-
21. Data: 2003-08-08 07:37:48
Temat: Re: ile się czeka na odpowiedź?
Od: m...@p...pl (maik)
Nina M. Miller napisał(-a):
> nie przesadzaj. wiele duzych firm takich jak IBM, Intel, SUN, Oracle w
> ogromnej wiekszosci nie odpowiadaja na wysylane do nich CV (chyba ze
> chca umowic sie na rozmowe) i wcale na tym ich wizerunek nie cierpi.
Zdanie na temat firmy wyrabiają sobie ludzie na każdym kroku.
Każda rzecz, którą usłyszą o firmie może zmienić ich zdanie o
niej.
> odpowiedz jest prosta: ludzie tutaj nie oczekuja potwierdzen wyslania
> czegos mailem wiec nie wyrabiaja sobie na tej podstawie takiego zdania
> o firmie, jakie opisujesz nizej.
Jeżeli pojawia się problem: czy firma ma odpowiadać, czy też
nie, to IMHO znaczy, że potencjalny pracodawca powinien się nad
tym zastanowić. Dlaczego? Ponieważ części osób na tym zależy,
jeżeli "nie zaspokoisz" ich a zrobi to konkurencja, to firma na
tym napewno nie zyska.
Pozdrawiam,
--
maik
mailto:m...@p...pl
GG: 95695
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje
-
22. Data: 2003-08-08 07:39:19
Temat: Re: Re: ile się czeka na odpowiedź?
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"Konrad Inglot" <k...@N...gazeta.pl> writes:
> n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):
>
> > jaka korzysc z tego bedziesz mial ty - odpowie ci automat, a sam mail
> > moze poleciec pozniej do kosza i bedzie zero odzewu, bo twoje CV nie
> > spasowalo. Co ci to daje, oprocz satysfakcji, ze ktos odpisal na
> > twojego maila?
>
> Ja nie bede mial satyfakcji. Ale jak widzisz bardzo wiele osob tego oczekuje
> i nie widze powodu, dla ktorych firmy sie przed tym bronia. Jak chca dostawac
tak, tylko ze w Polsce w tej chwili to jest nadmiar pracownikow a nie
pracodawcow, tak wiec to ci ostatni moga sobie dyktowac warunki,
ergo isc po jak najmniejszej linii oporu.
zreszta, tak jak juz pisalam - te odpowiedzi moim zdaniem niczemu nie
sluza, oprocz upasania ego. z mojego punktu widzenia nie robi mi
roznicy, czy dostane odpowiedz negatywna, potwierzenie emaila czy nie
dostane nic. liczy sie bowiem, czy zostane zaproszona na rozmowe.
reszta ma w zasadzie zadne znaczenie. kwestia oczekiwan i nastawienia,
nic wiecej.
> Druga sprawa to to o czym pisalem wczesniej czyli olewanie wszelkiej
> korespondencji - uwag krytycznych, propozycji zmian, zgloszen bledow itp. Tu
> rzeczywiscie musi siedziec zywy gosc no ale chyba Agore albo IBM Polska stac
> na 1 czy 2 etaty dodatkowo?
nie mieszaj regularnej korespondencji z klientami czy zbierania
feedbacku ze strony www z potwierdzaniem otrzymania CV w procesie
rekrutacji.
to sa rozne rzeczy.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
23. Data: 2003-08-08 07:51:33
Temat: Re[3]: ile się czeka na odpowiedź?
Od: m...@p...pl (maik)
Nina M. Miller napisał(-a):
> zreszta, tak jak juz pisalam - te odpowiedzi moim zdaniem niczemu nie
> sluza, oprocz upasania ego.
"Pasąc ego" polepszają swój wizerunek. Poza tym, nie uważam, żeby
to, że ja chcę aby firma traktowała mnie po partnersku, była
"pasaniem mojego ego". Oni wymagają ode mnie pewnych rzeczy a ja
już nic nie mogę? Dostanę pracę, pensję i mam cicho siedzieć?
Jak dla mnie, firma, która odpowiada potencjalnym pracownikom,
sprawia lepsze wrażenie.
Proponuję mały test:
Rozmawiają dwie osoby:
A: Firma X nie odpowiedziała na moją aplikację o pracę.
B: Taak? a Z mi podziękowali za przesłanie dokumentów.
Pytanie?
Jeżeli byś przysłuchiwała się takiej rozmowie, to która firma
zrobiłaby na Tobie większe wrażenie? (zakładając, że nie znasz
tych firm).
Pozdrawiam,
--
maik
mailto:m...@p...pl
GG: 95695
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje
-
24. Data: 2003-08-08 08:12:45
Temat: Re: Re: ile się czeka na odpowiedź?
