-
11. Data: 2004-09-24 09:15:51
Temat: Re: co robic ??
Od: "::WireFree::" <m...@n...chipdrive.pl>
A co wedlug ciebie inzynier ma projektowac w stacji obslugi RENAULT ?
A powaznie mam znajomego kierownika w RENAULT wlasnie stacji obslugi z tym
ze osobowek i myslisz ze pozatym ze jest kierownikiem to raczki ma
czysciutkie , a wyksztalcenie ma wyzsze + kilkanascie kursow
specjalistycznych + praca w serwisach w kanadzie. To ze masz tytul zawodowy
inż nie znaczy ze posiadasz jakakolwiek przydatna wiedze w danym zakladzie
pracy i zanim do czegokolwiek dojdziesz musisz sie wykazac, to nie czasy
PRL'u kiedy prace dostawalo sie z rozdzielnika.
-
12. Data: 2004-09-24 09:21:09
Temat: Re: co robic ??
Od: "szfagropol" <szfagropol@wp_nospam.pl>
> A co wedlug ciebie inzynier ma projektowac w stacji obslugi RENAULT ?
> A powaznie mam znajomego kierownika w RENAULT wlasnie stacji obslugi z tym
> ze osobowek i myslisz ze pozatym ze jest kierownikiem to raczki ma
> czysciutkie , a wyksztalcenie ma wyzsze + kilkanascie kursow
> specjalistycznych + praca w serwisach w kanadzie. To ze masz tytul
zawodowy
> inż nie znaczy ze posiadasz jakakolwiek przydatna wiedze w danym zakladzie
> pracy i zanim do czegokolwiek dojdziesz musisz sie wykazac, to nie czasy
> PRL'u kiedy prace dostawalo sie z rozdzielnika.
wiesz... teraz jest tak.
w pracy ludzie chca miec komunizm ale w sklepach kapitalizm:)
---
Wyslano z systemu GANS: http://www.iomsys.com
-
13. Data: 2004-09-24 09:24:48
Temat: Re: co robic ??
Od: "abb" <g...@g...pl>
Użytkownik "::WireFree::" <m...@n...chipdrive.pl> napisał w wiadomości
news:cj0ol7$inr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A co wedlug ciebie inzynier ma projektowac w stacji obslugi RENAULT ?
> A powaznie mam znajomego kierownika w RENAULT wlasnie stacji obslugi z tym
> ze osobowek i myslisz ze pozatym ze jest kierownikiem to raczki ma
> czysciutkie , a wyksztalcenie ma wyzsze + kilkanascie kursow
> specjalistycznych + praca w serwisach w kanadzie. To ze masz tytul
zawodowy
> inż nie znaczy ze posiadasz jakakolwiek przydatna wiedze w danym zakladzie
> pracy i zanim do czegokolwiek dojdziesz musisz sie wykazac, to nie czasy
> PRL'u kiedy prace dostawalo sie z rozdzielnika.
>
>
Nie powinien pracować w stacji obsługi nawet w RENAULT od tego są technicy
serwisu. Inżynier jest od tego aby projektował samochody a nie babrał się w
smarze. Natomiast w PRL to rzeczywiście
siedzieli na dupach i nic nie robili. Dlatego
mamy takie techniczne zacofanie w naszym kraju.
-
14. Data: 2004-09-24 09:48:42
Temat: Re: co robic ??
Od: "::WireFree::" <m...@n...chipdrive.pl>
Widac ze masz male rozeznanie na rynku pracy zdziwil bys sie kto pracuje w
RENAULT nawet we Francji a nawiazujac do postu Bogusza , w tej firmie
mozesz sie wspiac duzo wyzej ale musialbys skonczyc kilka specjalistycznych
kursow a takowe R polska organizuje i wtedy napewno nie skonczysz na
stanowisku mechanika ale to juz zalezy tylko od ciebie czy chcesz , zawsze
zostaje mycie garow w Londynie.
-
15. Data: 2004-09-24 10:22:33
Temat: Re: co robic ??
Od: "abb" <g...@g...pl>
Użytkownik "::WireFree::" <m...@n...chipdrive.pl> napisał w wiadomości
news:cj0qir$q9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Widac ze masz male rozeznanie na rynku pracy zdziwil bys sie kto pracuje w
> RENAULT nawet we Francji a nawiazujac do postu Bogusza , w tej firmie
> mozesz sie wspiac duzo wyzej ale musialbys skonczyc kilka
specjalistycznych
> kursow a takowe R polska organizuje i wtedy napewno nie skonczysz na
> stanowisku mechanika ale to juz zalezy tylko od ciebie czy chcesz , zawsze
> zostaje mycie garow w Londynie.
