-
1. Data: 2004-11-18 05:51:01
Temat: dodatek aktywizacyjny-szok...
Od: Karmakoma <k...@g...pl>
Witam,
jestem kompletnie zszokowana. wczoraj przyszedl do mnie list z urzedu pracy
(prace mam stala od pazdziernika) z zawiadomieniem, abym zgosila sie
osobiscie do urzedu pracy po odbior dodatku aktywizacyjnego... najpozniej
do dnia.. 17.11.2004 (list dostalam poczta zwykla, nie polecona, nie zadnym
priorytetem).a mieszkam i pracuje 100 km od miejsca zameldowania i tegoz
urzedu pracy.
Zszokowaly mnie 2 rzeczy:
1. ze w ogole cos takiego wyplacaja (za to, ze sama sobie znalazlam prace)
2. ze tak istotne pisma urzad wysyla listem zwyklym i list ten idzie ponad
tydzien (!!! znajac poczte polska to nie jest akurat zaskoczenie) a termin
na dostarczenie tego listu i zarazem termin ostatecznego stawienia sie jest
w stosunku do tego o wiele za krotki. zwlaszcza jesli przeczyta sie zdanie:
dodatek nie zostanie wyplacony w razie nie stawienia sie w terminie..
zastanawiam sie, czy w ogole warto sobie ta sprawa zawraca glowe.. ile
wynosi taki dodatek? bo stawic sie trzeba oczywiscie (o ile laskawie beda
chcieli ze mna gadac po terminie) w godz. pracy urzedu (a ja pracuje!) i
nie wiem, czy warto w ogole jechac (tracic czas, pieniadze na dojazd i
dzien w pracy).
swoja droga moglabym zrobic im awanture o wysylanie tego typu zawiadomien
listem zwyklym i w dodatku nie priorytetem... to jest po prostu
niepowazne...
pozdrawiam,
K.
-
2. Data: 2004-11-18 07:36:06
Temat: Re: dodatek aktywizacyjny-szok...
Od: "Karmakoma" <k...@g...pl>
Uzytkownik "Karmakoma" <k...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:g0g3mc7sq6ku$.uri15dghgict.dlg@40tude.net...
> Witam,
>
> jestem kompletnie zszokowana. wczoraj przyszedl do mnie list z urzedu
> pracy
> (prace mam stala od pazdziernika) z zawiadomieniem, abym zgosila sie
> osobiscie do urzedu pracy po odbior dodatku aktywizacyjnego... najpozniej
> do dnia.. 17.11.2004 (list dostalam poczta zwykla, nie polecona, nie
> zadnym
> priorytetem).a mieszkam i pracuje 100 km od miejsca zameldowania i tegoz
> urzedu pracy.
>
> Zszokowaly mnie 2 rzeczy:
>
> 1. ze w ogole cos takiego wyplacaja (za to, ze sama sobie znalazlam prace)
> 2. ze tak istotne pisma urzad wysyla listem zwyklym i list ten idzie ponad
> tydzien (!!! znajac poczte polska to nie jest akurat zaskoczenie) a termin
> na dostarczenie tego listu i zarazem termin ostatecznego stawienia sie
> jest
> w stosunku do tego o wiele za krotki. zwlaszcza jesli przeczyta sie
> zdanie:
> dodatek nie zostanie wyplacony w razie nie stawienia sie w terminie..
>
> zastanawiam sie, czy w ogole warto sobie ta sprawa zawraca glowe.. ile
> wynosi taki dodatek? bo stawic sie trzeba oczywiscie (o ile laskawie beda
> chcieli ze mna gadac po terminie) w godz. pracy urzedu (a ja pracuje!) i
> nie wiem, czy warto w ogole jechac (tracic czas, pieniadze na dojazd i
> dzien w pracy).
>
> swoja droga moglabym zrobic im awanture o wysylanie tego typu zawiadomien
> listem zwyklym i w dodatku nie priorytetem... to jest po prostu
> niepowazne...
>
dodam jeszcze, ze podobno zeby w ogole dostac taki dodatek aktywizacyjny
trzeba zlozyc najpierw w urzedzie pracy wniosek o dodatek. ja nigdy takiego
wniosku nie skladalam...
pzdr.
K.
-
3. Data: 2004-11-18 07:57:07
Temat: Re: dodatek aktywizacyjny-szok...
Od: "Kuroi Bonza" <b...@w...pl>
Dnia Thu, 18 Nov 2004 08:36:06 +0100, Karmakoma <k...@g...pl>
napisał:
>
> Uzytkownik "Karmakoma" <k...@g...pl> napisal w wiadomosci
> news:g0g3mc7sq6ku$.uri15dghgict.dlg@40tude.net...
>> Witam,
tnij prosze cytaty... :-(
Pozdrawiam
--
Bonza
pager 0642299084
gg5358021 icq172046816
--
Swistak.pl - aukcje internetowe | http://www.swistak.pl/p/15391/a
http://www.kaizen.bazarek.pl/
-
4. Data: 2004-11-18 08:19:01
Temat: Re: dodatek aktywizacyjny-szok...
Od: "Waldemar \"Jakec\" Bulkowski" <j...@B...tlen.pl>
Hi!!!
On Thu, 18 Nov 2004 08:36:06 +0100, "Karmakoma" <k...@g...pl>
wrote:
>dodam jeszcze, ze podobno zeby w ogole dostac taki dodatek aktywizacyjny
>trzeba zlozyc najpierw w urzedzie pracy wniosek o dodatek. ja nigdy takiego
>wniosku nie skladalam...
A na pewno to jest po odbiór? Może to jest pismo informujące, że
istnieje taka możliwość? Bo dopiero niedawno wyszło rozporządzenie
pozwalające na płacenie tych dodatków.
