-
201. Data: 2010-07-16 11:28:51
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "Mich@l" <k...@t...cy>
W dniu 2010-07-14 23:10, Krzysztof pisze:
> Ale tak samo ja pracuję na tegoż pracownika, a m.in. na utrzymanie jego
> miejsca pracy.
Pracując na utrzymanie miejsca pracy tego pracownika nadal pracujesz na
siebie - bo Twoje zyski z tego pracownika przewyższają koszty. No, chyba
że jest odwrotnie, ale wtedy to znak by skończyć działalność.
--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl
-
202. Data: 2010-07-16 11:36:49
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Mon, 12 Jul 2010 23:22:13 +0200, Jotte napisał(a):
> To jest grupa traktująca o zagadnieniach prawnych.
Coś ci się pomerdało jotte :))
Ostatnie pół zwoju na miazdze mózgowej się wyprostowało ?
> W świetle obowiązującego prawa gadasz bzdury i dlatego poleciłem ci lekturę KP.
pl.praca.dyskusje
To nie jest p.s.p - zresztą tam też jesteś rugany :)))
-
203. Data: 2010-07-16 11:42:42
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Tue, 13 Jul 2010 08:15:06 +0200, zly napisał(a):
> Dnia Mon, 12 Jul 2010 22:38:30 +0200, Jotte napisał(a):
>
>>> § 2. Udzielenie czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w godzinach
>>> nadliczbowych może nastąpić także bez wniosku pracownika. W takim
>>> przypadku pracodawca udziela czasu wolnego od pracy, najpóźniej do końca
>>> okresu rozliczeniowego, w wymiarze o połowę wyższym niż liczba
>>> przepracowanych godzin nadliczbowych, jednakże nie może to spowodować
>>> obniżenia wynagrodzenia należnego pracownikowi za pełny miesięczny
>>> wymiar czasu pracy.
>
>>> § 3. W przypadkach określonych w § 1 i 2 pracownikowi nie przysługuje
>>> dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych.
>> O, czytający!
>> Ładnie, tylko ze zrozumieniem gorzej.
>> §1 - pracownik nie występuje o wolne = dodatkowa kasa. Występuje = jego
>> sprawa, równie dobrze mógłby jak ostatni dureń walnąć to na tacę.
>
> zgadza się
>
>> §2 - wymiar o połowę wyższy = dodatkowa kasa, bo +50% bez pracy.
>
> Czyli pracodawca decyduje, że nie wypłaca kasy tylko daje o połowę więcej
> wolnego. I tyle.
Nie zupełnie. To o czym gadacie to DODATEK za przepracowane nadgodziny :)
W skrócie telegraficznym:
pracujesz zwyczajowo: 7-15
Pilna potrzeba pracodawcy i praca w nadgodzinach: - 15-17, czyli 2 godziny.
Teraz za te dwie godziny otrzymujesz swoje ZWYCZAJNE wynagrodzenie (albo
stawka godzinowa, albo wynikająca z "etatu"). i teraz w zamian za DODATEK
za te przepracowane dwie nadgodziny, jeżeli sam zgłaszasz do pracodawcy -
daje Ci 2 wolne godziny w jakimś tam dniu (w okresie rozliczeniowym).
Jeżeli to on chce cię wysłać na wolne, to dostajesz 3 wolne godziny.
Są różne dodatki za "nadgodziny": z tytułu przekroczenia normy
dobowej/tygodniowej.
-
204. Data: 2010-07-16 11:47:02
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Wed, 14 Jul 2010 22:04:31 +0200, Jackare napisał(a):
> Mój brat pracował swego czasu w Bytomskim PKM S.A. Zwyczajny szeregowy
> pracownik. Przedsiębiorstwo upadło kilka lat temu z dość dużym hukiem w
> bardzo krótkim okresie. Jemu i reszcie załogi firma zalega wynagrodzenie za
> 2 miesiące pracy i od lat nie ma widoków na to że te pieniądze kiedykolwiek
> odzyskają nie wspominając o odsetkach.
Powiadasz upadło przedsiębiorstwo?
