eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjefirmy HR - mamienie znalezieniem pracy ?firmy HR - mamienie znalezieniem pracy ?
  • Data: 2009-03-08 18:28:48
    Temat: firmy HR - mamienie znalezieniem pracy ?
    Od: vissim <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam,

    Niby jest u nas tzw. "kryzys", ale ja bym to nazwał raczej większymi
    zmianami, po których to nastąpi weryfikacja i samooczyszczenie rynku z
    firm/branż które są tak naprawdę niepotrzebne.
    Przykład - OpenFinance i wszystkie inne centra kredytowe - oni chyba
    szukają frajerów, którzy przyjdą do nich, zapłacą za "poradę" czy cuś.
    Wielkie mi halo, samemu też można tak zrobić. Efekt ? Moim zdaniem upadnie
    ta firma i część takich konsultantów pójdzie i tak na bruk.

    Wracając do meritum, to zastanawiam się jaki jest cel konsultantów HR. Na
    rynku zauważyłem że istnieje jakaś paranoja z zakładaniem serwisów z pracą
    i samych firm pośredniczących, czego efektem jest dublowanie się ofert na
    serwisach.
    Teraz ciekawiej. Jakaś babka z firmy HR zacznającej się dumnie od skrótu
    IT... skrobie mi maila i wysyła oferty pracy. Oferta mi nie pasuje.
    Przysyła mi inną ofertę z innej województwa. Ok, spełniam wymagania aż
    nadto, więc pytam się o wynagrodzenie żeby oszacować czy nie jest to
    przypadkiem 1500 zł, gdzie koszt wynajęcia pokoju oscyluje w granicach
    600-700 zł. Babka mówi, że o tym dowiem się na rozmowie. Fajnie że się
    dowiem, kiedyś zaryzykowałem i pojechałem na kilka rozmów. Na nich nie
    dowiedziałem się nic konkretnie o ofercie, tylko zapytali się mnie ile
    oczekuję, a na drugim spotkaniu już będę rozmawiał z kierownictwem i
    powiedzą mi stawkę. Dupa nie przygoda. Wydane pieniądze na paliwo (razem
    kilkaset km) i zero efektów. Byłem wk...ny i uboższy o parę stówek.

    Więc gdzie tu sens takich konsultantów telefoniczno-mailowych z firm HR ?
    Co mnie zastanawia - dlaczego oni dzwonią do mnie i przesyłają mi oferty,
    skoro mają mnie w komputerze i moje miejsce zamieszkania, a ja sam widzę
    oferty przeglądając ich strony. Dlaczego babki piszą "w razie pytań proszę
    pisać", skoro nie wiedzą często nic o IT, nie rozróżniają stanowisk ze
    słowami SQL/ASP, a GPO/NIS i nie wiedzą nic o wynagrodzeniu ?
    Po ch...ja one zawracają dupę człowiekowi ? Czy te działania nie mają
    przypadkiem na celu "zwrócenia na siebie uwagi", wzrostu popularności nazwy
    firmy, reklamy w TV zachęcać pracodawców do reklamowania się u nich ? A co
    z takiego układu ? Ah, nic dla pracownika, albo tylko iluzja. No może się
    czasem ktoś znajdzie a my zarobimy trzykrotność jego wynagrodzenia...?
    Czy nie uważacie, że takie firmy HR i ci konsultanci wylecą na bruk tak jak
    przypuszczam stanie się ze wspomnianym OpenFinance i tym podobnymi ?

    --
    wsio

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1