-
31. Data: 2003-06-28 11:02:55
Temat: Re: dużo?
Od: "Mariusz Lonca" <m...@N...gazeta.pl>
martin <m...@d...pg.gda.pl> napisał(a):
badyl = patyk = tysiac pln
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
32. Data: 2003-06-28 11:05:57
Temat: Re: dużo?
Od: "Mariusz Lonca" <m...@N...gazeta.pl>
Tristis <r...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> To ile sie zarabia zalezne jest od tego co kto potrafi swoja osobowoscia....
Znaczy, że ja sobą nic nie reprezentuje, tylko marnego 1000, ktorego zarabiam?
A wspomniana przeze mnie osoba reprezentuje sobą wiele więcej? Myślałem
zawsze, że to się mierzy inaczej...:(
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
33. Data: 2003-06-28 11:08:24
Temat: Re: dużo?
Od: "Mariusz Lonca" <m...@N...gazeta.pl>
Kosmaty Kozmulec napisał(a):
> Przy zarobkach 10.000 na łapkę (tak na początek oczywiście), to i ja mogę
Pozwole sie wtracic w wymiane zdan i dolac oliwy do ognia. Mialem na mysli
10000 d z i e n n e g o zysku.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
34. Data: 2003-06-28 20:04:02
Temat: Re: dużo?
Od: "Kosmaty" <k...@p...onet.pl>
> ... śmieszny jesteś... ale niech Ci będzie że jesteś dobry :-D
Dokładnie taki był zamiar :-)
Kośmieszny
-
35. Data: 2003-06-30 13:22:12
Temat: Re: dużo?
Od: "KK" <m...@n...wp.pl>
To jest lista dyskusyjna Twoje"bez odbioru" jest nie na miejscu. Więc daruj
sobie kolejne posty na tej grupie.
Użytkownik "Tristis" <r...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bdjov6$bo6$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> To ile sie zarabia zalezne jest od tego co kto potrafi swoja osobowoscia
> przedstawic plus charyzma i dazenie do celu nie wspomne juz o srodowisku i
> wyksztalceniu bo to sprawa oczywista. Jeden moze zyc z kradzenia aut drugi
> bedzie sprzedawal bulki w sklepie i gwarantuje ze nie zamienilibysie na
swoje
> miejsca "pracy". Sa jednostki nieprzecietnie zarabiajace i jedni pochodza
ze
> sfery prawa a inni "bezprawia". Pomijam fakt obnoszenia ze swoim bogactwem
> jednej i drugiej sfery. Do czego daze wyobrazcie sobie Panstwo ze jest
praca
> za ktora placa za "tydzien" pracy 1 MLN nowych zlotych to nie bajer to
prawda
> tylko ze ta praca zabija (moralnosc , czlowieczenstwo , uczciwosc ,
> zaufanie , ... - jesli tylko cenisz jedno z wymienionych wartosci nie
> nadajesz sie do tej pracy)) z tej pracy nie mozna sie zwolnic w normalnym
> tego slowa rozumieniu. I tu pytanie . Pedejmiesz/Podjelabys sie takiej
> pracy ?. Czy wolisz po 8/10 godzinach spokojnie moze i biednie ale zjesc
> kolacje i pojsc spac. Nie myslac o tym ze stres zwiazny z praca zabilby
Cie w
> wewnetrzenie.
>
> Bez odbioru
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/