-
91. Data: 2003-11-02 07:48:29
Temat: Re: bezrobocie??!!
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
"Flyer" <f...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:bo188c$odi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Wlasnie tak to odebralam :P
>
> Tak też myślałem - oczywiście jestem męską szowinistyczną świnią,
> chociaż z kobietami pracowałem - ale z kobietą nie spijesz się do
> nieprzytomności. ;)
Fajne masz kryteria :)
> > A Ty bys sie czul dobrze, gdybys okreslano Cie kobieta? :P
>
> Dobrze nie, źle też nie - kiedy czasami ktoś się do mnie zwraca per Pani
> [ale jakichś kobiecych detali w moim wyglądzie nie widzę], to jestem co
> najwyżej rozbawiony - sposób reakcji świadczy o Tobie. ;)
Akurat w tej branzy, chyba kazda kobieta jest na to wyczulona. :)
Kania
-
92. Data: 2003-11-02 07:56:40
Temat: Re: bezrobocie??!!
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
"Jaroslaw Wiechecki" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:bo1puh$3qg$2@news.onet.pl...
> Maja zawyzone mniemanie o sobie, poniewaz:
> a)na studiach platnych, wlasciciele robia im wode z mózgów mówiac na
jakiej
> wspanialej uczelni sie ksztalca.
> b)na studiach platnych bazuja na renomie uczelni.
> Potem mamy fantastycznie pewnych siebie informatyków czy ekonomistów.
Mialam wrazenie, ze tam studiuja osoby dorosle. Jesli osoba dorosla nie umie
w sposob prawidlowy ocenic sytuacji swojej i uczelni, to wcale sie nie
dziwie, ze ma problemy z otrzymaniem pracy.
> ATSD: na co jest popyt?Jesli wiekszosc zajmie sie np. projektowaniem
> aplikacji webowych, popyt przewyzszy podaz, co doprowadzi do spadku cen i
> zarobków. Nie jest lekko prognozowac.
Wystarczy obserwowac ogloszenia, kogo szukaja i do czego. Np dobry
informatyk, to taki, ktory liznal pobiezne wszystkiego, ma silne podstawy i
jest w stanie w ciagu kilku miesiecy wejsc w konkretna technologie
(widzialam takie przypadki). A w ciagu kilku miesiecy nie zmieni sie podaz
na rynku, a w ciagu 5 lat studiow na pewno. Wiec zamiast obijac sie na
studiach, to warto uczyc sie. Zdobywac podstawy.
> He, he. Bo niekiedy maja. Ale chyba to sie zmienia.To fragment ze strony
> praca jednej z krakowskich firm:
> "Nowi pracownicy dolacza do zespolu ***** po uprzednim szkoleniu, które
> potrwa od 1 do 3 miesiecy (w zaleznosci od tego jak szybko kandydaci
> zaadaptuja sie w srodowisku pracy firmy)." Wczesniej byly wymagania.
Calkiem
> sensowne, jesli chodzi o absolwentów. Przykro, mi. Kazda sensownie
> prowadzona firma, przyjmujac do pracy "mlodego" musi go przeszkolic.
Niekoniecznie. Na moim roku studiow, ok 50% ludzi, to osoby pracujace w
branzy. Po ukonczeniu studiow beda oni mieli wyksztalcenie wyzsze i spore
doswiadczenie.
> Jesli mam zlecic komus duzy serwis do zrobienia, to widocznie mam zamiar
na
> nim zarabiac. W tym momencie nie interesuje mnie powierzenie roboty
jakiemus
> nowicjuszowi, poniewaz nie jest w stanie zagwarantowac mi ani jakosci ani
> terminu wykonania pracy. Wole zaplacic firmie, która bedzie wiedziala co
> robi.
Pomysl z wykonaniem jakiegos serwisu, ot tak, dla samego siebie nie jest
najlepszy. Ale np, ja robilam serwisy dla organizacji non-profit.