3m się.
--
Waldemar "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl/
-
5. Data: 2004-11-18 08:52:31
Temat: Re: dodatek aktywizacyjny-szok...
Od: "Karmakoma" <k...@g...pl>
Użytkownik "Waldemar "Jakec" Bulkowski" <j...@B...tlen.pl> napisał w
wiadomości news:tkmop0h00hfr2kbsi3bjf66dub36tdi9tn@4ax.com...
> Hi!!!
>
> On Thu, 18 Nov 2004 08:36:06 +0100, "Karmakoma" <k...@g...pl>
> wrote:
> >
>
> A na pewno to jest po odbiór? Może to jest pismo informujące, że
> istnieje taka możliwość? Bo dopiero niedawno wyszło rozporządzenie
> pozwalające na płacenie tych dodatków.
>
> 3m się.
> --
po odbior i pokwitowanie. juz dzwonilam do urz. pracy. wys. tego dodatku 150
zl brutto. nie ma innej mozliwosci niz zgloszenie sie osobiste. w efekcie
zrezygnowalam, szkoda tracic dnia w pracy (wiecej zarabiam i nie oplaca mi
sie jechac i wydawac kasy i tracic dnia).
pzdr.
K.
-
6. Data: 2004-11-18 09:27:04
Temat: Re: dodatek aktywizacyjny-szok...
Od: "aga.p" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "Karmakoma" napisał w wiadomości
news:cnhnsk$67q$1@inews.gazeta.pl...
> po odbior i pokwitowanie. juz dzwonilam do urz. pracy. wys. tego dodatku
150
> zl brutto. nie ma innej mozliwosci niz zgloszenie sie osobiste. w efekcie
> zrezygnowalam, szkoda tracic dnia w pracy (wiecej zarabiam i nie oplaca mi
> sie jechac i wydawac kasy i tracic dnia).
No czekaj - 150 zł piechotą nie chodzi, jak Ci się należy to bierz! A jak
oni chcą pokwitowanie niech Ci tę kasę wyślą, pokwitujesz odbiór na poczcie.
Możliwości są, tylko że jak znam życie, urzędnicy są zbyt leniwi żeby z nich
skorzystać. (Chyba, że dostaniesz oficjalne info na papierze z powołaniem
się na konkretne przepisy czemu masz po kasę jechać osobiście - wtedy
odszczekam ostatnie zdanie:)
pzdr,
Aga
-
7. Data: 2004-11-18 09:34:36
Temat: Re: dodatek aktywizacyjny-szok...
Od: "zymla" <z...@p...onet.pl>
to ja chce dodatek za to ze nigdy nie musialam korzystac z zasilku i sama
sobie radzilam!!! a budzet nie ma kasy rece mozna
zalamac.................................
-
8. Data: 2004-11-18 10:13:00
Temat: Re: dodatek aktywizacyjny-szok...
Od: "Karmakoma" <k...@g...pl>
Użytkownik "aga.p" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cnhq7l$mfo$1@news.onet.pl...
>
> No czekaj - 150 zł piechotą nie chodzi, jak Ci się należy to bierz!
wiecej wydam na podroz i strace wynagrdzenie z tego 1 dnia jak bede musiala
wziac dzien wolny zeby jechac (a dziennie zarabiam wiecej niz 150 zl
brutto).
>A jak
> oni chcą pokwitowanie niech Ci tę kasę wyślą, pokwitujesz odbiór na
> poczcie.
juz sie o to dopytywalam. nie ma takiej mozliwosci.
> Możliwości są, tylko że jak znam życie, urzędnicy są zbyt leniwi żeby z
> nich
> skorzystać. (Chyba, że dostaniesz oficjalne info na papierze z powołaniem
> się na konkretne przepisy czemu masz po kasę jechać osobiście - wtedy
> odszczekam ostatnie zdanie:)
>
> pzdr,
> Aga
>
pzdr.
K.
-
9. Data: 2004-11-18 10:18:29
Temat: Re: dodatek aktywizacyjny-szok...
Od: "Karmakoma" <k...@g...pl>
Użytkownik "zymla" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cnhqbc$fl7$1@sunflower.man.poznan.pl...
> to ja chce dodatek za to ze nigdy nie musialam korzystac z zasilku i sama
> sobie radzilam!!! a budzet nie ma kasy rece mozna
> zalamac.................................
ja nigdy nie korzystalam z zasilku, za dlugo musialabym na ten zasilek
czekac - wczesniej prace sama znalazlam, a zarejestrowana bylam moze z
miesiac i tylko po to, by miec ubezpieczenie, gdybym nagle w wyniku wypadku
do szpitala trafila...
to, ze urzad znajdzie komus prace mozna chyba miedzy bajki wlozyc. nigdzie
od bardzo dawna nie widzialam urzednikow zachowujacych sie identycznie jak
za PRL-u - w urzedzie pracy bylam dwa razy - zeby sie zarejestrowac i
wyrejestrowac, a wejscie tam bylo jak wejscie do zupelnie innej
czasoprzestrzeni.
pzdr.
K.
-
10. Data: 2004-11-18 10:37:50
Temat: Re: dodatek aktywizacyjny-szok...
Od: "zymla" <z...@p...onet.pl>
wiem, wiem ten post nie byl do ciebie personalnie skierowany, chodzilo mi o
to ze dla mnie pomysl aby placic komus za to ze znajdzie sobie prace wydaj
sie byc absurdem:( myslac w ten sposob wszystkim tym ktorzy nigdy nie
korzystali z uslug tego "zacnego"urzedu takze nalezalooby
wynagrodzic....:))) a BTW gratuluje znalezienia pracy:)))
p.s sorka przez przypadek odp. ci na maila