Jakub Lisowski wrote:
> Dwa - prędzej problem NP-zupełny, albo NP, kompletny to taka brzydka
> kalka językowa.

dopiero rok pracujesz? po 3-ch latach już nie będziesz taki wrażliwy
na "kalki językowe"
o ile wogóle będziesz pamiętał z czym się je ten ów problem czy inne
zasłyszane na wykładach


> Nie piszę pod M$, ale pod Suna, na maszynach o których prawdopodobnie
> nawt nie słyszałeś.

trudno słyszeć o wszystkich maszynach ale i tak nie jesteś tam bardziej wart
od choćby jednego trybiku w tych maszynach, sam jesteś tam pewnie takim
trybikiem - do późniejszej wymiany


> Jak tak bardzo cię to boli, że tych cudownych umiejętności nie
> wykorzystujesz w praktyce, to aplikuj do Microsofta - tam zapewne będą
> mogli wykorzystać twoje zdolności, bo czasem udaje im się zrobić coś
> porządnego. Albo do Orakla. Orakl może być nawet fajniejszy.

w Polsce czy USA ??

--
Sheer

do góry

Nixe wrote:

> Sheer napisał:
>> > "jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma"
>
>> zwłaszcza jak się ma dziecko na wykarmieniu
>> to wówczas poziom ambicji merytorycznych maleje w zastraszającym
>> tempie...
>
> Dyskutujesz sam ze sobą?


nie, uzupełniam/dodaję - nie zauważyłaś/-eś?
--
Sheer

do góry

Sheer napisał(a):
> jak są tu ludzie w tym pracujący w Polsce traktowani to tylko się załamać,
> że człek się w tym nie wiadomo po co kształcił
>
> nadal jest to DUSZNA PROWINCJA + POZAMERYTORYCZNE KRYTERIA
>
> widać że klika tępogłówców co się zainstalowała w latach oszołomstwa
> przejawia tu jakąś dziwną negatywną solidarność...

Może jakieś konkrety? Bo z tego co napisałeś to niewiele wynika.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć
nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein

do góry

domyslamy sie o czym mowisz, ale moze by tak jednak bardziej merytorycznie
...

do góry

Sheer napisał(a):
>
> następna sprawa to KASA - mało płacą za dobrą wiedzę - bo i ta nie jest tak
> naprawdę potrzebna

Przesadzasz:) Jesli jestes naprawde specjalista w tym co robisz i jest
to w miare unikatowe na rynku, to placa jest calkiem niezla.
Jestem tego najlepszym przykladem:) kobieta z 6 miesiecznym dzieckiem
znalazla prace w dziedzinie w ktorej chciala i za place jaka chciala.
Placa pewnie bylaby wyzsza, gdybym miala wieksze doswiadczenie, choc i
teraz pewnie niewiele jest osob, ktore maja wiedze taka jak moja lub
wieksza:) pewnie z czasem to sie zmieni, ale mam nadzieje, ze wtedy i
moje doswiadczenie bedzie wieksze.:)

takze powiem tyle, ze marudzisz, bo pewnie masz zly dzien:)

do góry

No tak, ale mowisz o firmach krzakach ktorych pelno lub o specjalnosciach w
ktorych jest latwo o zastepce na twoje miejsce.
No cieciem informatycznym nie ma juz co byc, nawet w kilku firmach, bo
jestes traktowany jak sprzataczka przez pracownikow, ale to wina
pseudo-informatykow. Zlozy komputer, zainstaluje system i juz oferuje swoje
uslugi innym za grosze. Obserwuje tych kolesi po hurtowniami IT czasem -
Nokia 3210 w rece, ponacigany sweterek, nie ogolony, ale szczesliwy, bo
przyjechal klientowi po tusz do drukarki :-)).

do góry

Sheer napisał(a):

> a co konkretnie robisz?

to czego pewnie z 80-90% osób zajmujących się IT nie cierpi:) -
dokumentacją, podręcznikami użytkownika, itp.

ale niestety, to trzeba lubić, bo inaczej człowiek się strasznie
męczy.

do góry

M...@g...bla.bla.com wrote:
> Sheer napisał(a):
>> następna sprawa to KASA - mało płacą za dobrą wiedzę - bo i ta nie jest tak
>> naprawdę potrzebna
>
> Przesadzasz:) Jesli jestes naprawde specjalista w tym co robisz i jest
> to w miare unikatowe na rynku, to placa jest calkiem niezla.
> Jestem tego najlepszym przykladem:) kobieta z 6 miesiecznym dzieckiem
> znalazla prace w dziedzinie w ktorej chciala i za place jaka chciala.
> Placa pewnie bylaby wyzsza, gdybym miala wieksze doswiadczenie, choc i
> teraz pewnie niewiele jest osob, ktore maja wiedze taka jak moja lub
> wieksza:) pewnie z czasem to sie zmieni, ale mam nadzieje, ze wtedy i
> moje doswiadczenie bedzie wieksze.:)

Oczywiscie - zdazaja sie dobre stanowiska w IT w Polsce, ale na prawde
szuka sie ich ze swieca...



--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

Sheer napisał(a):

>
> no właśnie, Twój przypadek nie jest dość typowy ;)
> więc nie jest dobrym przykładem przeciw mojej tezie

to niestety nie ma tak fajnie. docelowo chcialam zajac sie project
managementem, ale jak widze jakie jest podejscie firm do tego typu
osob, to dalam sobie chwilowo spokoj, wybralam inne rozwiazanie, jak
widac chyba trafne:)

do góry

Sheer napisał(a):
> zwłaszcza jak się ma dziecko na wykarmieniu
> to wówczas poziom ambicji merytorycznych maleje w zastraszającym tempie...

sa jeszcze w tym kraju ludzie, ktorzy moga pracowac tylko z tego
powodu, ze chca, a nie ze zmusza ich do tego sytuacja finansowa:)
a jesli chodzi o sprawy merytoryczne... wbrew pozorom napisac dobrego
manuala do aplikacji, albo przygotowac dobra dokumentacje do projektu
wcale nie jest tak prosto, jakby sie niektorym wydawalo.

do góry