>
>
Rozeznaje się w tym rynku i wiem że praktycznie inzynierowie nie moga dostać
pracy zgodnej z ich wykształceniem
bo takich stanowisk pracy i firm nie ma w Polsce .
-
16. Data: 2004-09-24 11:22:35
Temat: Re: co robic ??
Od: "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>
Użytkownik "abb" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cj0muh$1l9c$1@news2.ipartners.pl...
> Świetnie , tylko inzynier jest od projektowania , konstruowania a nie od
> serwisu
> czy utrzymywania czegokolwiek !!!
>
nie kazdy i nie w kazdej dziedzinie. Nie kazdy lubi i nie kazdy ma
predyspozycje. Prawie zaden po uczelni nie ma doswiadczenia ani praktyki,
wielu nawet nie inetresuje sie zagdnieniami zwiazanymi z posiadanym zawodem.
Jest mnostwo zagadnien ktorych nie ucza na uczelniach, ba nawet nie ma
zadnej literatury na ten temat (przynajmniej w Polsce).
Zdziwilbys sie ile jest dziedzin w ktorych wiedza jest przekazywana "z
pokolenia na pokolenie" na zasadzie przejmowania doswiadczen i w wielu
takich dziedzinach w interesie zatrudnionych zupelnie nie lezy
rozpowszechcnianie tej wiedzy na poprzez opracownia literaturowe.
--
Jackare
Bytom
-
17. Data: 2004-09-24 12:52:11
Temat: Re: co robic ??
Od: "Bogusz" <b...@o...pl>
WLASNIE DOSTALEM PRACE W INNYM AUTORZOWANYM SERWISIE
TYM RAZEM SAMOCHODOW OSOBOWYCH NA STANOWISKU:
OBSLUGA KLIENTA
Z TEGO WNIOSEK ZE NIE TRZEBA SIE PODDAWAC BO TO NAJGORSZE ROZWIAZANIE Z
MOZLIWYCH . CHOCIAZ SAM JUZ MIALEM CHWILE ZALAMANIA
POZDRAWIAM
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>
napisał w wiadomości news:cj1083$jis$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "abb" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:cj0muh$1l9c$1@news2.ipartners.pl...
> > Świetnie , tylko inzynier jest od projektowania , konstruowania a nie od
> > serwisu
> > czy utrzymywania czegokolwiek !!!
> >
> nie kazdy i nie w kazdej dziedzinie. Nie kazdy lubi i nie kazdy ma
> predyspozycje. Prawie zaden po uczelni nie ma doswiadczenia ani praktyki,
> wielu nawet nie inetresuje sie zagdnieniami zwiazanymi z posiadanym
zawodem.
> Jest mnostwo zagadnien ktorych nie ucza na uczelniach, ba nawet nie ma
> zadnej literatury na ten temat (przynajmniej w Polsce).
> Zdziwilbys sie ile jest dziedzin w ktorych wiedza jest przekazywana "z
> pokolenia na pokolenie" na zasadzie przejmowania doswiadczen i w wielu
> takich dziedzinach w interesie zatrudnionych zupelnie nie lezy
> rozpowszechcnianie tej wiedzy na poprzez opracownia literaturowe.
> --
> Jackare
> Bytom
>
>
-
18. Data: 2004-09-25 23:01:20
Temat: Re: co robic ??
Od: "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>
> WLASNIE DOSTALEM PRACE W INNYM AUTORZOWANYM SERWISIE
> TYM RAZEM SAMOCHODOW OSOBOWYCH NA STANOWISKU:
> OBSLUGA KLIENTA
>
> Z TEGO WNIOSEK ZE NIE TRZEBA SIE PODDAWAC BO TO NAJGORSZE ROZWIAZANIE Z
> MOZLIWYCH . CHOCIAZ SAM JUZ MIALEM CHWILE ZALAMANIA
>
Nie krzycz!
Tak jak pisalem, zalezy co ciebie interesuje. Bez urazy, ale co to za
inzynier ktory woli prace recepcjonisty/sprzedawcy/przyjmowacza zgloszen od
zaganien technicznych.
Chyba ze chodzi o to aby nie pobrudzic raczek. I sie nie spocic. I chodzic w
krawacie.
Teraz rozumiem, to po to walsnie sie studiuje, a ja myslalem ze chodzi o cos
bardziej tworczego.
