-
1. Data: 2003-01-10 19:00:50
Temat: głupia sytuacja
Od: "QBA" <q...@w...pl>
cześć!
Znalazłem się w barzfo dziwnej sytuacji otóż pracuje jako magazynier w
fabryce kopert.Fabryka znajduje się na dalekiej północy kraju w Warszawie
jest tylko magazyn główny (na którym pracuje ) i bióro handlowe. Na
magazynie jest nas dwóch w biórze pracuje jedna panienka i dyrektor
oddziału. Poniewarz jestem osobą (nieskromnie) wykształconą ( obecnie
jeszcze student)
czasami dyrektor prosi mnie o pomoc w biórze czyli siedzę za panienke i
przyjmuje zamówienia obsługuje klientów warszawskich wydaję dokumenty
magazynowe itp Kiedys w okresieurlopów siedziałem w biórtze trzy tygodnie
sam. Sprawa wygląda tak , że panienka z bióra jest w ciąży i niedługo idzie
na urlop z tego co wiem to juz nie wróci do firmy. Natomiast prezes wymyslił
sobie to iż ja jako że potrafię obvsługiwac bióro to bee i tu i tu tzn na
magazynie w poniedziałki i środy ( w te dni jest najwięcej roboty bo są
wysylki krajowe) a pozostałe dni w biórze. Oczywiście mnie się to nie podoba
bo
1, umowa mam na czas ojkreślony na stanowisku magazynier
jasnym jest że wolałbym stanowisko pracownik bióra obsługi klienta tak jak
mna totamta panienka
2,jesli mam pracowac i tu i tu to chciałbym wieksze pieniądze w tej chwili
na reke dostaję 980 zł
( nie płaca za nadgodziny)
prezes nie będzie chciał zatrudnic jeszcze jednej osoby i prawdopodobnie
bedzie usiłował mnie zmusic abym pracował za te same pieniądze i na tej
samej umowie na dwóch stanowiskach
Czy jest jakiś sposób żeby się przed tym obronic nie wylatując z roboty ???
I jak to załatwic ?
z chęcią poznam wasze opinie na ten temat
może ktoś był w podobnej sytuacji
-
2. Data: 2003-01-10 20:37:30
Temat: Re: głupia sytuacja
Od: "Konop" <d...@i...pl>
> jest tylko magazyn główny (na którym pracuje ) i bióro handlowe. Na
> magazynie jest nas dwóch w biórze pracuje jedna panienka i dyrektor
Po pierwsze popracuj trochę nad ortografią......
pozdrawiam
-
3. Data: 2003-01-10 21:00:20
Temat: Re: głupia sytuacja
Od: "Tomek Zielinski" <t...@f...org.pl>
"Konop" <d...@i...pl> wrote in message
news:avnaub$cse$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Po pierwsze popracuj trochę nad ortografią......
A Ty nad interpunkcją.
Tomek Z.
-
4. Data: 2003-01-11 11:33:22
Temat: Re: głupia sytuacja
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
> Czy jest jakiś sposób żeby się przed tym obronic nie wylatując z roboty ???
Realnie: Nie.
Zwlaszcza jesli starczy Ci czasu na pogodzenie jednego i drugiego
w ramach 40 godzin tygodniowo.
Zapewne masz w zakresie obowiazkow ,,wykonywanie innych polecen przelozonego''
A inne polecenie moga Cie skierowac na inne stanowisko (o ile nie wymaga
specjalnych, nie posiadanych przez Ciebie kwalifikacji [nie mozna zrobic
kierowca kogos bez prawa jazdy nawet jak wszyscy kierowcy sie rozchoruja ;-)])
na zastepstwo za osobe chora/niobecna.
Natomiast, jak najbardziej, w zwiazku z ta sytuacja, powinienes pogadac
z szefem o zmianie umowy w roznym zakresie: a to o stanowisku,
a to o pensji. Jesli spodziwasz sie ze pojawia sie nadgodziny
,,nie do unikniecia'' to i o tym moglbys porozmawiac - czy beda platne,
czy tez bedziesz mial dodatkowe wolne dni - skoro studiujesz, to wlne
dni w okresie sesji nie sa takim glupim wyjsciem [jesli szef bedzie
sie bronil przed platnymi nadgodzinami].
Jesli bez nadgodzin (prawdziwych) uwazasz, ze nie jestes w stanie
poprowadzic dobrze i biura i magazynu to tez to powiedz jasno i wyraznie.
Moze okaze sie, ze jednak bedziesz mial platne nadgodziny...
Albo zeby nie miec klopotow z PIPami, dogadacie sie, ze oficjalnie bedziesz
pracowal na 1. etat, realnie na np. 1,25 etatu a dostaniesz podwyzke pensji
zeby wyrownac roznice teorii i praktyki.
pozdrawiam
romekk
-
5. Data: 2003-01-13 10:30:48
Temat: Re: głupia sytuacja
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
"QBA" <q...@w...pl> wrote in message news:avn4uq$470$1@news.tpi.pl...
> cześć!
> Znalazłem się w barzfo dziwnej sytuacji otóż pracuje jako magazynier w
> fabryce kopert.Fabryka znajduje się na dalekiej <cut>
Z ciekawosci - AG czy NC?
pozdr
/p