Organizacja byla zachwycona (nie placili) a ja wyrabialam portfolio. Po roku
takiej 'pracy' nie mialam problemu z uzyskaniem calkiem niesle platnych
zlecen.
> Tylko kto to sprawdzi i przygotuje?Kto poprowadzi owe wieksze
> projekty?Asystent zarabiajacy 1200 zl brutto?On ma to gdzies. Na dodatek
> (nie obrazajac nikogo), w tej chwili asystentami zostaja osoby, które
> plasowaly sie pod koniec lub w srodku drugiej dziesiatki w uczelnianym
> rankingu. Ci najlepsi odchodza. A jesli zostaja to wiecej czasu traca na
> dorabianie i naprawde nie maja ochoty na sprawdzanie rozbudowanych
> projektów. Podobnie jest z doktorami i profesorami. Oni tez z czegos musza
> zyc. I zyja z wykladów na uczelniach prywatnych, ekspertyz, projektów w
> prywatnych firmach, zaniedbujac swój i studentów rozwój naukowy.
Troche koloryzujesz. Np. na mojej uczelni mozna robic duze projekty. W ten
sposob zaliczasz rozne przedmioty. A tymi projektami sa konkretne zlecenia
uczelni. I uwierz mi, ze sama uczelnia dba o to, zeby projekt byl dobrze
wykonany.
Kania
-
93. Data: 2003-11-02 08:07:13
Temat: Re: bezrobocie??!!
Od: smiechu@WYTNIJ_TO.pointblue.com.pl
glos wrote:
> 1. na jakiej podstawie zakladasz rownomierne obciazenie w czasie? Miales
> kiedys dostep do statystyk ogladalnosci wiekszych serwisow
po pierwsze nie rownomierne, tylko rownomierne przez polowe doby, a
zerowe przez droga, a po drogie licze na kolanie na potrzeby odpisania
na posta w usnecie, a nie projektuje system podtrzymywania zycia, wiec
przestan sie czepiac.
marcin
-
94. Data: 2003-11-02 09:26:24
Temat: Re: bezrobocie??!!
Od: smiechu@WYTNIJ_TO.pointblue.com.pl
> MySQL, PostgreSQL sa darmowe, (Interbase do niedawna tez), a zawieraja
> wiekszosc
ja tylko wtrace, ze pod postacia bazy FireBird Interbase wciaz jest
darmowy :)
marcin
-
95. Data: 2003-11-02 11:25:58
Temat: Re: bezrobocie??!!
Od: "glos" <g...@p...onet.pl>
Uzytkownik <smiechu@WYTNIJ_TO.pointblue.com.pl> napisal w wiadomosci
news:bo2e05$a2v$2@atlantis.news.tpi.pl...
> glos wrote:
> > 1. na jakiej podstawie zakladasz rownomierne obciazenie w czasie? Miales
> > kiedys dostep do statystyk ogladalnosci wiekszych serwisow
> po pierwsze nie rownomierne, tylko rownomierne przez polowe doby, a
> zerowe przez droga,
przyjmujesz bledne zalozenia.
> a po drogie licze na kolanie na potrzeby odpisania
> na posta w usnecie, a nie projektuje system podtrzymywania zycia, wiec
> przestan sie czepiac.
jesli czyni sie komus zarzuty na podstawie bzurnych przeslanek, trzeba sie
liczyc
z "czepianiem".
Mechanikom, lekarzom itp tez zarzucasz bledy, nie poznawszy nawet podstaw
ich zawodu?
pozdrawiam,
glos
-
96. Data: 2003-11-02 11:35:07
Temat: Re: bezrobocie??!!
Od: "glos" <g...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jaroslaw Wiechecki" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bo1puh$3qg$2@news.onet.pl...
>
> >gdyby bowiem nie mieli takiego zawyzzonego mniemania o sobie, to moze
> >zabraliby sie za nauke czegos, na co jest POPYT i moze dostaliby prace!
>
> Maja zawyzone mniemanie o sobie, poniewaz:
> a)na studiach platnych, wlasciciele robia im wode z mózgów mówiac na
jakiej
> wspanialej uczelni sie ksztalca.
> b)na studiach platnych bazuja na renomie uczelni.
> Potem mamy fantastycznie pewnych siebie informatyków czy ekonomistów.
to dorosli ludzie, sami odpowiadaja za swoje zycie. Jesli sa na tyle
nierozgarnieci,
ze slepo biegna za stadem, ich sprawa. Ponoc sa inteligentni i umieja
wyciagac wnioski.
>
> ATSD: na co jest popyt?Jesli wiekszosc zajmie sie np. projektowaniem
> aplikacji webowych, popyt przewyzszy podaz, co doprowadzi do spadku cen i
> zarobków. Nie jest lekko prognozowac.
czy Ty na pewno wiesz, co to jest popyt, a co podaz?
>
> >a tak, poniewaz sadza, ze wszystko umieja i pozjadali wszystkie rozumy,
> >obijaja sie z jednej rozmowy na druga, poczem chodza i narzekaja, jacy
> >Ci pracodawcy maja wymagania z ksiezyca wziete.
>
> He, he. Bo niekiedy maja. Ale chyba to sie zmienia.To fragment ze strony
> praca jednej z krakowskich firm:
> "Nowi pracownicy dolacza do zespolu ***** po uprzednim szkoleniu, które
> potrwa od 1 do 3 miesiecy (w zaleznosci od tego jak szybko kandydaci
> zaadaptuja sie w srodowisku pracy firmy)." Wczesniej byly wymagania.
Calkiem
> sensowne, jesli chodzi o absolwentów. Przykro, mi. Kazda sensownie
> prowadzona firma, przyjmujac do pracy "mlodego" musi go przeszkolic.
Co innego przeszkolenie w zakresie uzywanych przez firme metod, konwencji,
itp,
a co innego nauka podstaw informatyki.
pozdrawiam,
glos
-
97. Data: 2003-11-02 12:50:47
Temat: Re: bezrobocie??!!
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Sun, 2 Nov 2003 03:15:21 -0000, "Jaroslaw Wiechecki"
<j...@p...onet.pl> wrote:
>w tej chwili asystentami zostaja osoby, które
>plasowaly sie pod koniec lub w srodku drugiej dziesiatki w uczelnianym
>rankingu.
druga dziesiatka na 100 osob konczacych studia na danym kierunku to i
tak niezle :)
WAM
--
nad morze? www.nadmorze.pl
-
98. Data: 2003-11-02 23:40:30
Temat: Re: bezrobocie??!!
Od: "Jaroslaw Wiechecki" <j...@p...onet.pl>
Uzytkownik <smiechu@WYTNIJ_TO.pointblue.com.pl> napisal w wiadomosci
news:bo2ikj$rir$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > MySQL, PostgreSQL sa darmowe, (Interbase do niedawna tez), a zawieraja
> > wiekszosc
> ja tylko wtrace, ze pod postacia bazy FireBird Interbase wciaz jest
> darmowy :)
>
Ok. Ale taki Magic np. nie;)))
--
pozdrawiam
Jaroslaw Wiechecki
-
99. Data: 2003-11-03 00:00:54
Temat: Re: bezrobocie??!!
Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "WAM" <n...@n...nopl.pl> napisał w wiadomości
news:6dv9qvg4odonkiddsr5hjecvbattuq2skt@4ax.com...
> On Sun, 2 Nov 2003 03:15:21 -0000, "Jaroslaw Wiechecki"
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> >w tej chwili asystentami zostaja osoby, które
> >plasowaly sie pod koniec lub w srodku drugiej dziesiatki w uczelnianym
> >rankingu.
> druga dziesiatka na 100 osob konczacych studia na danym kierunku to i
> tak niezle :)
>
Też tak sądzę. Jako pragmatyk wolałbym jednak, żeby na uczelniach zostawali
ci z pierwszej dziesiątki. Zazwyczaj są to piekielnie inteligentni i
pomysłowi pasjonaci. Szkoda ich do rutynowych zadań.Ta druga dziesiątka
miałaby wtedy większe szanse na dobrze płatną pracę w przemyśle. A dla
większości firm to czy jesteś w pierwszej czy w drugiej nie ma znaczenia.
Ważne, żebyś nie był z ogonów.
--
pozdrawiam
Jarosław Wiechecki
-
100. Data: 2003-11-03 00:09:12
Temat: Re: bezrobocie??!!
Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "glos" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bo2q7a$rei$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jaroslaw Wiechecki" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bo1puh$3qg$2@news.onet.pl...
> >
[...]
>
> to dorosli ludzie, sami odpowiadaja za swoje zycie. Jesli sa na tyle
> nierozgarnieci,
> ze slepo biegna za stadem, ich sprawa. Ponoc sa inteligentni i umieja
> wyciagac wnioski.
Przyjmujesz błędne założenie.Człowiek jako taki jest w miarę inteligentny.
Niestety, ma ze sobą jeden poważny problem: bardziej kieruje się instynktem
niż rozumowianiem. Dlatego np. branża reklamowa istnieje.Tego, niestety, nie
zmienisz. Większość ludzi robi jedynie to, czego od nich sie wymaga.
Liczenie na to, że 90% czy 100% społeczeństwa będzie kreatywne, dynamiczne
jest absurdem.Jedyne co możesz zrobić, to wymóc na nich odpowiednie,
rutynowe postępowanie.
[...]
> > >a tak, poniewaz sadza, ze wszystko umieja i pozjadali wszystkie rozumy,
> > >obijaja sie z jednej rozmowy na druga, poczem chodza i narzekaja, jacy
> > >Ci pracodawcy maja wymagania z ksiezyca wziete.
> >
> > He, he. Bo niekiedy maja. Ale chyba to sie zmienia.To fragment ze strony
> > praca jednej z krakowskich firm:
> > "Nowi pracownicy dolacza do zespolu ***** po uprzednim szkoleniu, które
> > potrwa od 1 do 3 miesiecy (w zaleznosci od tego jak szybko kandydaci
> > zaadaptuja sie w srodowisku pracy firmy)." Wczesniej byly wymagania.
> Calkiem
> > sensowne, jesli chodzi o absolwentów. Przykro, mi. Kazda sensownie
> > prowadzona firma, przyjmujac do pracy "mlodego" musi go przeszkolic.
>
> Co innego przeszkolenie w zakresie uzywanych przez firme metod, konwencji,
> itp,a co innego nauka podstaw informatyki.
Całkowicie się z Tobą zgadam. Jednak napisałem wyraźnie: poziom uzyskanej
wiedzy zależy od kadry ją wykładającej. Kiepscy lub przepracowani wykładowcy
= kiepskie wykłady,kiepskie wymagania. I spadek średniego poziomu
kształcenia. Nie jest to mój wymysł. Możesz poobserwować działania rektora
UJ, który w administracyjny sposób chce zakazać pracy kadrze uniwersytetu na
innych uczelniach.Nie z zawiści, że tyle zarabiają, tylko dlatego, że ten
problem zaczyna gnębić jego uczelnię. Przykro, mi bez sensownej, dobrze
zarabiajacej kadry, będziesz miał takich absolwentów jak teraz.
Acha, zapomniałem dodać, że wydatki na szkolnictwo wyższe w naszym kraju
maleją z roku na rok. W tej chwili jest to jakieś 0,45% PKB. Za optymalną
wielkość uważa się 4,5%. Na dodatek większość pieniedzy pochodzi z budżetu.
W
krajach Unii Europejskiej, Stanach czy Japonii większość (duża część)
pochodzi z sektora
prywatnego. Dla naszych "tygrysów" zarządzania inwestycje w naukę to
niepotrzebne wydatki.
--
pozdrawiam
Jarosław Wiechecki