--
Jackare
Bytom
-
19. Data: 2004-09-26 09:54:07
Temat: Re: co robic ??
Od: "Trebor" <u...@w...pl>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>
napisał w wiadomości news:cj4tco$mbv$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > WLASNIE DOSTALEM PRACE W INNYM AUTORZOWANYM SERWISIE
> > TYM RAZEM SAMOCHODOW OSOBOWYCH NA STANOWISKU:
> > OBSLUGA KLIENTA
> >
> > Z TEGO WNIOSEK ZE NIE TRZEBA SIE PODDAWAC BO TO NAJGORSZE ROZWIAZANIE Z
> > MOZLIWYCH . CHOCIAZ SAM JUZ MIALEM CHWILE ZALAMANIA
> >
> Nie krzycz!
> Tak jak pisalem, zalezy co ciebie interesuje. Bez urazy, ale co to za
> inzynier ktory woli prace recepcjonisty/sprzedawcy/przyjmowacza zgloszen
od
> zaganien technicznych.
> Chyba ze chodzi o to aby nie pobrudzic raczek. I sie nie spocic. I chodzic
w
> krawacie.
> Teraz rozumiem, to po to walsnie sie studiuje, a ja myslalem ze chodzi o
cos
> bardziej tworczego.
> --
> Jackare
> Bytom
>
>
A gdy następny pracodawca spyta o praktyke :
- odpowiesz "świetnie podaje dropsy"
- a on na to "pani Kazia ma ładniejszy tyłek"
-
20. Data: 2004-09-26 12:09:00
Temat: Re: co robic ??
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl>
Dnia 04-09-23 16:54, Użytkownik Bogusz napisał:
> Skonczylem studia wyzsze o specjalnosci pojazdy samochodowe.
> Dostalem propozycje pracy jako mechanik fizyczny przy samochodach
> ciezarowych.
> Przez okolo pol roku do roku bede sie uczyl przy doswiadczonym mechaniku
> po to zeby pozniej stac sie juz samodzielnym mechanikiem.
> Pracodawca sie pyta mnie czy sie zgadzam i zebym sie zastanowil. Bo nie chce
> zebym
> po kilku miesiacach poszedl sobie do innej pracy, bo bedzie musial szkolic
> inna osobe.
To się chwali, że postawił sprawę jasno. Możesz być
mu wdzięczny za uczciwość. Też bądź uczciwy
i zastanów się nad dalszą drogą. Możesz pracować
dwa lata dla praktyki, a później szukać pracy za
granicą - za uczciwe pieniądze.
Nie masz szans jako "szczawik" na robotę czystą
i ciepłą i dobrze płatną. W naszych wrunkach
ekonomicznych mamy nadprodukcję inżynierów
i brak świeżych inicjatyw, tzn. nie założysz własnej
firmy.
> Pewnie umowa tez bedzie jakas podchwytliwa zebym nie mogl odejsc od nich.
> Troche mi sie nie widzi ta praca jest ciezka i trzeba sie grzebac w smarach.
> Po to konczylem studia ?? Do takiej pracy to moge isc i po zawodowce.
Możliwe, ale jakie masz szanse na dobrze płatną pracę
w Polsce lub za granicą? Niekoniecznie lekką?
Możesz żyć jak cię wiatr poniesie, niczym Forrest
Gump i robić tylko to, do czego masz serce. Jak uczy
ten film, odniesiesz sukces ;-)
Możesz też zaplanować sobie jakieś etapy rozwoju
zawodowego i starać się go realizować.
Nie pomogę ci tu wiele, bo nie jestem inżynierem,
ani w tym nie siedzę. Ja dla zdobycia, otrzaskania
się przy komputerach poszedłem do pracy w szkole
i (niestety) już 10 lat w niej jestem, co stoi
w sprzeczności z planami, ale jest dość sympatyczne.
Nerwowo jestem wykończony i myślę poważnie, żeby się
gdzieś przerzucić, ale możliwości zą bliskie zera.
> Mozliwosci awansu tez chyba nie bedzie po potrzebuja mechanika i po
> to go chca najpierw dobrze przeszkolic.
To już nie te czasy, gdy firmę brałeś na całe życie.
Normalny okres pracy to 3 albo 5 lat. Ludzie zmieniają
zainteresowania, stan małżeński, adres, przyjmują lepsze
propozycje itd.
> Co robic bo byscie zrobili na moim miejscu ??? Nie mam aktualnie zadnej
> pracy
> w tym roku skonczylem studia.
Jechałbym na Zachód do pracy w firmie budowlanej.
J.