Od: "Konrad Inglot" <k...@N...gazeta.pl>
n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):
> tak, tylko ze w Polsce w tej chwili to jest nadmiar pracownikow a nie
> pracodawcow, tak wiec to ci ostatni moga sobie dyktowac warunki,
> ergo isc po jak najmniejszej linii oporu.
Ale jak ktos juz zauwazyl opinia o firmie przenosi sie na produkty firmy. I
taki szukajacy pracy admin ktorego olal IBM ale laskawie potraktowal Sun w
koncu prace znajdzie i po jakims czasie byc moze bedzie dysponowal poteznym
budzetem na zakup serwerow. Jak myslisz, co wybierze przy zblizonych
parametrach i cenie?
A po drugie recesja nie trwa wiecznie i za rok czy dwa moze sie okazac ze
sytuacja robi sie zgola przeciwna. I wtedy dzisiejsza _bezplatna_ troska o
potencjalnych pracownikow pomoze.
Zreszta ja tego nie rozumiem, firmy laduje straszna kase w reklame, PR a nie
wisi im to, jak ich postrzegaja Ci najwazniejsi IMO ludzie czyli potencjalni
pracownicy lub, co jeszcze grozniejsze, pracownicy konkurencji.
> nie mieszaj regularnej korespondencji z klientami czy zbierania
> feedbacku ze strony www z potwierdzaniem otrzymania CV w procesie
> rekrutacji.
Moze i rozne ale jak juz pisalem dzialaja tak samo. Czyli nie dzialaja. I to
w bardzo duzych, znanych firmach, dzialajacych w obszarze IT. Czyli takich
ktore na chlopski rozum powinny swiecic przykladem i dyktowac kulutre pracy
dla innych.
konlin
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
25. Data: 2003-08-08 08:28:59
Temat: Re: Re[3]: ile się czeka na odpowiedź?
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
m...@p...pl (maik) writes:
> Proponuję mały test:
>
> Rozmawiają dwie osoby:
> A: Firma X nie odpowiedziała na moją aplikację o pracę.
> B: Taak? a Z mi podziękowali za przesłanie dokumentów.
>
> Pytanie?
> Jeżeli byś przysłuchiwała się takiej rozmowie, to która firma
> zrobiłaby na Tobie większe wrażenie? (zakładając, że nie znasz
> tych firm).
ta, w ktorej dostalabym propozycje pracy a nie ta, co mi potwierdzila,
ze dostala dokumenty ;)))
w dalszej kolejnosci ocenialabym warunki, jakie mi zaproponowali oraz
pozycje firmy na rynku.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
26. Data: 2003-08-08 08:35:19
Temat: Re: Re: Re: ile się czeka na odpowiedź?
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"Konrad Inglot" <k...@N...gazeta.pl> writes:
> n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):
>
> > tak, tylko ze w Polsce w tej chwili to jest nadmiar pracownikow a nie
> > pracodawcow, tak wiec to ci ostatni moga sobie dyktowac warunki,
> > ergo isc po jak najmniejszej linii oporu.
>
> Ale jak ktos juz zauwazyl opinia o firmie przenosi sie na produkty firmy. I
> taki szukajacy pracy admin ktorego olal IBM ale laskawie potraktowal Sun w
> koncu prace znajdzie i po jakims czasie byc moze bedzie dysponowal poteznym
> budzetem na zakup serwerow. Jak myslisz, co wybierze przy zblizonych
> parametrach i cenie?
sek w tym, ze serwery oferowane przez obie firmy nie maja zblizonych
parametrow I CENY :)
poza tym w takich firmach o zakupie sprzetu wartego setki tysiecy
dolarow nie decyduja admini.
admin moze co najwyzej pojsc do szefa swojego i mu przedstawic
uzasadnienie, przy czym argumenty typu 'a tamta firma nie potwierdzila
mi, jak im wyslalem CV' beda potraktowane jak dobry zart.
> > nie mieszaj regularnej korespondencji z klientami czy zbierania
> > feedbacku ze strony www z potwierdzaniem otrzymania CV w procesie
> > rekrutacji.
>
> Moze i rozne ale jak juz pisalem dzialaja tak samo. Czyli nie dzialaja. I to
nie dzialaja tak samo.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
27. Data: 2003-08-08 08:38:57
Temat: Re: Re: ile się czeka na odpowiedź?
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
m...@p...pl (maik) writes:
> Nina M. Miller napisał(-a):
>
> > nie przesadzaj. wiele duzych firm takich jak IBM, Intel, SUN, Oracle w
> > ogromnej wiekszosci nie odpowiadaja na wysylane do nich CV (chyba ze
> > chca umowic sie na rozmowe) i wcale na tym ich wizerunek nie cierpi.
