Użytkownik "MerlinXP" <M...@p...onet.pl> napisał w wiadomości >
czytalem kiedys wywiad z prezesem Filipiakiem - twierdzil, ze uznaje tylko
> absolwentow kilku uczelni w polsce:
> - oczywiscie agh, pw, pg, pp...
> pw juz nie (podobno sie zepsula)

Oczywiście trudno się dziwić, że prof. Filipiak promuje AGH.
Choć to rzeczywiście bardzo dobra uczelnia. Znam wielu absolwentów tej
uczelni
i są naprawdę dobrzy!

No a dyskryminacja PW to już chyba wynik odwiecznej niechęci Krakowian
do Warszawiaków.

do góry

> Zdolni ludzie rodza sie wszedzie i w Rzeszowie i pod Rzeszowem i pod
> Lublinem...
i 100 km za Lublinem... to ja :-)

pozdrawiam

romekk

do góry

> czytalem kiedys wywiad z prezesem Filipiakiem - twierdzil, ze uznaje tylko
> > absolwentow kilku uczelni w polsce:
> > - oczywiscie agh, pw, pg, pp...
> > pw juz nie (podobno sie zepsula)

> No a dyskryminacja PW to już chyba wynik odwiecznej niechęci Krakowian
> do Warszawiaków.

Prezes Profesor Filipiak nie uznaje PWr - PW docenia (jest od razu po
AGH)...

Swoja droga, to z moich doswiadczen wynika, ze takie podejscie moze miec
sens przy hurtowym przyjmowaniu pracownikow - rzeczywiscie sredni poziom
absolwentow "dobrych i uznanych" uczelni jest chyba wyzszy niz tych mniej
uznanych, natomiast jezeli przyjmuje sie ludzi pojedynczo, to naprawde
absolwenci uczelni z mniejszych osrodkow (tych ktore nie znajduja sie na
liscie prof. Filipiaka) moga byc swietni i lepsi od tych z wiekszych...

Zdolni ludzie rodza sie wszedzie i w Rzeszowie i pod Rzeszowem i pod
Lublinem...

M.

do góry

Roman Kubik <r...@p...com.pl> wrote:
>> Zdolni ludzie rodza sie wszedzie i w Rzeszowie i pod Rzeszowem i pod
>> Lublinem...
> i 100 km za Lublinem... to ja :-)
oo....
jak patrzac z Wawy to prawie tam gdzie ja :)
no moze odrobine dalej, tylko ze ja za cholere zdolny nie jestem ;)
Lukasz

--
left: 10848211
Lukasz Wojtow <http://student.wszia.edu.pl/~gnz/email.html>

do góry