Pracownicy nie otrzymali wynagrodzeń za pracę?
A dlaczego nie uderzyli do FGŚP?
Po to są te składki przecież tam wpłacane!!
-
205. Data: 2010-07-16 11:59:13
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>
Użytkownik "Mich@l" <k...@t...cy> napisał
> Pracując na utrzymanie miejsca pracy tego pracownika nadal pracujesz na
> siebie
Zgadza się, ale nie pracuję_ tylko_i_wyłącznie_na siebie, jak ktoś tutaj
sugerował.
> bo Twoje zyski z tego pracownika przewyższają koszty.
Tak, przy czym te zyski niekoniecznie muszą być moim, jako pracodawcy,
stricte zyskiem netto.
Dokładnie tak samo owoce mojej pracy przekładają się na zysk, z którego
korzystają pozostali pracownicy.
Pozdrawiam
K
-
206. Data: 2010-07-16 19:47:26
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i1oqh7$4qr$1@node2.news.atman.pl Jackare
<j...@i...pl> pisze:
>> I dlatego powinien na poczet swojego długu pracować w zakładzie karnym.
>> Nawet nie dla kasy - raczej dla zasady.
> tylko że w tym kraju za długi się nie siedzi - to byłby prawny i
> ekonomiczny absurd.
O siedzących za długi alimentacyjne nie słyszałeś?
> Z mojej strony: przez trzy dni pospieraliśmy się , pogadaliśmy i było
> fajnie. Ja idę spać.
Nie napiszę dobranoc, bo już wtedy spałem. ;)
> Przede mną pracowity weekend.
Współczuję.
> Upały się skończyły
U mnie lampa wali jak w tropikach.
--
Jotte
-
207. Data: 2010-07-16 20:13:02
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Jotte pisze:
> O siedzących za długi alimentacyjne nie słyszałeś?
Nie za długi się siedzi, tylko na narażanie na niemożność
zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych.
--
Liwiusz
-
208. Data: 2010-07-16 20:25:33
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i1qegg$8vs$1@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>> O siedzących za długi alimentacyjne nie słyszałeś?
> Nie za długi się siedzi, tylko na narażanie na niemożność zaspokojenia
> podstawowych potrzeb życiowych.
Niepłacenie alimentów wcale nie musi narażać na niemożność zaspokojenia
_podstawowych_ potrzeb.
Alimenty to alimenty.
Oglądałem program, w którym poruszano bzdurę siedzących _za_ _alimenty_
razem ze złodziejami, chuliganami.
--
Jotte
-
209. Data: 2010-07-16 20:31:57
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:i1qegg$8vs$1@news.onet.pl Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>
>>> O siedzących za długi alimentacyjne nie słyszałeś?
>> Nie za długi się siedzi, tylko na narażanie na niemożność zaspokojenia
>> podstawowych potrzeb życiowych.
> Niepłacenie alimentów wcale nie musi narażać na niemożność zaspokojenia
> _podstawowych_ potrzeb.
Skoro tak, to wówczas niepłacenie nie jest karalne.
> Oglądałem program, w którym poruszano bzdurę siedzących _za_ _alimenty_
> razem ze złodziejami, chuliganami.
No i?
--
Liwiusz
-
210. Data: 2010-07-16 20:43:55
Temat: Re: godziny nadliczbowe w upale
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i1qfjv$c9h$1@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>>>> O siedzących za długi alimentacyjne nie słyszałeś?
>>> Nie za długi się siedzi, tylko na narażanie na niemożność zaspokojenia
>>> podstawowych potrzeb życiowych.
>> Niepłacenie alimentów wcale nie musi narażać na niemożność zaspokojenia
>> _podstawowych_ potrzeb.
> Skoro tak, to wówczas niepłacenie nie jest karalne.
Akurat.
http://www.slowoludu.com.pl/gazeta/codzienna/2003/IX
/12/10.pdf
http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/2029020,52983,
2683205.html
>> Oglądałem program, w którym poruszano bzdurę siedzących _za_ _alimenty_
>> razem ze złodziejami, chuliganami.
> No i?
No i już.
--
Jotte