>
> Zdanie na temat firmy wyrabiają sobie ludzie na każdym kroku.
> Każda rzecz, którą usłyszą o firmie może zmienić ich zdanie o
> niej.
teoria.
tobie sie naprawde wydaje, ze przecietny amerykanski programista
podejmuje decyzje o tym, gdzie sie zatrudnic, na podstawie tego, czy
mu przyslali potwierdzenie otrzymania CV?
> > odpowiedz jest prosta: ludzie tutaj nie oczekuja potwierdzen wyslania
> > czegos mailem wiec nie wyrabiaja sobie na tej podstawie takiego zdania
> > o firmie, jakie opisujesz nizej.
>
> Jeżeli pojawia się problem: czy firma ma odpowiadać, czy też
> nie, to IMHO znaczy, że potencjalny pracodawca powinien się nad
> tym zastanowić. Dlaczego? Ponieważ części osób na tym zależy,
> jeżeli "nie zaspokoisz" ich a zrobi to konkurencja, to firma na
> tym napewno nie zyska.
no wiec najwyrazniej wsrod potentatow na rynku firm komputerowych w
USA jak i programistow taki problem nie istnieje.
piec lat tu zyje, obracam sie w srodowisku programistow i
najrozniejszych adminow, i informatykow i ani razu nie slyszalam, zeby
ktos w ogole sobie tym glowe zawracal czy zwracal na to uwage.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
28. Data: 2003-08-08 08:50:13
Temat: Re: Re: Re: ile się czeka na odpowiedź?
Od: "Konrad Inglot" <k...@N...gazeta.pl>
n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):
> sek w tym, ze serwery oferowane przez obie firmy nie maja zblizonych
> parametrow I CENY :)
Na tym sie nie znam ale wez 2 inne firmy, moze HP i Sun, whatever.
> poza tym w takich firmach o zakupie sprzetu wartego setki tysiecy
> dolarow nie decyduja admini.
Napisalem po jakims czasie. W domysle - juz nie jako admin ale "czlonek kadry
zarzadzajacej" :)
> admin moze co najwyzej pojsc do szefa swojego i mu przedstawic
> uzasadnienie, przy czym argumenty typu 'a tamta firma nie potwierdzila
> mi, jak im wyslalem CV' beda potraktowane jak dobry zart.
Jesli ten gosc mialby choc 0,1 ml oleju w glowie to by sie do tego nie
przyznal. Ale swoje bedzie wiedzial :)
>> Moze i rozne ale jak juz pisalem dzialaja tak samo. Czyli nie dzialaja.
> nie dzialaja tak samo.
No wlasnie to napisalem. Obie te rzeczy w Polsce czesto nie dzialaja. Tak
samo.
BP, PPNMSP
konlin
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
29. Data: 2003-08-08 09:12:34
Temat: Re: ile się czeka na odpowiedź?
Od: Dariusz Sznajder <d...@b...tu.kielce.pl>
W artykule <bgvo85$2r8$1@inews.gazeta.pl>
Konrad Inglot napisał(a):
> Napisalem po jakims czasie. W domysle - juz nie jako admin ale "czlonek kadry
> zarzadzajacej" :)
Może są sentymenty w biznesie.
Ale aż takie, to chyba jednak nie.
--
Dariusz Sznajder
DSZ1-RIPE
-
30. Data: 2003-08-08 09:29:45
Temat: Re: ile się czeka na odpowiedź?
Od: m...@p...pl (maik)
Nina M. Miller napisał(-a):
>> Proponuję mały test:
>>
>> Rozmawiają dwie osoby:
>> A: Firma X nie odpowiedziała na moją aplikację o pracę.
>> B: Taak? a Z mi podziękowali za przesłanie dokumentów.
>>
>> Pytanie?
>> Jeżeli byś przysłuchiwała się takiej rozmowie, to która firma
>> zrobiłaby na Tobie większe wrażenie? (zakładając, że nie znasz
>> tych firm).
> ta, w ktorej dostalabym propozycje pracy a nie ta, co mi potwierdzila,
> ze dostala dokumenty ;)))
> w dalszej kolejnosci ocenialabym warunki, jakie mi zaproponowali oraz
> pozycje firmy na rynku.
Nie chodziło mi o sytuację, w której ubiegasz się o pracę, w
którejś z tych firm. Ale o zwykłą ocenę obcej Ci firmy.
Pozdrawiam,
--
maik
mailto:m...@p...pl
GG: 95695
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje