-
1. Data: 2003-05-21 09:44:23
Temat: brak wynagrodzenia
Od: "dziubeleq" <dziubeleq@wont_ze_spamem_op.pl>
w pewnej firmie pracodawca, zatrudnił ludzi na umowę o pracę (płaci tzw.
minimum).
nadmienić należy że w/w osoby mają prowadzą DG,
reszta wynagrodzenia (część prowizyjna) - rozliczana jest poprzez faktury.
1. problem polega na tym że pracodawca nie płaci terminowo (oj
długoooooooooooooo:-((((
2. nie bierze faktur (nie przyjmuje, nie chce aby je wystawiano). pracownicy
godzą się na taki układ.
bardzo proszę wyjaśnijcie mi sensowność tego chorego układu (brak kosztów),
i jak dobrać się temu gościowi do d..... (przecież nie płaci)
zmartwiony dziubeleq
-
2. Data: 2003-05-21 10:05:48
Temat: Re: brak wynagrodzenia
Od: "Kasia Mikołajczyk" <k...@U...ceti.pl>
Użytkownik "dziubeleq" <dziubeleq@wont_ze_spamem_op.pl> napisał w wiadomości
news:bafhqf$edv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> w pewnej firmie pracodawca, zatrudnił ludzi na umowę o pracę (płaci tzw.
> minimum).
> nadmienić należy że w/w osoby mają prowadzą DG,
> reszta wynagrodzenia (część prowizyjna) - rozliczana jest poprzez faktury.
>
> 1. problem polega na tym że pracodawca nie płaci terminowo (oj
> długoooooooooooooo:-((((
Wynagrodzenia z umowy o pracę nie płaci terminowo czy faktur? Ale faktur to
chyba nie, bo ich nie ma (patrz niżej).
> 2. nie bierze faktur (nie przyjmuje, nie chce aby je wystawiano).
pracownicy
> godzą się na taki układ.
Pracownicy godzą się na taki układ? Ale mają obowiązek wystawienia faktury
vat do określonej liczby dni (ustawa o vat). Brak faktury, więc jak potem
udowodnią, że im się należność=prowizja należy? Jakaś umowa jest odnośnie
tej prowizji zawarta między dwiema firmami?
> bardzo proszę wyjaśnijcie mi sensowność tego chorego układu (brak
kosztów),
Ale też brak zapłaty ze strony "pracodawcy". Rozumiem, że ten "pracodawca"
ma sprzedaż, ma obroty, ma klientów, a za ściągnięcie ich do firmy płaci
swoim przedstawicielom jedynie najniższe wynagrodzenie...
> i jak dobrać się temu gościowi do d..... (przecież nie płaci)
Gdzieś tu chyba wyżej/niżej jest wątek o niepłacącym pracodawcy, poszukaj,
bo nie pamiętam tytułu wątku. Ale to dotyczy braku wynagrodzenia z umowy o
pracę.
Kasia
-
3. Data: 2003-05-22 07:28:48
Temat: Odp: brak wynagrodzenia
Od: "dziubeleq" <dziubeleq@wont_ze_spamem_op.pl>
Użytkownik Kasia Mikołajczyk <k...@U...ceti.pl> napisała
> Pracownicy godzą się na taki układ? Ale mają obowiązek wystawienia faktury
> vat do określonej liczby dni (ustawa o vat). Brak faktury, więc jak potem
> udowodnią, że im się należność=prowizja należy? Jakaś umowa jest odnośnie
> tej prowizji zawarta między dwiema firmami?
części pracownikom płaci po kawałku (50%) reszta potem (w bliżej
niesprecyzowanym terminie), inni czekają miesiąc, dwa, .... a dług narasta
> Ale też brak zapłaty ze strony "pracodawcy". Rozumiem, że ten "pracodawca"
> ma sprzedaż, ma obroty, ma klientów, a za ściągnięcie ich do firmy płaci
> swoim przedstawicielom jedynie najniższe wynagrodzenie...
nierozumiem faktu nie przyjmowania faktur przez pracodawcę
(chociaż to jest sp. z o.o)
przecież każdemu pracowdawcy zależy na kosztach
> > i jak dobrać się temu gościowi do d..... (przecież nie płaci)
dziubeleq
-
4. Data: 2003-05-22 07:58:02
Temat: Re: brak wynagrodzenia
Od: "Kasia Mikołajczyk" <k...@U...ceti.pl>
Użytkownik "dziubeleq" <dziubeleq@wont_ze_spamem_op.pl> napisał w wiadomości
news:bahu76$flr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Pracownicy godzą się na taki układ? Ale mają obowiązek wystawienia
faktury
> > vat do określonej liczby dni (ustawa o vat). Brak faktury, więc jak
potem
> > udowodnią, że im się należność=prowizja należy? Jakaś umowa jest
odnośnie
> > tej prowizji zawarta między dwiema firmami?
>
> części pracownikom płaci po kawałku (50%) reszta potem (w bliżej
> niesprecyzowanym terminie), inni czekają miesiąc, dwa, .... a dług narasta
Ale to za bardzo nie jest odpowiedź na moje pytanie. O tym, że nie płaci to
już pisałeś. Ja nie pytam o szczegóły umowy dot. kwot, tylko, czy w umowie
jest zapis, że np. co miesiąc "pracownicy" będa wystawiać faktury z terminem
płatności 30 dni...
Czy tylko obowiązują wszystkich umowy ustne? Chodzi mi tylko o tę część
prowizyjną, nie o umowy o pracę. Jak umowy dot. prowizji nie ma, faktur nie
ma, a nagle się okazuje, że firma jest postawiona w stan upadłości, to od
dobrej woli syndyka zależy, czy przyjmie wszystkie zaległe faktury... i co
wtedy? Oczywiście pracownikom życzę jak najlepiej! A i tak w pierwszej
kolejności są płacone zobowiązania wobec pracowników i budżetu, a takie
faktury to gdzieś chyba na szóstym miejscu...
Ja bym proponowała wystawianie faktur, ale np. z miesięcznym terminem
płatności.
> > Ale też brak zapłaty ze strony "pracodawcy". Rozumiem, że ten
"pracodawca"
> > ma sprzedaż, ma obroty, ma klientów, a za ściągnięcie ich do firmy płaci
> > swoim przedstawicielom jedynie najniższe wynagrodzenie...
>
> nierozumiem faktu nie przyjmowania faktur przez pracodawcę
> (chociaż to jest sp. z o.o)
> przecież każdemu pracowdawcy zależy na kosztach
jw.
A poza tym myślisz, że jest fajnie jak taka spółka ma mnóstwo niezapłaconych
faktur i wysokie zobowiązania wobec różnych podmiotów? Kto jej zaufa? Z
otrzymaniem kredytu może mieć spore trudności... Nie ma kosztów, ale może w
ogóle wykazuje stratę i większej już nie chce? :)
> > > i jak dobrać się temu gościowi do d..... (przecież nie płaci)
Państwowa Inspekcja Pracy. Oczywiście tylko wynagrodzenia z umów o pracę.
Jeśli chcesz podać gościa do Sądu, że nie zapłacił faktur, to musisz te
faktury mieć...
Kasia
-
5. Data: 2003-05-22 11:43:38
Temat: Re: brak wynagrodzenia
Od: "Lukas" <t...@o...pl>
> nierozumiem faktu nie przyjmowania faktur przez pracodawcę
> (chociaż to jest sp. z o.o)
> przecież każdemu pracowdawcy zależy na kosztach
Jak nie płaci ma najwyrazniej juz duze straty.
Jak podpisze fakture bedzie miec dług , a tak nie ma!!! :) i jest mu fajnie
> i jak dobrać się temu gościowi do d..... (przecież nie płaci)
>
a za co ma niby płacic - jak nie ma faktury ? :)
domyslam sie , że jeszcze nie ma na to umowy
bo pewnie kolesi postraszył ze taka umowa to jest nielegalna
:)
w tym kraju niedługo juz nikt nikomu nie bedzie mógł zaufac
a stracą na tym wszyscy
a szczególnie mający uczciwe podejscie do biznesu