Chodzi mi o to ze jedyne o czym teraz mysle to wyjazd (najdalej w maju)
zagranice do pracy jako programista (w tym dennym kraju niestety nie mozna
sie dorobic niczego). Mam pytanie od osob ktore tam sa lub byly (ale na
dluzej niz pare miesiecy) i pracuja w zawodzie.
Chodzi glownie o to jak:
- szukaja fachowcow czy podobnie jak w Polsce jedynie chlopczykow ktorzy cos
tam lizneli a teraz pracuja chocby za darmo?;
- ile placa/mc i jak to sie ma do mozliwosci kredytowych (mieszkanie,
samochod)?

Interesuje mnie jedynie Anglia, Szkocja i Irlandia - reszta krajow nie
jestem zainteresowany (przynajmniej z Europy).
Prosze o wypowiedzi osoby ktore rzeczywiscie tam sa lub byly i cos moga na
ten temat powiedziec (wypowiedzi znajomych znajomych mnie nie interesuja).
Moze byc na priv.

Z gory dzieki
p...@p...onet.pl

do góry

o Irlandii

> Chodzi mi o to ze jedyne o czym teraz mysle to wyjazd (najdalej w maju)
> zagranice do pracy jako programista (w tym dennym kraju niestety nie mozna
> sie dorobic niczego). Mam pytanie od osob ktore tam sa lub byly (ale na
> dluzej niz pare miesiecy) i pracuja w zawodzie.
> Chodzi glownie o to jak:
> - szukaja fachowcow czy podobnie jak w Polsce jedynie chlopczykow ktorzy
cos
> tam lizneli a teraz pracuja chocby za darmo?;

szukaja ludzi ktorzy cos juz umieja (tu studenci raczej nie pracuja w
zawodzie, ale 21 latek to juz absolwent).
Teraz jest zdecydowanie mniej pracy niz specjalistow na rynku, bezrobocie w
IT/telecom duze - duza czesc wyjezdza do UK, AUSTR, NZ, desperaci (czyli z
kredytami/rodzina) lapia sie jakiejkolwiek roboty, zmieniaja zawod (wielu
wczesniej przekwalifikowalo sie na IT).


> - ile placa/mc i jak to sie ma do mozliwosci kredytowych (mieszkanie,
> samochod)?

placa ile sie wytargujesz (relatywnie co i jak umiesz). Specjalisci
zarabiaja dobrze ale w Polsce ludzie zdecydowanie szybciej sa w stanie kupic
sobie mieszkanie na wlasnosc, tu to inwestycja na min 20-30 lat (poki masz
prace zyjesz normalnie i splacasz, warunki zwolnienia tez musisz sobie
wytargowac bo kodeks pracy oferuje niewiele wiecej niz w USA).

Kredyty (sa tanie!) daja chetnie, jednak z reguly tylko do trzech rocznych
pensji (hipoteczne) + musisz miec swoj wklad. Ceny zabojcze wiec musisz
naprawde super zarabiac (ew. dwie dobre pensje).

niestety nie tylko w Polsce jest kryzys. Takze zycze duzo szczescia.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry