-
1. Data: 2004-01-30 12:57:03
Temat: doktorat z informatyki
Od: Cezary Nowacki <c...@e...pw.edu.pl>
Witam!
Czy moze mi ktos odpowiedziec na pytanie, czy da sie pogodzic zaoczny
doktorat z informatyki z praca na pelen etat (jest to dosc lekka praca,
nie duzo ma wspolnego z tematem pracy doktorskiej) ?
Czy wogole jest sens w dzisiejszych czasach robic taki doktorat?
Podobno po wejscu do UE tytul ten bedzie sie bardziej liczyl...
Nie chce zostac na uczelni, nie planuje tez kariery naukowej.
Pozdrawiam!
Czarek
-
2. Data: 2004-01-30 13:27:50
Temat: Re: doktorat z informatyki
Od: "Wojciech Jakóbczyk" <j...@U...TO.pl>
> Czy moze mi ktos odpowiedziec na pytanie, czy da sie pogodzic zaoczny
> doktorat z informatyki z praca na pelen etat (jest to dosc lekka praca,
> nie duzo ma wspolnego z tematem pracy doktorskiej) ?
mam kilku znajomych ktorzy zaczeli... i oczywiscie nigdy nie skonczyli.
zazwyczaj powod byl prozaiczny - praca dawala wiecej satysfakcji, szybsze
efekty, wieksza dynamike zdarzen.
swiadczy to tylko o tym ze trzeba miec duzo samozaparacia i determinacji.
jesli jestes pewien ze tak bedzie bo masz rzeczywiscie fascynujacy temat to
ok, moze sie udac :)
> Czy wogole jest sens w dzisiejszych czasach robic taki doktorat?
> Podobno po wejscu do UE tytul ten bedzie sie bardziej liczyl...
> Nie chce zostac na uczelni, nie planuje tez kariery naukowej.
z relacji jakie znam od znajomych - to prawda ze na zachodzie doktorat cos
znaczy dla prywatnego biznesu. u nas w tej chwili raczej nie (oczywiscie
zawsze sa wyjatki), a czy bedzie w przyszlosci - to zalezy :). niestety
jakosc doktoratow (tematow prac, ich zwiazek z problemami realnych
przedsiewziec w gospodarce, itp) jest wedlug mnie kiepska, co tez slabo
rokuje prestizowi tego tytulu.
wojtek
-
3. Data: 2004-01-30 22:14:15
Temat: Re: mała rzecz a cieszy
Od: "Tomasz " <d...@g...pl>
Wojciech Jakóbczyk <j...@U...TO.pl> napisał(a):
> > Czy moze mi ktos odpowiedziec na pytanie, czy da sie pogodzic zaoczny
> > doktorat z informatyki z praca na pelen etat (jest to dosc lekka praca,
> > nie duzo ma wspolnego z tematem pracy doktorskiej) ?
>
> mam kilku znajomych ktorzy zaczeli... i oczywiscie nigdy nie skonczyli.
> zazwyczaj powod byl prozaiczny - praca dawala wiecej satysfakcji, szybsze
> efekty, wieksza dynamike zdarzen.
> swiadczy to tylko o tym ze trzeba miec duzo samozaparacia i determinacji.
> jesli jestes pewien ze tak bedzie bo masz rzeczywiscie fascynujacy temat to
> ok, moze sie udac :)
>
> > Czy wogole jest sens w dzisiejszych czasach robic taki doktorat?
> > Podobno po wejscu do UE tytul ten bedzie sie bardziej liczyl...
> > Nie chce zostac na uczelni, nie planuje tez kariery naukowej.
>
> z relacji jakie znam od znajomych - to prawda ze na zachodzie doktorat cos
> znaczy dla prywatnego biznesu. u nas w tej chwili raczej nie (oczywiscie
> zawsze sa wyjatki), a czy bedzie w przyszlosci - to zalezy :). niestety
> jakosc doktoratow (tematow prac, ich zwiazek z problemami realnych
> przedsiewziec w gospodarce, itp) jest wedlug mnie kiepska, co tez slabo
> rokuje prestizowi tego tytulu.
>
> wojtek
>
> Zawsze to lepiej niż magister, choć bardziej liczą się umiejętności, a
najbardziej układy.
Tomek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/