h...@N...gazeta.pl>
wrote:

>Ah... specjalisci od skladania blaszakow i instalowania Windy poczuli sie
>teraz dumni z siebie... W koncu trzeba sie dlugo uczyc zeby odroznic zlacze
>USB od RS i wiedziec gdzie ustawic w BIOSIe startowanie systemu z plytki CD
>z instalka Windy...

Nie zrozumiales dyskusji to przeczytaj watek raz jeszcze i dopiero zabierz glos.
A wlasnie dlatego ze kazdemu sie wydaje ze jak juz posiada wiedze jaka
wymieniles to moze instalowac i konfigurowac Winde opinie o tym systemie sa
takie jakie sa. Bo jak gowniany specjalista w gowniany sposob zainstaluje
system, to dziwne by on dobrze chodzil.

Kyniu

--
* _ __ _ *
* | |/ / _ _ _ (_)_ _ *
* | ' < || | ' \| | || | k...@p...fm *
* |_|\_\_, |_||_|_|\_,_| k...@p...com *
* |__/ *

do góry

Kyniu <kyniu@WYTNIJ_TO.poczta.fm> writes:


> Nie zrozumiales dyskusji to przeczytaj watek raz jeszcze i dopiero zabierz glos.
> A wlasnie dlatego ze kazdemu sie wydaje ze jak juz posiada wiedze jaka
> wymieniles to moze instalowac i konfigurowac Winde opinie o tym systemie sa
> takie jakie sa. Bo jak gowniany specjalista w gowniany sposob zainstaluje

opinie o tym systemie sa jakie sa bo niestety tam jest kupa bledow.
zebys sobie nie wiem jak dobrze skonfigurowal, nie zmieni nic faktu ze
np. takie win2000 w pierwszej wersji, jaka sie ukazala na rynku mialo
65000 (tak, ta liczba to NIE pomylka, mam znajomego co jest testerem w
microsofcie i pracowal przy tym) krytycznych bugow.

i tyle.
z punktu widzenia testera nie byla to nawet wersja kwalifikujaca sie
jako beta, a co dopiero mogaca wyjsc na rynek. tyle ze dzial
marketingu microsoftu ma to daleko w dupie. byle sie bootowalo na
najbardziej powszechnym sprzecie - juz mozna sprzedawac. przez
nastepne dwa lata sie bedzie poprawialo te bugi, a potem znow wypusci
niegotowa wersje...

trudnosc w konfiguracji i obsludze windy bierze sie wlasnie stad:
tylko przez praktyke mozna sie nauczyc, jak obejsc najbardziej
irytujace bugi i te, wywalajace system na pysk. w zadnej dokumentacji
tego nie masz. jakby winda zachowywala sie tak, jak w dokumentacji
opisane, to nie trzebaby do jej obslugi zadnych specjalistow.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

On 20 Mar 2003 20:53:16 -0800, n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) wrote:

> to nie trzebaby do jej obslugi zadnych specjalistow.

Hmmm, tylko ze taki system operacyjny jeszcze nie powstal. Im doskonalszy system
tym wiekszej wiedzy i doswiadczenia wymaga by sobie nie zrobic "be". Dla
przykladu niech bedzie Solaris ;-)

Kyniu

--
* _ __ _ *
* | |/ / _ _ _ (_)_ _ *
* | ' < || | ' \| | || | k...@p...fm *
* |_|\_\_, |_||_|_|\_,_| k...@p...com *
* |__/ *

do góry